u mnie tez mama niesmialo

na juz duza jest ( nie miala jeszcze 5 mies skonczonych) powinnac jej dawac troszke soczku,albo jabluszka zeskrobanego. na moj protest od razu sie wycofywala: to twoje dziecko,zrobisz jak zechcesz. a za tydzien - dwa to samo.
a jak mnie wkurzyli razem z moim... jakies 3 tyg jadlam loda - kupilam lody lavazza w duzym pojemniku (kawowe) i rozki waflowe,zrobilam jednego i siedzialam obok mojego,ktory bawil sie z mala. i nagle slysze,jak on do niej mowi: patrz,jaka mama. nawet ci nie da loda polizac... myslalam,ze zartuje,a on na powaznie, bo przeciez nie jesc tylko POLIZAC... pozniej dzwonie do mamy i jej mowie,ze mnie wkurzyl,a ta to samo!!!! ze jakby polizala to by jej sie nic nie stalo!!!!
a mleko krowie, a te konserwanty i cholera wie co jeszcze w skladzie????
w ogole strasznie mnie denerwuja czyjes komentarze i "dobre " rady w stylu: bo ja mojemu dziecku.....
katrenki i inne ukejki
co wy kupujecie w tych sloiczkach?????? spedzilam dzis pol godz przed polka i tam same gotowe obiadki i zawsze cos nie tak: a tu ser w ziemniakach ze szpinakiem albo mleko w czyms tam, mieso od 4 mies, nic nie dalo sie wybrac, chyba moze jablko z gruszka albo ze sliwka,a to z cow and gate i mowilyscie,ze dzieci zwracaja po tym.
masakra.na razie kupilam soczek.i tu pytanie:
ile soku jablkowego hippa chyba dziecko moze wypic dziennie? bo sprzedaja 750 ml w dobrej cenie,ale trzeba wypic w 3dni,a mi 250ml dziennie wydaje sie bardzo duzo. ona wypija herbatki z 80ml i to nie codzien,zreszta nie chce dawac za duzo.
tylko sie upewnilam,ze najlepiej gotowac samemu.....
i jeszcze rozwalily mnie: banan z czekolada od 4 mies, deserek waniliowo-czekoladowy od 4mies, banan z budyniem od 4 mies i juz nie pamietam co jeszcze, acha deserki z jogurtami od 4 mies.
od kiedy sa dozwolone jogurty i mleko krowie w przygotowanych posilkach (w sensie - nie do picia) ?