reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mleko, papki i kanapki :)

reklama
co do picia to u mnei Pawełek nie bardzo chcial pic ... jakis czas temu kupilam raczki do butelki Aventu i Paweł pijac trzymał se wie ze trzeba pochylic mocniej bo inaczej nie leci ... i teraz wlewam mu picie i ono stoji na ziemi ... Pawełek bawi sie i sam kiedy chce podchodzi i pije ... :) tym samym jak wczesniej 100 ml nie pił na dobe to teraz spokojnie 300 idzie :)
 
robiłam dzisiaj buraczki i pawelkowi smakowaly, zjadl o 15 ogromna ilosc maminego obiadku a ok 17 byl juz w pampersie hihihi (poznalam po kolorku:-p)

zaczelam dolewac do picia malemu wode z butelki "mama i ja" bez przegotowania, to powinnam napiac w postepach dla rodzicow
 
Patryk od 2 miesięcy potrafi sam pić z niekapka (Lovi) bez uchwytów.:tak:;-):-)

Dziś widziałam na nk tatusia który dodał zdjęcie synka(miesiąc młodszy od naszych )a ten cały umorusany w lizaku no i oczywiście lizak w rączce:szok::wściekła/y:.Masakra.Dla mnie nie ma się czym chwalić:nerd::no:
 
Jak już pisałam na Listopadzie.

Miesiąc starszy kuzyn Joasi nigdy nie jadł flipsów (bo się udusi),a jak zobaczyli że dałam je młodej a potem arbuza to szok totalny. Ale rogaliki 7days jak najbardziej wcina, do tego cukier do wszystkiego i w dużych ilościach:baffled: Aż dziwne że taki chudy - 1,5kg lżejszy od Asi, a mieli podobną wagę urodzeniową.


A Joasia dziś na śniadanko wcinała kanapeczki z masełkiem i mięskiem. Ale musiałam hamować i wydzielać bo inaczej wkładała wszystko naraz do buzi - chyba takie dobre było:-)
 
Ja dziś zrobiłam zupkę buraczkową z mięskiem z indyczka, mięso zblenderowałam, warzywka podziabałam widelcem i wszystko 2 sekundy zblenderowałam, dodałam dość sporo wywaru z warzyw więc gęsta nie była. Dodam, ze Oliwierek od paru dni ma odruch gryzienia tzn. jak coś ma w buzi gęstszej konsystencji ćlamie, gryzie. Zupkę dawałam dawałam aż w końcu Synek mi się zakrztusił, czy dławił - sama nie wiem, coś mu tam albo za duże było, albo za szybko podałam, moze w przełyku za gęsto. Rany........ja umrę kiedyś przy tym, trwało to nie za długo, ale jaką on miał minę, łzy poszły, ja go w dół klepię po pleckach, do góry a on oczy w słup i kaszle........................ooo Boże..........trochę poprzełykał tak jak nie lubię bez oddechu, ale szybko go zagadałam czymś innym i przeszło. Tysiące myśli w jednej sekundzie. Tak więc muszę bardziej blenderować bo może jeszcze nie czas. Nigdy więcej........ ;(
 
Ja dziś zrobiłam zupkę buraczkową z mięskiem z indyczka, mięso zblenderowałam, warzywka podziabałam widelcem i wszystko 2 sekundy zblenderowałam, dodałam dość sporo wywaru z warzyw więc gęsta nie była. Dodam, ze Oliwierek od paru dni ma odruch gryzienia tzn. jak coś ma w buzi gęstszej konsystencji ćlamie, gryzie. Zupkę dawałam dawałam aż w końcu Synek mi się zakrztusił, czy dławił - sama nie wiem, coś mu tam albo za duże było, albo za szybko podałam, moze w przełyku za gęsto. Rany........ja umrę kiedyś przy tym, trwało to nie za długo, ale jaką on miał minę, łzy poszły, ja go w dół klepię po pleckach, do góry a on oczy w słup i kaszle........................ooo Boże..........trochę poprzełykał tak jak nie lubię bez oddechu, ale szybko go zagadałam czymś innym i przeszło. Tysiące myśli w jednej sekundzie. Tak więc muszę bardziej blenderować bo może jeszcze nie czas. Nigdy więcej........ ;(
blenderuj widocznie za duze kawały .... my zaczelismy dawAC WIeksze w postaci banana czy innych "miekkich" rzeczy ....


a co dzis ze i u mnie buraczkowa?? :) heheheheh juz 3 mamusie dzieciom to serowały :D
 
Agrafka po pierwsze zmień lekarza skoro Twój beznadziejny;-)
po drugie - ogranicz cyca, wiecej stalych pokarmow. Ja robiłam tak że pierś nie jest jako posiłek a do dojedzenia czy popicia po jedzeniu. W dzień nie ma posiłków piersiowych, a jedynie kilkusekundowe ciumkanie aby sie napić. Czyli najpierw proponuje sniadanie w postaci załóżmy kaszki, a jak zdecydowanie odmawia to daję pierś. U Ciebie moze być ten problem ze ona opija sie mleka i juz nie ma miejsca na obiad. Odwroc kolejność jeśli tak jest jak mowię. U nas typowy posilek piersiowy jest wieczorem do spania i nad ranem ok 6-tej chyba - nie jarzę czasem;-) a w dzien to jak marudzi a wiem ze nie chce jej sie pic badz jesc to przytulam, pochodzę, zabawię i przewaznie to pomaga. W wielkiej ostatecznosci jest piers.


Takze myslę że tu jest ten problem z jedzonkiem. A jesli sie myle to moze po prostu taki typ i juz;-)


Dziunka ja właśnie mam problem z tym ograniczeniem mleka, bo ona często chce - ja już to po niej widzę, zaczyna marudzic, prezy sie i wyrywa, nie moge jej niczym zabawic i dopiero jak sie poloze kolo niej i wyciagam cyca to jest pokaslywanie znaczace, radosc i ssanie...

Wstajemy 6-7, ale nad ranem ona się kreci i ciagle przysysa, wiec zaraz po wstaniu nie daje sniadania bo wydaje mi sie, ze jest najedzona.
Poza tym około 8.00 ona juz trze oczy wiec musze ją uśpic - oczywiscie cycem bo inaczej nie umiem...
A obiad daje po spacerze i czasami to jest nawet 4 godziny przerwy po ostatnim jedzeniu a i tak zjada tylko kilka lyzeczek. Za to po niechcianej zupce chrupki bardzo chętnie.. Więc już nie wiem..

Pytanie:
co można dac na sniadanie zamiast kaszki ? daje kaszke wieczorem, 2 kaszki to nie bedzie za duzo ?

Dziunka, mowilas ze Asia pije z butelki z dziubkiem - jaka to? Bo Ala pije z kapka TT, ale nie umie go sobie trzymac.
 
reklama
Mi sąsiadeczka buraczki podrzuciła z działki od babci, więc młodziutkie były pyszne. Dziś robiłam z mięskiem, ale na Przepisach dla naszych dzieci podawałam przepis też na fajną zupkę buraczkową z jabłuszkiem.

Super do podawania do gryzienia dolnymi ząbkami jest brzoskwinka, Dziubek sobie ją tak super skrobie (no ale jak będzie więcej ząbków to będzie bardziej niebezpiecznie ;/) Jednak każdy odruch wymiotny lub dławienny sprawia, ze prąd mi przez głowę przechodzi ;(
 
Do góry