reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
:)Później bym płakala nocami że nie dałam szansy dziecku i je przekreślilam. :)
Ale wole żyć bez komórki, komputera, ciuchów, ulepszeń a zrobie wszystko żeby dzidzia miała jak najlepiej :)

no to wskazuje na to ze jesteś dojzaała.
wierze że dasz sobie rade ze wszytkim i kciuki za was trzymam:-)
 
artystka92 tak, został przy mnie, ogólnie jesteśmy ze sobą już 3 lata.. jak zobaczył II kreski cieszył się jak glupi, a ja popadłam w paranoję i we łzy... że się wpakowałam, jak rodzicom powiem, jak rodzina zareaguje itp. po prostu masakra... moja mama do dzisiaj nie może się pozbierać i mówi, że jestem niedojrzała i że bez wykształcenia nie dam sobie rady, i że będę obciążała tylko mojego A. ale w końcu to też jego dziecko nie...
na szczęście mojej mamy w PL nie ma... i z nią od dłuższego czasu nie gadam... przez cały miesiąc truła mi o usunięciu... po prostu ZAJEFAJNIE było mi słuchanie codzienne o tym samym, ale ja postanowiłam, że nie usunę i tyle...
tata już bardziej się przyzwyczaił do tego... chociaż też mu ciężko, bo wszystko się obija o pieniądze i że trzeba duuuuuuuży wkład dać na dziecko i trzeba też mieć dużąą odpowiedzialność...
 
dziewczyny młode jesteście. ale jak piszecie że kochacie swoje malenstwa to napewno sie wszytko ulozy w koncu milośc najwazniejsza.;-)
moje dzieciaczki wogole nie byly planowane. ale teraz je mocno kocham;-)
 
No skąd ja to znam. Ciężko będzie, ale nikt nie mówił że łatwo. Chociaż wiesz 13-to i 14-to latki dają radę to co my nie damy? ;)
Ja martwię się o to że z tym rokiem szkolnym razem bede mieć 3 lata nauki w liceum plastycznym gdzie codziennie mam od 7.30 do 18 lekcje. I ja poprostu nie mam pojęcia jak to będzie. Ale muszę skończyć tą szkołę, skoro chcę później iść do pracy. Bo bez szkoły do pracy to ciężko. A tym bardziej że nie mam nikogo (chodzi mi o faceta)
 
wiktoria12 ja chodzę do prywatnego liceum plastycznego ,został mi jeszcze ten rok i następne 2 lata. A mam troche dyre wredną. Mało tego w klasie nie jest też ciekawe ciągle słysze jak ktos za plecami gada. Wiem nie powinnam się przejmować tym, tylko wkurza mnie że inni się swoim życiem nie zajmują tylko czyjeś życie ich obchodzi.
Chociaż teraz mam oparcie w rodzicach, przyjacielu i mojej dzidzi która mnie podtrzymuje na duchu :)
No to dobrze ze masz kogos na kim możesz polegac i w kim masz oparcie a co do szkoły nie przejmuj sie resztą uczniów wiem ze łatwo powiedziec trudniej zrobic ale spróbuj chociaż bo nie oni są ważni lecz ty i twój dzidziuś
On ma 18 lat. ;/ nie zdał juz 2 raz jest poprostu hm.. no gówniarzem nieodpowiedzialnym. Wiem i raczej złoże o alimenty ;) chociaż już moj tata zajął sie tym i zarządał na poczatek 400 zł żebym dostała na ciuchy, na leki i wizyty u lekarza. Ew. on musi oddać za każdy taki rachunek. A jeśli zwiększoną ilość jedzenia bede mieć to również musi zapłacić. Naczytałam się o tym troche ;)

Wiesz, ja myślałam nad usunięciem ale obejrzałam film na czym polega aborcja. Tzn ja mogłam tabletke przyjąc po ktorej dojdzie do poronienia, ale nie chciałam. Ponieważ bałam sie wyrzutów sumienia, i nie dałabym rady psychicznie.
A teraz jestem szczęśliwa bo już kocham tą dzidzie :))

A jeśli moge zapytać, ojciec dziecka został przy Tobie?
No to rzeczywiscie niedojżały żeby zostać ojcem ale wieże ze das sobie doskonale rady masz racje złuż o alimenty niech płaci wkoncu to też jego dziecko i niech sie poczuje troche do odpowiedzialnosci.
:)Później bym płakala nocami że nie dałam szansy dziecku i je przekreślilam. :)
Ale wole żyć bez komórki, komputera, ciuchów, ulepszeń a zrobie wszystko żeby dzidzia miała jak najlepiej :)

I dobrze ze nie usunełas dzidziusia z tego wynika ze jestes odpowiedzialna tak trzymaj
artystka92 tak, został przy mnie, ogólnie jesteśmy ze sobą już 3 lata.. jak zobaczył II kreski cieszył się jak glupi, a ja popadłam w paranoję i we łzy... że się wpakowałam, jak rodzicom powiem, jak rodzina zareaguje itp. po prostu masakra... moja mama do dzisiaj nie może się pozbierać i mówi, że jestem niedojrzała i że bez wykształcenia nie dam sobie rady, i że będę obciążała tylko mojego A. ale w końcu to też jego dziecko nie...
na szczęście mojej mamy w PL nie ma... i z nią od dłuższego czasu nie gadam... przez cały miesiąc truła mi o usunięciu... po prostu ZAJEFAJNIE było mi słuchanie codzienne o tym samym, ale ja postanowiłam, że nie usunę i tyle...
tata już bardziej się przyzwyczaił do tego... chociaż też mu ciężko, bo wszystko się obija o pieniądze i że trzeba duuuuuuuży wkład dać na dziecko i trzeba też mieć dużąą odpowiedzialność...
Nie rozumiem czemu ludzie namawiają na aborcje :no::no:Przykro mi ze twoja mama tak zareagowała i cie na to namawiała Super dziewczyna z ciebie ze jej nie posłuchałas.
No skąd ja to znam. Ciężko będzie, ale nikt nie mówił że łatwo. Chociaż wiesz 13-to i 14-to latki dają radę to co my nie damy? ;)
Ja martwię się o to że z tym rokiem szkolnym razem bede mieć 3 lata nauki w liceum plastycznym gdzie codziennie mam od 7.30 do 18 lekcje. I ja poprostu nie mam pojęcia jak to będzie. Ale muszę skończyć tą szkołę, skoro chcę później iść do pracy. Bo bez szkoły do pracy to ciężko. A tym bardziej że nie mam nikogo (chodzi mi o faceta)
Trzymam kciuki zebys skonczyłas szkołe szczęsliwie urodziła i później znalazła prace dasz rade dzielna jestes i wieże w ciebie bedziesz dobrą matką
 
reklama
Nie rozumiem czemu ludzie namawiają na aborcje :no::no:Przykro mi ze twoja mama tak zareagowała i cie na to namawiała Super dziewczyna z ciebie ze jej nie posłuchałas.

Dziękuje :-)
F2C7E448.gif
za uznanie "super dziewczyny " :-) najważniejsze jest to, że nie żałuję decyzji ...
037.gif
 
Do góry