Kasieq Twoja nie waży wcale mało, to mój waży dużo - tak jak pisałam kluseczka
. Każdy kto go widzi to mówi jak grubasek i że pewnie lubi zjeść. Pomału zaczyna mnie to denerwować. Myślę (mam nadzieję), że może jak zacznie chodzić, biegać, to zgubi te kilogramy, bo chyba jednak wolę mieć chudzinkę w domu niż faktycznie grubaska, któremu będę musiała ograniczać jedzenie na siłe. Nie wyobrażam sobie tego, a znam takie przypadki.
