martolinka
Mama i nie tylko :-)
Ula kazdy ma jakies swoje zalozenia i potem czas je albo utwierdza , albo neguje albo modyfikuje. Bardzo dużo zależy od rodziców jak jedza , jakie mają nawyki , potem wpływ mają oczywiście media , wpływ rówiesników itp. Jakieś podstawy trzeba dać a co dziecko dalej wybierze , dzięki Bogu będzie to jego wybór
Co do paróek - my jemy berlinki tylko i wylacznie - to pewnie tez smieci , ale ludze sie , ze lepszego sortu. i wiem , ze moje dziecko tez je bedzie jadło kiedys.
na szczescie zazwyczaj je co ma pod nosem i nie marudzi- mam nadzieje, ze mu to nie minie
Co do paróek - my jemy berlinki tylko i wylacznie - to pewnie tez smieci , ale ludze sie , ze lepszego sortu. i wiem , ze moje dziecko tez je bedzie jadło kiedys.
na szczescie zazwyczaj je co ma pod nosem i nie marudzi- mam nadzieje, ze mu to nie minie