Kasiiula
mamusia Pawełka :)
no myslałam o tym samymto jak się dzileimy???Tylko mi to sporo czasu zajmie.
Cleo na przepisach daj jeszcze raz to lecho!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
no myslałam o tym samymto jak się dzileimy???Tylko mi to sporo czasu zajmie.
Cleo na przepisach daj jeszcze raz to lecho!
popieram...ja mojej córce daję herbatki smakowe,soczki Kubusia,je już kanapeczki z masełkie,dżemem,pasztecikiem,parówki to tak średni lubi...uwielbia jeśc jajo na miękko,słoiczkowe obiadki to tylko ostateczność,już je z nami obiadki,bardzo lubi ryż,ziemniaki z sosikiem,deserki słoiczkowe lubi ale już staram się jak najmniej podawać,kupuje owoce w warzywniaku i daję.Marta racja jeśli chodzi o o ostatnie zdanie!
Czekolada polecana bo dobrze wpływa na samopoczucie, dodaje energii. Julia dostaje kinderki. Lepsza czekolada niż cukierki szklaki, lizaki. Przesadzać nie można, bo to prowadzi do zatwardzenia, ale 1-2 kostki czekolady dziennie jest ok. Joasia zacznie dostawać jak skończy jakieś 1,5 roku. A dlaczego wtedy ? A nie wiemtak sobie wymyśliłam.
Swoją droga większość moich znajomych puka się w głowę jak mówię że Asia nie jada jeszcze lizaków...........paranoja........
Fajny artykuł Czekolada dla ciała i ducha - Media - WP.PL
tych kinderków, jajek itp to ja bym nie radzila dawać. Moja teściiowa raz chciala czekoleadę z jajka z niespodzianką stopić żeby polać pierniczki. I ta "czekolada" zamiast sie topić to na ogniu zaczeła sie zwijjać jak folia!!popieram...ja mojej córce daję herbatki smakowe,soczki Kubusia,je już kanapeczki z masełkie,dżemem,pasztecikiem,parówki to tak średni lubi...uwielbia jeśc jajo na miękko,słoiczkowe obiadki to tylko ostateczność,już je z nami obiadki,bardzo lubi ryż,ziemniaki z sosikiem,deserki słoiczkowe lubi ale już staram się jak najmniej podawać,kupuje owoce w warzywniaku i daję.
czekoladki planowałam wprowadzić po 1 roku ale skoro nic jej nie było po mojej wyrwanej przez nią czekoladce to moze daj jej od czasu do czasu te kinderkowe słodkości..
moja córka ogólnie jest niejadkiem,ma skońcozne 9 miesięcy i waży 7 kg....ale jak tylko widzi że my jemy to dotąd będzie walczyć aż nam wyrwie z buzi albo płaczem wymusi no i czasami musze kombinować i dac coś z lodówki bo przeciez nie może jeść zupy fasolowej...i wtedy daje jej np.wędlinkę drobiową.
wczoraj kupiłam kawałek pasztetowej i dałam kawałek małej i baaaardzo jej smakowało bo az sobie mruczała...
a powiedzcie jakie zupy już robicie same swoim dzieciaczkom??? bo mi już pomysłów brak
aa i wczoraj zjadła chętnie paluszki rybne..