reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mleko, papki i kanapki, czyli nowe pokarmy w diecie maluszkow :-)

anusienka patrzyłas na skład?

  • Składniki (na 100 g proszku):
44,9% płatki gryczane, maltodekstryny, płatki ze skleikowanego ryżu, cukier gronowy (glukoza), cukier owocowy (fruktoza), węglan wapnia, mieszanina witamin (witamina C, witamina E, niacyna, kwas pantotenowy, witamina B1, witamina A, witamina B2, witamina B6, kwas foliowy, witamina D3, witamina K1, biotyna, witamina B12), dwufosforan żelazowy, jodan potasu.

maltodekstryna, glukoza i fruktoza - masakra

Skoro juz chcesz to może lepiej cos zdrowszego? np. taka: NOMINAL kaszka GRYCZANA bezglutenowa, kurier 11,99 (2938112995) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
Skład: 300 gram netto, kaszka gryczana instant (100%). Nie zawiera glutenu.


albo taka: HOLLE KASZKA JAGLANA BEZMLECZNA BIO bez glutenu (2929208728) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
Skład: mąka z prosa z pełnego przemiału*, witamina B1
 
Ostatnia edycja:
reklama
anusienka patrzyłas na skład?

  • Składniki (na 100 g proszku):
44,9% płatki gryczane, maltodekstryny, płatki ze skleikowanego ryżu, cukier gronowy (glukoza), cukier owocowy (fruktoza), węglan wapnia, mieszanina witamin (witamina C, witamina E, niacyna, kwas pantotenowy, witamina B1, witamina A, witamina B2, witamina B6, kwas foliowy, witamina D3, witamina K1, biotyna, witamina B12), dwufosforan żelazowy, jodan potasu.

maltodekstryna, glukoza i fruktoza - masakra

Skoro juz chcesz to może lepiej cos zdrowszego? np. taka: NOMINAL kaszka GRYCZANA bezglutenowa, kurier 11,99 (2938112995) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
Skład: 300 gram netto, kaszka gryczana instant (100%). Nie zawiera glutenu.


albo taka: HOLLE KASZKA JAGLANA BEZMLECZNA BIO bez glutenu (2929208728) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
Skład: mąka z prosa z pełnego przemiału*, witamina B1


Nie widziałam etykiety. Tak tylko znalazłam na allegro. Fakt, może ona nie jest najlepszym wyborem. Ale nie rozumiem co złego jest we fruktozie? Przecież to dobry cukier. No dobra, a czy na etykiecie kaszki Holle jest coś napisane czy mogę ją rozrabiać ze swoim mlekiem? A jeśli nie, to czy mimo to mogę? No i czy jakoś to wpłynie negatywnie na późniejsze rozszerzanie diety?
 
Aniuska kiedy ja karmilam jeszcze cycem zaczelam podawac kleik , mimo iz na opakowaniu byly instrukcje dotyczace mleka modyfikowanego, to ja rozrabialam na cycowym i efekt byl ten sam, tyle tylko , ze cycowe mleczko jest rzadsze niz modyfikowane. Oczywiscie za pierwszym razem kiedy podasz mala ilosc kaszki tak na probe to pewnie nie zadziala, ale jak juz podasz normalna gesciejsza kaszke wg proporcji z opakowaniez to napewno pomoze to wydluzyc czas do nastepnego posilku.

Klej juz odstawilam, bo maly ma teraz zbozowki z Niemiec i po zbozowych jeszcze lepiej spi, bo cale 12 godzin bez przerwy.
 
Ostatnia edycja:
Nie widziałam etykiety. Tak tylko znalazłam na allegro. Fakt, może ona nie jest najlepszym wyborem. Ale nie rozumiem co złego jest we fruktozie? Przecież to dobry cukier. No dobra, a czy na etykiecie kaszki Holle jest coś napisane czy mogę ją rozrabiać ze swoim mlekiem? A jeśli nie, to czy mimo to mogę? No i czy jakoś to wpłynie negatywnie na późniejsze rozszerzanie diety?

Ja nie tyle czepiam się fruktozy, co faktu, że jest on już trzecim cukrem wystepującym w tej kaszce. Skoro jest cuker naturalny z owoców to po cholere pchaja tam jeszcze glukoze i maltodekstryne?
Z tego co czytałam, ale nie na opakowaniu kaszek, tylko na kilku innych forach, to takie kaszki dziewczyny kp gotują na wodzie, a potem dodaja swoje mleko do pożądanej konsystencji. Swojego mleka się nie gotuje, bo straci swoje właściwości. ja własnie jak przyjdzie czas, to zamierzam robić kasze na wodzie i dodawac swoje mleko, a potem owoce.
Czytałam tez, ze najlepiej jest rozszerzanie diety rozpoczynac od warzyw, potem owocow, a nie od kaszek.
 
kurcze, uzależniacie :-D

nie wiem czy dobrze karmię młodego, moja pediatra na moje pytanie dała mi broszurkę, a tam nie ma ilości posiłków, ile mleka ile innych dań powinno być, więc może wy mi odpowiecie czy dobrze mu daję jeść:

godz 8-9 rano, kaszka (jaglana holle) na mm, z owocami ze słoiczka
godz 13-14 zupka jarzynowa (cały słoik jeśli zje), godz 15 deserek (pół słoika)
godz 18 mleko 180 ml
godz 21-22 mleko 180 ml
godz 3-4 w nocy mleko 180 ml

W sumie je 3 razy mleko i raz kaszkę na mleku, ale często nie dojada całego mleka, więc martwię się czy nie za mało tych mlecznych posiłków się teraz zrobiło skoro do 4 miesiąca życia jadł 6 razy na dobę mleko po 150-180 ml.
Ogólnie spadł mu apetyt i już nie woła tak jeść jak kiedyś. Niby je, ale jakoś tak cuduje przy tym, wygina się, rozgląda, wyrywa. No i nie wiem czy wszystko robię jak trzeba bo od pediatry informacji zwrotnej nie dostałam, natomiast broszurka też jakoś na pytania nie odpowiada...
 
Kasia P-P ja jeszcze nie rozszerzam diety wiec nie wiem dokladnie, ale z tego co wszedzie czytam, to mleko musi byc głównym posilkiem dziecka, na poczatku to ma byc tylko probowanie innych smaków jeśli chodzi o stałe posiłki i taki nowe stałe jedzonko nie może zastepowac całego posilku. moim zdaniem w tym wieku dziecka cały słoiczek obiadku i pół słoiczka deserku to za dużo. Może powinnas dziecku dać trochę mleka przed posiłkiem stalym. Jesli chodzi o karmienie piersią to tak się właśnie robi - daje sie dziecku piers przed lub po stałym jedzonku, dziecko nie powinno się tym jeszcze najadć, nie wiem czy przy mm jest tak samo.
 
kurcze, uzależniacie :-D

nie wiem czy dobrze karmię młodego, moja pediatra na moje pytanie dała mi broszurkę, a tam nie ma ilości posiłków, ile mleka ile innych dań powinno być, więc może wy mi odpowiecie czy dobrze mu daję jeść:

godz 8-9 rano, kaszka (jaglana holle) na mm, z owocami ze słoiczka
godz 13-14 zupka jarzynowa (cały słoik jeśli zje), godz 15 deserek (pół słoika)
godz 18 mleko 180 ml
godz 21-22 mleko 180 ml
godz 3-4 w nocy mleko 180 ml

W sumie je 3 razy mleko i raz kaszkę na mleku, ale często nie dojada całego mleka, więc martwię się czy nie za mało tych mlecznych posiłków się teraz zrobiło skoro do 4 miesiąca życia jadł 6 razy na dobę mleko po 150-180 ml.
Ogólnie spadł mu apetyt i już nie woła tak jeść jak kiedyś. Niby je, ale jakoś tak cuduje przy tym, wygina się, rozgląda, wyrywa. No i nie wiem czy wszystko robię jak trzeba bo od pediatry informacji zwrotnej nie dostałam, natomiast broszurka też jakoś na pytania nie odpowiada...


Kasia zacytuję sama siebie z tego co mi powiedziała lekarka. Moim zdaniem dobrze karmisz tylko proporcje posiłków stałych można zmniejszyć i dopajać mlekiem

"Co do jedzenia ...Głównym posiłkiem dla dziecka ma być mleko dlatego też taki "obiadek" z marchewki nie może być większy niż 30ml - 50 ml po skończonym 6 mc a rozpoczętym 7 dziecko moze jeść taki obiadek jako danie główne czyli wtedy powinno zjadać 150 takiego dania. Tak samo jest z daniem drugim owocowym deserkiem. 30ml dziecko zjada gdy dostaje jeszcze coś dodatkowego do picia w ciągu dnia herbatki, soczki itp a 50ml do zjedzenia jeśli nic innego nie pije niż mleko."
"Kaszki - również odradza smakowych na początek bezsmakowe w naszym przypadku skazy białkowej tylko sinlac i zjadać jej max 60ml, ogólnie kaszki smakowe powiedziała ze po 5-6mc A najlepiej powiedziała zeby robić tak ze jak podajemy owoce to podawać je właśnie na bezsmakowej kaszce dzięki temu jeden posiłek a złożony i nie mamy 3 posiłków (warzywo, owoc, kaszka ) tylko dwa. Jeśli łączymy kaszkę z owocami dziecko może zjeść tego 50-60m
l "



kasieczek o kurcze to nie fajnie - spróbowaliśmy kaszki z ugotowaną gruszką i zajadał sie niesamowicie, tego kompociku na którym gotowała sie gruszka już nie chciał wypić był za kwaśny :eek:

ryba92012 Nie zgodzę sie z Tobą co do kaszek, moze i rzeczywiście piszą zeby nie zaczynać od kaszek, ale myślę ze tu chodzi o inne kaszki o kaszki smakowe. Zaczynając od kaszki bezsmakowej to najbardziej delikatny nowy smak dla maluszka który rozszerza dietę nie wywoła też alergii od samego początku. Ja sama zaczęłam od kaszki bez mlecznej i bez glutenowej - lekarka powiedziała że bardzo dobrze.
 
Ostatnia edycja:
Jeśli chodzi o ilości obiadku i deserku to kierowałam się tym, że mówią żeby dawać na pierwszy raz 2-3 łyżeczki a na drugi raz tyle ile dziecko zje. A on chce tego dużo zjeść i marchewkę oraz jabłko ciężko mu odebrać po zjedzeniu pół słoika. Podobnie będzie z mlekiem, jeśli dam mu tylko trochę przed obiadkiem, czyli zabiorę mu butelkę zanim się naje, to będzie wrzask, a jak mu się dam mlekiem najeść to nic już potem nie zje. Zresztą bałam się mieszać zupkę z mlekiem, nie wiedziałam czy można dać jedno po drugim. Jakby mi tak się schaftował taką pomarańczową mieszanką, to ja dziękuję... No to dobrze, w takim razie trochę mu zmniejszę porcje zupki i deserku, tym bardziej że owoce ma też z kaszką. No i pije soki. Przez 4 miesiące pił tylko mleko, bo wody ani herbatek nie chciał pić, a teraz jak można dawać soki to się okazuje że bardzo je lubi, szczególnie jabłkowy.
Co do kaszek i kleików smakowych, tych dostępnych w sklepach, to mi pediatra w ogóle nie kazała ich dawać bo ponoć tylko tuczą. A Hubert i tak jest w górnych tych centylach czy jak to tam się nazywa.
 
reklama
Ja dzis brokula z marchewka.... ojjjj nie spasowalo ;-) mam jeszcze brokul na jutro to moze z ziemniaczkiem bedize lepsze, bo sam ziemniaczek czy marchew z ryzem to wcina ze az miło :-)

u mnie mała wcinała ziemniaczka z brokułką bez problemu ;)

A moj synus dostał od babci z Niemiec masę sloiczkow , kaszki, mleka i soczki. Póki co wszystko trzymam i sloiczki będę podawac sporadycznie kiedy nie będę miała czasu na rozmrażanie zapasów z lodówki. Mamy juz zupke z ; selera, marchwi, ziemiaczka, kalafiora i brokula. Oraz dynie, marchewkę i ziemniaczka na stanie w zamrazalniku.

Wczoraj dostał jeden sloiczek tak się najadl że zrezygnował z mleka o 18.00. Potem soczek marchwiowy i po 20.00 już kaszka i spanie.

sama robiłaś te zupki???
jak tak to jak ;) ??

kurcze, uzależniacie :-D

nie wiem czy dobrze karmię młodego, moja pediatra na moje pytanie dała mi broszurkę, a tam nie ma ilości posiłków, ile mleka ile innych dań powinno być, więc może wy mi odpowiecie czy dobrze mu daję jeść:

godz 8-9 rano, kaszka (jaglana holle) na mm, z owocami ze słoiczka
godz 13-14 zupka jarzynowa (cały słoik jeśli zje), godz 15 deserek (pół słoika)
godz 18 mleko 180 ml
godz 21-22 mleko 180 ml
godz 3-4 w nocy mleko 180 ml

W sumie je 3 razy mleko i raz kaszkę na mleku, ale często nie dojada całego mleka, więc martwię się czy nie za mało tych mlecznych posiłków się teraz zrobiło skoro do 4 miesiąca życia jadł 6 razy na dobę mleko po 150-180 ml.
Ogólnie spadł mu apetyt i już nie woła tak jeść jak kiedyś. Niby je, ale jakoś tak cuduje przy tym, wygina się, rozgląda, wyrywa. No i nie wiem czy wszystko robię jak trzeba bo od pediatry informacji zwrotnej nie dostałam, natomiast broszurka też jakoś na pytania nie odpowiada...

super, że masz już stałe godziny posiłków
u mnie w zależności jak się obudzi
czyli tak około 8-9 pierś i 150ml
12 pierś i 150 ml mleka
15-16 pierś i pół słoiczka zupki lub jakiejś obiadkowej papki - nie chce więcej
17-18 pół słoiczka deserku
20 pierś i 150 ml mleka
 
Do góry