reklama
A
AnOoLa88
Gość
ja jestem - tzn właśnie skończyłam 2 rok studiów..i biorę dziekankę.. bo boję się, że nie dam rady..trzeci rok a my dalej mase zajęc do tego pisanie pracy.. i takie tam.. studia mam wieczorowe a jak wróce to przejdę na zaoczne i tak mi będzie łatwiej..
chcę być jak najdłużej przy bobasku
chcę być jak najdłużej przy bobasku
matosia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Maj 2009
- Postów
- 639
ja tez ze slubem chcialam poczekac, z poczatku u nas o zadnym slubie nie bylo mowy , a anwet o jakichkolwiek zareczynach, ale pozniej... jakos tak wyszlo, ze zaczela nam strasznie zalezec na nas i poprostu stwierdzilismy, ze wezmiemy slub, tylko ze na poczatku cywilny, zeby mniej zachodu bylo z dokumentami i tak mezus mi sie oswiadczyl i wzielismy slub a teraz za niecale dwa miesiace bierzemy koscielny
a mieszkacie z rodzicami? my niestety tak narazie planujemy kupno mieszkania, ale to dopiero za rok, jak ja juz bede pracowala, narazie msusimy sie jesczze przemeczyc ;/
a mieszkacie z rodzicami? my niestety tak narazie planujemy kupno mieszkania, ale to dopiero za rok, jak ja juz bede pracowala, narazie msusimy sie jesczze przemeczyc ;/
Polcia :)
mama pełnoetatowa:-)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2009
- Postów
- 1 975
ja mieszkam ze swoimi rodzicami, a on ze swoimi. Ale właściwie, to tylko "chwilowo",bo musimy zarobic troche pieniążków.dostaliśmy od rodziców mieszkanie w ich domu,na dole, które musimy sobie wyremontować;-) dlatego D od 5 rano do 19ej pracuje. Ja wciąż nie jestem przekonana do mieszkania pod jednym dachem ze swoją rodziną-niby to oddzielne mieszkania,ale kontakt będzie się miało 24/dobe..Tyle że dostać mieszkanie za darmo,a kupić je za ponad 100tysięcy,to jest różnica. Jeśli rodzice będą dla nas wredni,zawsze możemy coś wynająć ;-)
Polcia :)
mama pełnoetatowa:-)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2009
- Postów
- 1 975
KingaMZ ja mieszkam w małym miasteczku i za kawalerke trzeba dać przynajmniej 120-150tysięcy Myśle,że bez kredytu ja i mój D nie potrafilibyśmy wyłożyć takiej sumy na raz- a w kredyt się wpakować już na początku wspólnego życia to też średni pomysł. Za to wynajęcie mieszkania kosztuje max 500zł miesięcznie, ale ogłoszenie o wynajmie widzę średnio raz na pół roku albo rzadziej
https://www.babyboom.pl/forum/members/kingamz-41296.html
https://www.babyboom.pl/forum/members/kingamz-41296.html
matosia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Maj 2009
- Postów
- 639
paula to uwas strasznie tanio! u nas minimum to 1000 zl za kawalerke ktora jest do kompletnego remontu ;/ oczywiscie wynajem, no niestety my bedziemy musieli sie w kredyt wpakowac, zreszta nie wyobrazam sbie jak w inny sposob moglibysmy odlozyc 300 tys bo tyle mniej wiecej potzreba zeby kupic nowe mieskzanie dwu pokojowe i jakos je urzadzic
matosia jak ogladalam mieszkania w nowych blokach to takie 2 pokoje wlasnie z wykonczeniem to koszt ok 400tys i to mnie zalamuje....kurna no...w bloku z plyty bym nie chciala bo maja juz prawie 30 lat, sypia sie poza tym wiadomo...beton beton i beton. Koszmar. Nowe bloki? ceny takie ze do konca zycia bede splacac i kisic sie w malenstwie...szlag by to trafil jednym slowem. I jak tu czlowiek ma zyc normalnie? nie ma szans zeby kupic mieszkanie za gotowke...najmniejszej szansy nie ma.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 332 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 139 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 254 tys
Podziel się: