Mell mój też pochlania. Mógł by non stop jeść. On po prostu kocha jedzenie. Może zjeść 190 mleka i zobaczyć mnie z czyms i wołać znów że chce co tam mam. A wszystko odkąd się rozkrecil blw.
Pare potraw dajemy już od siebie z talerza np kuskus z warzywami i miesem, zupy, makaron z sosem bolognese, często z mielonym ale nie zawsze. Wszystko co zdrowsze. Przyprawy mu nie przeszkaszaja i staram sie nie solic w ogole.albo tylko troszkę na cały gar. W końcu zrobiliśmy krolika i jest przepyszny... jeny.. mniam.
Generalnie odpadlo mi przygotowanie posiłków dla niego. Jablko je z raczki pokrojone z cwiartek na połówki takie polksiezyce. Jest coraz lepiej. Dziecko wymaga tylko gruntownego umycia i jest ok.
A kanapeczki z czym dajecie? Z samym maselkiem? Ja daje z appelstroop nie wiem jak to nazwać jakby marmolada tyle ze nie sa slodkie specjalne dla dzieci i od czasu do czasu serek topiony kids z mala zawartością tłuszczylu.
Pare potraw dajemy już od siebie z talerza np kuskus z warzywami i miesem, zupy, makaron z sosem bolognese, często z mielonym ale nie zawsze. Wszystko co zdrowsze. Przyprawy mu nie przeszkaszaja i staram sie nie solic w ogole.albo tylko troszkę na cały gar. W końcu zrobiliśmy krolika i jest przepyszny... jeny.. mniam.
Generalnie odpadlo mi przygotowanie posiłków dla niego. Jablko je z raczki pokrojone z cwiartek na połówki takie polksiezyce. Jest coraz lepiej. Dziecko wymaga tylko gruntownego umycia i jest ok.
A kanapeczki z czym dajecie? Z samym maselkiem? Ja daje z appelstroop nie wiem jak to nazwać jakby marmolada tyle ze nie sa slodkie specjalne dla dzieci i od czasu do czasu serek topiony kids z mala zawartością tłuszczylu.