reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Panistepelek - Kawałeczek mam, z 5 min. drogi. Tylko sklepy do 21, tu w okolicy. Na stacje mam z 20 min. :-) Ale co tam na stacji się kupi...Hehe, to mąż z Twoim Tata coś oblewają? :-Diwoncia.c - Witam Cię. Mam nadzieje że wszystko będzie dobrze, musi byc :*
 
reklama
Witam ;-) ja tylko na chwilke ,moze pozniej napisze wiecej :tak:

Basia Trzymaj sie Kochana ;-) I Bardzo Ci Wspolczuje :blink:

Adilea Gratuluje !! !!

Umi opowiadaj jak po studniowce ? bo chyba wrocilas juz do domu ? :rofl2:
 
Basiu Trzymaj sie.
Galarecia To ie do onca tak... bo wysłałas mi zaproszenie ale ono do mnie nie przyszło. Dopiero wczoraj odszukałam jeszcze raz twój profil i stwierdziłam ze cie zaprosze, zrobiłam to i patrze na komunikat a tu nie powiadamiaja ze ty juz kiedys wysłałas mi zaproszenie:-) Mam nadzieje ze sie nie obraziałas ale nie wiem czemu nie doszło albo przez przypadek wykasowałam. Ale masz racje wczesniej cie odnalazłam ale nie byłam pewna:-)
Dorom Ja po owrocie miałam ochote na lody smietankowe ale wszystkie sklepy pozamykane były:-p a co do twojej ulubionej przegryzki to tez lubię ale jako dodatek do białego serka mniam:-)
Polna Juz dawno:-p


No to teraz was zamecze:-p ogólnie nie było źle nie liczac tego ze od samego poczatku bolał mnie brzuch i nie mogłam sobie miejsca znaleźć. Tańczyliśmy ogólnie mało głównie przeze mnie bo fatalnie sie czułam. Gdy mnie sie polepszyło mojego biednego T glowa zaczeła bolec ale u niego tabletka poskutkowala. I tak gdzies o 22 chciał iść do domu główie z uwagi na mnie bo z bólu ledwie siedziałam. No i sie troche ścielismy, ale sytuacja sie opanowała i poszliśmy potańczyć ale same szybkie leciały wiec 3 piosenki a ja juz miałam dość i tak albo spacerowalismy albo troche tańczyliśmy w domu byłam o 2:15 bo nie miałam z tatad daleko a i tak taksówka z 5 min jechaliśmy. Niby cała zabawa miała trwac do 6 ale nie wiem czy niektórzy wytrzymali ja juz miałam dość. Jak tak porównam sobie wesele z poczatku ciazy to prawie nie schodzilismy z parkietu, no ale bez porównania tańczyc z obciazeniem a bez niego:-p Troche jestem rozczarowana moze tą kłutnią, nie wiem. Wiem jedno odbebniłam i sie z tego ciesze bo nigdy takich imprez nie lubiłam.
 
Wpadłam się tylko przywitac Dziewczyny! :-) Jakoś długo dziś spałam, musze skoczyc do wanny, umyc wlosy... troche sie pomalowac i pozniej jade na obiadek do B. bo moja "teściówka" mnie zaprosiła. A ja juz pozniej namowie B. zebysmy jechali pod zamek popatrzec na fajewerki o 20 :-) Zycze Wam milego dnia, i do wieczora. Umi2, dobrze ze chcociaz sobie troszke potanczyłas :-)
 
Dorom uuuu trzeba sie podlizywac tesciowej :tak::-) i koniecznie pochwal ze smakowal Ci obiad :rofl2:

Umi to nie szalalas za dlugo:-p chodziaz masz wymowke dlaczego tak krotko sie bawilas :tak::-p
A ja pamietam swoja studniowke doskonale , heh do domu wrocilam przed 7 :-):zawstydzona/y::-D
 
ja tez za brdzo sie na swojej studniowze nie pobawilam...jakos tak dretwo bylo...nigdy nie przepadalam za szkolnymi imprezami///ale moze gdybym wiedziala wtedy ze to moja ostatnia taka duza imprezka z wódka i baletami to moze tancowalbym do rana:p bo studnioke mialam na koniec stycznia a poczatkiem lutego jakos zaszlam w ciaze...a jaka ja bylam wtedy chudziutka! :szok:matko...ja patze teraz na ten swoj gorset to mi sie smutno robi...teraz to go sobie na udo moge zalozyć:tak:ale mierzylam dzis swoje spodnie z tamtego czasu i musze powieziec ze jest lepiej...juz nie pekną jak sie schyle.....

moja mala tez budzi sie albo domaga sie jedzenia co 2 godziny....ale tylko czasami, bo zauwazylam ze musi juz jesc z obu piersi...a wszytsy mowili ze z jednej wystarczy, ze sie bedzie wiecej robilo mleka jak bedzie wiecej jadla---pff gowno prawda ze sie tak wyraze....ale za to wczoraj hulala caly ranek i dzien od 8 chyba to 16....dalam jej jesc ---i jak zasnela takobuzila sie (uwaga) o 24! myslalm ze bedzie nocka z glowy ale spala potem z przerwami na jedzenie do 9:) moja kochaniutka corunia :)

czy tomozliwe zeby rosly mojej zeby juz???
bo nie wiem czy to ze ona sie tak slini i zajaa swoje rece to normalne....moja mama mowi ze ja milam zeby jak milam 3 miesiace....chyba jej sie cos pokickalo/////
 
reklama
czy tomozliwe zeby rosly mojej zeby juz???
bo nie wiem czy to ze ona sie tak slini i zajaa swoje rece to normalne....moja mama mowi ze ja milam zeby jak milam 3 miesiace....chyba jej sie cos pokickalo/////

to slinienie to raczej nie przez ząbkowanie tylko przez kształcenie się śliniawek ;-)
moja mała też się zaczeła ślinić jak miała jakiś miesiąc-dwa i śślini się do dziś :happy: łapki też wpychała sobie do buzi :-p
p.s.o tych śliniawkach to przeczytałam na jakimś forum
 
Do góry