Mleko, papki i kanapki, czyli nowe pokarmy w diecie maluszkow :-)

[fasolka35]

przyszłam się poradzić TZ kupił kleik kukurydziany i kaszkę mleczno-ryżową i tak sobie poczytałam instrukcje na opakowaniu i jedno i drugi każą podawać łyżeczką a ja chciałam do butelki poza tym kleik dodaje się do mm a kaszka ma już mm w sobie i ma być na wodzie bo jak dodam do mm to już może być za dużo tych składników odżywczych chyba nie ?

Jak kaszka jest juz z mm nie wolno jej robic na mm tylko na wodzie bo inaczej moze bardzo nerki obciazac ...mozna butla dawac tylko nie za geste i smoczek ten do kaszek:-)

 

[Tygrysek1985]

anusienka, ryba dzięki postanowilam ze na razie robimy stop z warzywami, sprobujemy za jakies dwa tygodnie najwyzej bedziemy rozszerzac pozniejszym schematem, skoro mały płacze nawet do 2 w nocy to znaczy ze coś jest nie tak będziemy dawać tylko kaszki bo to było i jest ok ale rano a nie pod wieczór jak do tej pory, sok z jablka, i kupione soki jablkowe i gruszkowe, warzywom stop

jak na razie dziś zjadł 90mleka o 10tej i o 14tej 120kaszki z wyciśniętym sokiem z jabłka i jak na razie nie płacze

 

[kasieczek]

Mam pytanie do mam podających już kaszkę : podajecie te smakowe? z tego co się zorientowałam to w pl wszystkie kaszki są słodzone (cukrem lub syropem fruktozowym) moim zdaniem całkiem nie potrzebnie:/ Dlatego myślę o zakupie przez allegro kaszek bez smakowych z Niemiec - tam podobno do produktów dla dzieci poniżej roku nie wolno dodawać cukru. Chciałabym najpierw podawać same a później dodawać owoce świeże lub ze słoiczka ( chociaż na razie Ada nie przepada za owocami woli marchewkę i zupkę jarzynową). Chyba któraś z Was pisała o kaszkach Holle. U nas głównie kaszki ryżowe są a tam jaglane, owsiane, pszenne...Może ktoś podpowie którą firmę i jaki rodzaj wybrać? jak nie to pewno kupie kilka różnych i tak zrobię zapas na dłużej

 

[ryba92012]

kasieczek ja jeszcze nic nie podaję, ale jesli chodzi o kaszki to ja akurat uwazam kaszki smakowe za badziew, nie potrzebny zupełnie w diecie niemowlaka, mnóstwo w nich cukru jak piszesz, zreszta kaszki i kleiki w ogole nie sa niezbedne dla dziecka, moim zdaniem to zapychacze tylko, bo wartości odzywczych to nie posiadają za bardzo. Ja mam zamiar podawac własnie kasze pełnoziarniste holle, o ktorych wspomniałaś. Zacznę od jaglanej pelnoziarnistej bezmlecznej i bezglutenowej, bez zadnych dodatkow oczywiście. Dziecku będę ją podawać lyzeczką oczywiście (ugotuje na wodzie i potem dodam swojego mleka), z czasem pewnie z jakimiś owocami.

 

[awersja]

kasiaczek
podpinam się pod twoje pytanie
ja kojarzę jedynie, że z Holle są bez cukru
innych nie znam a też bym chciała dawać niesłodzone
jedną z holle kupiłam przy okazji robienia innych zakupów ale jeszcze jej nie stosowałam.
Cena jest zabójcza dlatego chciałabym jakąś alternatywę

edit:
ryba
kupiłam taką samą o jakiej piszesz hehe
jaglaną bez dodatków pełnoziarnistą

 

[Merlin_]

a gdzie kupujecie te kaszki ?

Bezglutenowa i bez mleczna ale tez bardzo wartościowa jest sinlac

co do smaków tez jestem zdania ze można dziecku zmiksować owoc do takiej kaszki spróbowac wczesniej banana czy jabłuszko, gruszkę

 

[Mafu889]

przyszłam się poradzić TZ kupił kleik kukurydziany i kaszkę mleczno-ryżową i tak sobie poczytałam instrukcje na opakowaniu i jedno i drugi każą podawać łyżeczką a ja chciałam do butelki poza tym kleik dodaje się do mm a kaszka ma już mm w sobie i ma być na wodzie bo jak dodam do mm to już może być za dużo tych składników odżywczych chyba nie ?

Ja podaje kleik Kukurydziany właśnie do butelki na 150 ml daje 1-2 miarki ( miarek używam tych z mleka) A co do kaszek to pierwszą kupilam taką co się rozrabia normalnie na mleku MM a teraz ostatnio przez przypadek kupialm tą co rozrabia się na wodzie. Tę pierwszą też dodawałam do mleka 1-2 miarki i zazwyczaj na noc i raz dziennie bo to słodkie jest a tej na wodzie jeszcze okazji nie miałam użyć. Więc jak chcesz kaszkę do mleka dodawac to poszukaj takie co właśnie trzeba rozrabiać na MM;-)

Kasieczek- no masz racje co do kaszek, dla mnie też są słodkie dlatego w sumie nie robiłam jeszcze samej kaszki tylko dodaje 1-2 miarki do mleka i daje to na wieczór.

Ryba- No ja też jestem zdania ze to zapychacze tyle że ja teraz zamiast zagęszczacza daje kleik kukurydziany bo raz tańszy ok. 6 zł a nie 25 zł chociaż wiem na dziecku nie ma co oszczędzać w takiej kwestii. Jednak zagęszczacz wartościowszy też wiele nie jest wiec wydaje mi się że tu akurat dobrze robię Ogólnie moim zdaniem na kaszkach dziecko szybko można "utuczyć" ale nie wiem czy to tak zdrowo

 

[kasieczek]

podobno babydream z niemieckiego rosmana tez jest bez cukru ale nie znalazlam fotki opakowania wiec nie wiem na pewno bo niektórzy piszą że bez cukru ale wsadzają jakiś inny słodzik:/nie rozumiem po co:/

sinlac zawirta maltodekstrynę czyli tez cukier :/

 

[Ayni]

Mam pytanie do mam podających już kaszkę : podajecie te smakowe? z tego co się zorientowałam to w pl wszystkie kaszki są słodzone (cukrem lub syropem fruktozowym) moim zdaniem całkiem nie potrzebnie:/ Dlatego myślę o zakupie przez allegro kaszek bez smakowych z Niemiec - tam podobno do produktów dla dzieci poniżej roku nie wolno dodawać cukru. Chciałabym najpierw podawać same a później dodawać owoce świeże lub ze słoiczka ( chociaż na razie Ada nie przepada za owocami woli marchewkę i zupkę jarzynową). Chyba któraś z Was pisała o kaszkach Holle. U nas głównie kaszki ryżowe są a tam jaglane, owsiane, pszenne...Może ktoś podpowie którą firmę i jaki rodzaj wybrać? jak nie to pewno kupie kilka różnych i tak zrobię zapas na dłużej

Ja kiedys pisalam o tych Holle i mniej wiecej orientowalam sie jeszcze jakie kaszki sa dostepne w Niemczech, bo moja mama nas czasem odwiedza, wiec moglaby nam przywiezc. Sa jeszcze kaszki firmy Milupa Bio- zbozowe, ale trzeba patrzec dokladnie na produkty bo ta firma produkuje tez rozne owocowe

MILUPA BIO KASZKA ZBOZOWA 7 ZIAREN BEZMLECZNA Od6m (2910017655) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

wiadomo, ze dzieci sa lase na slodkie ale prawda jest, ze zupelnie niepotrzebnie tuczyc dziecko cukrem od malenkosci, ja ostatnio czytalam artykul o skutkach zywienia dzieci slodzonymi potrawami od malenkosci, niestety moze to spowodowac w przyszlosci problemy z uczeniem sie i koncentracja. To niesmamowite jak producenci "przemycaja" cukier do kaszek, herbatek dla dzieci, a dziecko oczywiscie chetnie pije, wiec mama pozostaje klientem takiej firmy na dlugo, bo cieszy ja widok malca ktory chetnie siega po taka kaszke czy herbatke...

 

[Mafu889]

chyba po to żeby malcom posmakowało, a wiadomo że jak dziecko ładnie zje to rodzic się cieszy i zachęca go to do zakupu kolejnych wyrobów tejze firmy