reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

mamaola - Czekam na niego z niecierpliwoscia. A jutro jeszcze wybieram sie na zakupy :sorry: Musze kupic jakies ladne spioszki + kaftanik żeby ładnie w szpitalu wyglądał :sorry: A jak zamówie na Allegro to mi pewnie dojda po porodzie :-p
lenka87 - Oj tak, jeszcze kilka dni :tak::-D Ale zobaczysz jak ten czas zleci teraz Tobie i Ty bedziesz miała Synka przy sobie :tak:
AdiLea - :-D Dobre :-D No tak, cyc to zawsze pod reka :-p
Layla - Oj Kochana, każda z Nas ma taki kryzys. Odpoczywaj teraz duzo, i sie nie przemeczaj :tak: Bedzie dobrze :tak:
pola997 - Ale dla Dziecka to mozna zrezygnowac z tych roznych smakołyków :tak: Słyszalam ze karmienie dziecka piersia, sprawia ze miedzy Malenstwem a Mama tworzy sie taka "więź" :sorry: I to jest powod dla ktorego ja bym chciala karmic :tak:
Black - NAJ NAJ DLA CÓRY!! :-)
Ewi44 - Zdrówka dla Justynki. Oby szybko sie wszystko wyjasnilo :tak:
 
reklama
BLACK- również przyłączam się do życzeń:tak:

dorom- Będziesz rodzić razem ze swoim mężczyzną??;-) Tworzy się więź, to prawda. Zresztą nic lepszego nie możesz dać maleństwu;-)

natalunia- ja mam ślub 13 czerwca:-p Czas w ciąży mi leciał bardzo szybko, u Ciebie pewnie też tak będzie. Ja nawet Tobie troszkę tez zazdroszczę, bo ciąża dla mnie była cudownym okresem:tak:

Ewi- Oby z oczkami Justynki było wszystko dobrze.
 
Dziękujemy wszystkim za życzenia :tak:

U nas wielkie przygotowania. Pozostały mi 3 dni wolności. Aż nie mogę uwierzyć, że za 3 dni będę siebie nazywać mężatką i zmienię nazwisko :sorry:;-). Nie mam na nic czasu, postaram się do Was zaglądać, ale za odpisywanie zabiorę się pewnie w niedzielę albo w poniedziałek ;-) Do tego wszystkiego muszę się jeszcze opiekować Julką, ale ona chyba zrozumiała, że rodzice są dość zajęci i nie daje nam w kość. Oby wytrzymała jeszcze jakoś te 3 dni ;-). Dowiedziałam się, że w sobotę ma padać :sorry: Mam nadzieję, że prognoza się nie sprawdzi i na ślub będziemy mieli piękną pogodę. Przepraszam Was kochane, że zdjęć sukni nie wstawiam, ale naprawdę brak mi czasu. Te z Was, które są już po ślubie napewno wiedzą ile jest przygotowań i jak wygląda ten cały cyrk, tym bardziej, że wszystko organizujemy sami, rodzice nam w niczym nie pomagają - sami tak zadecydowaliśmy. A mój Grzesiek mówi od wczoraj do swojej teściowej "mamo" ;-)

Natalunia czerwiec? To kupa czasu:-p Ja nawet na miesiąc przed ślubem się aż tak bardzo nim nie przejmowałam :-) Teraz zostały mi 3 dni więc szał przygotowań pełną parą ;-)

Ewi mam nadzieję, że wszystko będzie ok ;-)
 
Ostatnia edycja:
pola997 - Więc... rodzimy razem :tak: Ale gdy bede miala jakas chwile załamania i zaczne krzyczec :-p To bede kazala mu wyjsc :-) Tak ustalilismy :tak:
Mi tez teraz ten czas zleciał tak szybciutko :tak: Tylko teraz czekam na jakies oznaki porodu :-p
Black - Mimo ze nie jestem mezatka, rozumiem Cię :tak: I to ze brak Ci czasu :tak: Teraz najwazniejsze sa przygotowania do tego najwzniejszego dnia w Twoim zyciu :tak: Az Ci zazdroszcze :tak::tak:

!!! Dziewczyny a mi zostało 10 dni do porodu !!! :-D Ale sie denerwuje :-)
 
dorom5 a może mniej niż 10 ;)

U nas dobrze , mała grzeczna przesypia całe dnie na spacerku . ;) Rośnie jak na drożdżach ;) Jak nie śpi to cały czas leżałaby na brzuszku, gadała i śmiała się . ;) No nic zmykam . Pa ;*
 
zazdroszcze dziewczynom które juz maja niedługo rodzic,ja jeszcze miesiąc:( psychicznie nie wytrzymuje. kasy ciągle brak,polegamy na rodzicach:(
 
Witajcie
Byłam dziś w szpitalu na konsultacji lekarze stwierdzili ze nereczka jest powiększona ale po porodzie może się unormować wiec staram sie nie panikować. Porodu wywoływać nie bedą mam sie tylko zgłosic na kontrole we wtorek. Czytałam was dzis w miedzy czasie ale nie miałam jakos czasu napisac bo mielismy gosci potem sie uczyłam i zrobiłam sobie drzemke no a teraz weszłam zeby ogłosic te dobre wiesci:-)
https://www.babyboom.pl/forum/members/mamaola-51765.htmlhttps://www.babyboom.pl/forum/members/mamaola-51765.htmlmamaola Gratuluje trzeciego zabka!!
AdiLea To dobrze ze humorek dopisuje. Zycie jest zbyt piekne by zyc tylko zlymi chwilami a ty przeciez masz sie z czego cieszyc bo masz genialną córeczke.
Black Gratulacie z okazji 3 miesiecy!! Oczywiscie Julci:-) ale ten czas szybko leci norlamnie pamietam jak niedawno niecierpliwiłas sie bo córa wolała siedziec w brzuszku. I brawa dla Grzeska za poczynione postepy ze słowem mamo:-p ja sie przyznam ze mnie by było ciezko mówic do mamy mojego chłopaka mamo...:-p
pola a ja kompletnie zapomniałam ze ty przed slubem jestes!! jak przygotowania?
dorom ja ci pozycze troche mojego spokoju bo jakos sie nie denerwuje nieliczac tej nereczki ale porodzie to jakos nie mysle takie to nierealne:-p pewnie jak zaczne rodzic to dam czadu i urzadze szopke;-p
maagda Eh aniołek z tego tojego dzieciaczka:-)
Layla To ze psychicznie nie wytrzymujesz to znaczy ze tak bardzo sie boisz czy nie potrafisz sobie wyobrazic jak to bedzie? ja jestem na koncówce a jakos wydaje mi sie ze do czerwca conajmniej powinnam małego nosic;-p
 
takiego posta naklepalam ze szok a wszystko mi gdzies znilko:eek:i od nowa...

Darus mi dzis upadl i rozciol sobie usta,troche krwi bylo ale mamunia nie panikowala tylko strasznie mi go szkoda bylo bo strasznie plakal.....co gorsza od tamtej pory mruga tak dziwnie oczkami mam nadzieje ze mu przejdzie.....

Black-rozumiem Cie doskonale....ja po cywilnym jestem a przygotowan masa byla.....tez nie moglam jakos wyobrazic sobie siebie w roli zony ale jest super,nareszcie po 10 latach do Darka mowie mezulku a on sie cieszy:rofl2:super ze Juleczka tak wyrozumiala jest dla rodzicow....no i ode mnie zyczonka dla Juleczki:-)

Pola-jak zdrowko??mam nadzieje ze juz sie lepiej czujesz:-)

Dorom-mozna powiedziec ze zaczelo sie wielkie odliczanie...10...9...8...itd i Alanek jiz bedzie z Wami....ja tez rodzilam z Darkiem,bardzo mi pomogl super ze Twoj Bartek(chyba nie pomylilam imienia)bedzie z Toba:tak:

Maagda-fajnie ze Łucja taka grzeczna:-)oby jak najdluzej:tak:

Umi-bardzo sie ciesze ze z Kacperkiem jest wszystko dobrze,jejku zazdroszcze Ci tego spokoju...dzielna z Ciebie kobitka....

Layla-glowa do gory...napewno wszysko sie jakos pouklada i wyjdziecie na prosta....

Ewi-oby z oczkami Justynki wszysko bylo dobrze...tego zycze....

Natalunia-dasz rade....zleci jak z bicza trzasl:)

dobranoc
 
Ostatnia edycja:
przeniosłam posta do innego działu, przepraszam za zamieszanie, to przez pomyłkę :)
można usunąć? :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
witajcie :)

wyszukałam to forum, bo musze w końcu to powiedzieć (napisać :))
najkrócej stwierdzę: mam 22 lata i chyba wpadłam.
oczywiście 100 procentowej pewności jeszcze nie mam muszę poczekać jeszcze około tygodnia, ale staram się nastawić psychicznie, bo czuję instynktownie, że to jednak TO :)

mój problem polega na tym, że będę raczej samodzielną mamusią.
moja i wyłącznie moja wina, że zapomniałam się z kimś, z kim nie jestem w stałym związku. jest to raczej związek luźny i ukryty przed światem, nie sądzę więc że potencjalny tatuś dowiedziawszy się podskoczy i krzyknie 'hura!'..

jestem odrobinkę przerażona, ale z drugiej strony chyba już się cieszę na myśl o ciąży.
wiem, ze jestem dużą i silną dziewczynką, wychodzę z założenia że dam sobie radę i będę świetną mamą :)

chciałabym po prostu zapytać czy któraś z Was przechodziła przez to co może mnie spotkać, czyli samotną ciążę, samotne macierzyństwo (oczywiście mam na myśli jedynie samotność odczuwaną z braku partnera, bo wiadomo że rodzina i przyjaciele tu druga sprawa ;)) jeśli tak, to z niecierpliwością bedę czekać na Wasze wypowiedzi na ten temat :)

pozdrawiam serdecznie i przepraszam za tak długiego posta:)
 
Do góry