reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mleko, papki i kanapki :)

A ile jedza dziennie wasze maluchy? Ile pija mleka?
Olivia je:
rano ok. 6 ok 170-200 mleka z butelki
ok 9 je miske kaszki nestle 150 ml
ok 12 je obiadek pol duzego sloiczka + herbatka
ok 15 pije drugie 150-200 mleka
ok 17-18 je kubeczek deserka z biszkoptem + herbatka
ok 20-21 pije mleczko ok 200 ml
W nocy daje jej wode do picia ale czasami placze ze jest glodna to dostaje wczesniej mleczko czasami o 4 rano. Czy wy karmicie w nocy wasze malenstwa ? Ile razy w ciazgu dnia karmicie dzieci? Prosze o rade czy to nie za duzo czy nie za malo?I czy powinnam olivce cos w nocy dac jesc? Dziekuje

Mi się bardzo podoba Twój jadłospis chodzi mi o kolejność itd. U mnie wygląda mniej więcej tak jak u Ciebie:
ok 7 mleko 140 ml
10 kaszka ryżowa z owocami butlą 140 ml
13-14 obiadek i tutaj różnie słoiczek 125g a dziś wciągnął cały 190g bo od ostatniego mleczka minęło 4h więc mały był głodny
i tutaj różnie w zależności ile zje obiadku wiec zje za 1h, za 2h lub za 3h mleczko 140ml ale dziś zjadł po 3h 180ml
tutaj czasami mleczko znowu 140ml albo już kaszka na noc w zależności ile zjadł i jak długo spał w ciągu dnia i to różnie ile czasu minęło od ost. jedzonka 140ml lub 180ml
a tutaj jeżeli wcześniej było mleczko to kaszka na dobranoc dziś wieloowocowa Bobowity ryżowo-kukurydziana (jakaś nowość ale myślalam ze będzie miała bardziej wykwintny smak :/ )

W nocy się karmimy bo w brzuszku burczy i sen niespokojny więc mniej więcej 24, 3, 7. Ale też bywa, że 23, 2, 5, 8. Godzin na styk nie mieliśmy i nie mamy.
W nocy będę go karmić i wierzę, ze sam zrezygnuje kiedy będzie na to czas.

Kanapek jeszcze nie dajemy bo nie umiemy gryźć itd. Oliwierek ma delikatny brzuszek na dorosłe potrawy. Czasami dam na spróbowanie naszego obiadku, ziemniaczków, mięska, buraczków.Jesteśmy bezglutenowi więc biszkopty odpadają także. W ciągu dnia różnie owoce, brzoskwinie, nektarynki i dziś od wczoraj banana ale coś mi chlusną więc moze znowu jeszcze za wcześnie na niego, sprawdzamy dalej ;D

Ostatnio próbowałam ciut chlebka ale od 2 tyg zielone kupki mamy i nie wiem czy to to czy nie to ;/ ale nie wiem czy jak są tylko zielone to coś złego, czytałam ze sluz, konsystencja inna są złea nie sam kolor.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mi się bardzo podoba Twój jadłospis chodzi mi o kolejność itd. U mnie wygląda mniej więcej tak jak u Ciebie:
ok 7 mleko 140 ml
10 kaszka ryżowa z owocami butlą 140 ml
13-14 obiadek i tutaj różnie słoiczek 125g a dziś wciągnął cały 190g bo od ostatniego mleczka minęło 4h więc mały był głodny
i tutaj różnie w zależności ile zje obiadku wiec zje za 1h, za 2h lub za 3h mleczko 140ml ale dziś zjadł po 3h 180ml
tutaj czasami mleczko znowu 140ml albo już kaszka na noc w zależności ile zjadł i jak długo spał w ciągu dnia i to różnie ile czasu minęło od ost. jedzonka 140ml lub 180ml
a tutaj jeżeli wcześniej było mleczko to kaszka na dobranoc dziś wieloowocowa Bobowity ryżowo-kukurydziana (jakaś nowość ale myślalam ze będzie miała bardziej wykwintny smak :/ )

W nocy się karmimy bo w brzuszku burczy i sen niespokojny więc mniej więcej 24, 3, 7. Ale też bywa, że 23, 2, 5, 8. Godzin na styk nie mieliśmy i nie mamy.
W nocy będę go karmić i wierzę, ze sam zrezygnuje kiedy będzie na to czas.

Kanapek jeszcze nie dajemy bo nie umiemy gryźć itd. Oliwierek ma delikatny brzuszek na dorosłe potrawy. Czasami dam na spróbowanie naszego obiadku, ziemniaczków, mięska, buraczków.Jesteśmy bezglutenowi więc biszkopty odpadają także. W ciągu dnia różnie owoce, brzoskwinie, nektarynki i dziś od wczoraj banana ale coś mi chlusną więc moze znowu jeszcze za wcześnie na niego, sprawdzamy dalej ;D

Ostatnio próbowałam ciut chlebka ale od 2 tyg zielone kupki mamy i nie wiem czy to to czy nie to ;/ ale nie wiem czy jak są tylko zielone to coś złego, czytałam ze sluz, konsystencja inna są złea nie sam kolor.

ula u mnie kupy zielone sa co chwile ale nie przejmuje sie tym zbytnio, potem wracaja do normy.
 
Weri - jesli przeprowadzilas ekspozycje na gluten (Gluten w diecie niemowlęcia - osesek.pl - ciąża, noworodek, niemowlę, wychowanie i rozwój dziecka, rozszerzanie diety ) a takze jesli twoje dziecko juz jada wieksze kawalki,nie krztusi sie to mozna podawac wiekszosc produktow w tym chleb, cornflakes, serki (jesli nie ma skazy) itd... oczywiscie nie ma mowy o jakis ekstremalnych potrawach (jak ryba wedzona) czy o grzybach (te dopiero od 8 roku zycia), czy orzechach (od 2 roku zycia) ale w wiekszosci wypadkow wiekszosc dzieci w 9 miesiacu zycia je bardzo duzo roznorodnych potraw i pokarmow.

W wieku 12 miesiecy maja niby jesc wiekszosc normalnych potraw no to kiedy je wprowadzac? w 11 miesiacu?
i znowu ekstremalnie rozne zasady w roznych krajach. w uk orzechy mozna dawac, jesli w rodzinie nie ma historii alergii, a grzybu juz albo od 7 mies albo 10, nie pamietam dokladnie. sa w sloikach np mushroom risotto i w moich angielskich ksiazkach kucharskich dla niemowlat i malych dzieci


mamulica, nie zgadzam sie,ze w nocy nie mozna karmic od 7 mies, bo np. moje dziecko dalej jest na piersi i wiadomo,ze trawi sie ono bardzo szybko, wiec srednio je co 3 godz. to co niby mam z nia zrobic, nie dac jesc az do 7 rano i sluchac jej placzu z glodu?
 
Jesli chodzi o grzybki to wiem tyle ze dzieci grzyba nie trawia do 8 roku zycia (mniej wiecej) i stanowi on jedynie bezwartosciowy niskotrawialny dodatek :) a co do orzechow to wiem tyleko tyle ze moga byc wysoko ryzykowne :)
 
i znowu ekstremalnie rozne zasady w roznych krajach. w uk orzechy mozna dawac, jesli w rodzinie nie ma historii alergii, a grzybu juz albo od 7 mies albo 10, nie pamietam dokladnie. sa w sloikach np mushroom risotto i w moich angielskich ksiazkach kucharskich dla niemowlat i malych dzieci


mamulica, nie zgadzam sie,ze w nocy nie mozna karmic od 7 mies, bo np. moje dziecko dalej jest na piersi i wiadomo,ze trawi sie ono bardzo szybko, wiec srednio je co 3 godz. to co niby mam z nia zrobic, nie dac jesc az do 7 rano i sluchac jej placzu z glodu?

Ja czytałam ze maluch ktory skonczyl 6 m-cy powinien wytrzymac bez jedzenia 11h. Oczywiscie to teoria, a praktyka i zycie to inna bajka. Moja od maja przesypia cale noce czyli idealnie wstrzelila sie w sztywny schemat. Kazde dziecko jest inne i nie ma co patrzec na schematy.
 
niby maja nie jesc? tak? to jak to ich nauczyc? moj np najdłuzej 5h wytrzyma po czym wstaje i jest wielki płacz! probowalam z woda z daniem"na sile" wiecej mleka nic... zero ... jedynie po kolacji w postacki kanapek to spal bardzo długo ale tez nie cala noc. ..:|
 
Schematy schematami a my karmmy w nocy swoje dziadki jeżeli tego potrzebują ;D U mnie dziś np. Oliwier nie jadł w nocy od 21 do 2, zaczął się kręcić i zjadł 120 ml ale podejrzewam, ze dzisiejszej nocy mogłam nie dawać mu o 2 ale np. o 3 bo to kręcenie nie było chyba na jedzonko, bo mniej zjadł, ale jak już się obudziłam to dałam jeść. Ostatnio muszę zapisywać w nocy bo jak wstaję jestem taka zakręcona, że ostatnio podałam małemu butlę po 2h...zjadł 50 ml hehehe matce się coś powaliło ;D
Dziś noc spokojniesza i w razie kręcenia włączałam mamkę z melodyjką, cudownie uspokajała mnie i Olinka ;D
 
mojej sie juz calkiem poprzestawialo i jak niedawno jeszcze nie chciala jesc obiadkow, tylko jakies deserki albo kaszka (na wodzie) z owocami i to tez z laska, tak teraz deserkow ani kaszy nie chce wcale. wczoraj ugotowalam jej kisiel domowy, dla mnie naprawde pyszny - zjadla ze 2 lyzeczki. pomieszalam troche z kaszka, myslalam, ze moze tak zje - w smaku bylo jeszcze lepsze - zjadla moze z 1 lyz. wczoraj dawalam jagody z jablkiem i chyba jakims ryzem - hippa - tez nie chciala.
za to obiadki juz je lepiej. a itak najchetniej wsuwa taki twarozek, podobnej konsystencji jak almette, tylko on nie ma zadnych dodatkow, to jest serek naturalny. wszysko z nim zje: chlebek, makaron, chrupki... staram sie jej nie dawac go za czesto, bo on ma troche soli (nie dodanej, ale taki jest proces produkcji, wydaje mi sie,ze mocza go w solance)

wczoraj juz mnie calkiem rozwalila. jak przyszlam z pracy to juz nie chciala nic jesc normalnego (tata zrobil jej pyszny obiadek z watrobki z ziemniaczkami), dawalam tez i ten kisiel i kaszke, za to w 2h wciagnela mi 3 porcje mleka (3 x 125ml):angry:
 
reklama
Do góry