reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

miłe i niekoniecznie miłe komplementy

reklama
Moj tez sie stara jak chol...:-)Musi sie zastanowic 100 razy zanimcos powie bo jak mi sie nie spodoba to bedzie buuuuu...:-D:-Dno co ja zrobie, ze taka wrazliwa sie zrobilam:zawstydzona/y::-)
tak sobie pomyslalam, ze fajnie by bylo, zeby tak zostalo tez po porodzie, tzn nie moje przewrazliwienie ale jego cierpliwosc i wyrozumialosc:tak::-D
 
fajnych macie mężów :)
mój też ma ogromne pokłady cierpliwości i stara się jak może :) współczuję mu czasem, bo wiem, że zachowuję się nie raz jak rozkapryszone dziecko i jeszcze ten płacz z byle powodu:zawstydzona/y: ale on też czasami przestaje wytrzymywać i mi czasem delikatnie daje do zrozumienia, że przegięłam właśnie:shocked2::sorry:

a co do jego podejścia do mojego wyglądu to czuję się jak w niebie :) dalej mi powtarza, jaka to ja śliczniejsza jestem z dnia na dzień, a ostatnio nawet powiedział, że mogłabym już zawsze być w ciąży bo taka jestem teraz piękna i kochana i ten brzusio tak mu się podoba, tylko żeby się wyzbyć humorków ;)
 
Mój Małżonek mówi tylko że mi brzuszek wyskoczył. Najlepsze jest to, że boi się do mnie nawet przytulić w nocy, żeby nie położyć ręki gdzie nie trzeba i żeby Dzidzi się nic nie stało :)

Oprócz tego jedna koleżanka mnie denerwuje... Ostatnio byli u nas w odwiedzinach usiadła koło mnie i cały czas sięgała do mojego brzuszka... W końcu się wkurzyłam i powiedziałam jej żeby przestała bo jak ona głaszcze to Dzidzia szaleje i mnie strasznie kopie to przestała na całe... 5 minut. Potem musiałam co chwila wstawać, żeby ona nie sięgała do brzuszka i żeby Dzidzia się uspokoiła, bo mi prawie żebra przestawiła :)
 
Oprócz tego jedna koleżanka mnie denerwuje... Ostatnio byli u nas w odwiedzinach usiadła koło mnie i cały czas sięgała do mojego brzuszka... W końcu się wkurzyłam i powiedziałam jej żeby przestała bo jak ona głaszcze to Dzidzia szaleje i mnie strasznie kopie to przestała na całe... 5 minut. Potem musiałam co chwila wstawać, żeby ona nie sięgała do brzuszka i żeby Dzidzia się uspokoiła, bo mi prawie żebra przestawiła :)

No bo my to gorzej niż obiekty muzealne-tamtych chociaż dotykać nie wolno:wściekła/y: Mnie oprócz M nikt nie dotyka (i dobrze), tylko teściu mnie ostatnio złapał, co mnie wkurzyło, bo zrobił to dość mocno:wściekła/y: Ale zaraz M ustawił go do pionu. Niestety teście przychodzą do moich rodziców w sobotę i mam nadzieję, ze to się nie powtórzy, bo jak sobie wypije to nie ma umiaru. Chyba zamknę się pokoju i będe udawac że śpie, bo już mnie wkurza to zainteresowanie moją osoba:wściekła/y:
 
No bo my to gorzej niż obiekty muzealne-tamtych chociaż dotykać nie wolno:wściekła/y: Mnie oprócz M nikt nie dotyka (i dobrze), tylko teściu mnie ostatnio złapał, co mnie wkurzyło, bo zrobił to dość mocno:wściekła/y: Ale zaraz M ustawił go do pionu. Niestety teście przychodzą do moich rodziców w sobotę i mam nadzieję, ze to się nie powtórzy, bo jak sobie wypije to nie ma umiaru. Chyba zamknę się pokoju i będe udawac że śpie, bo już mnie wkurza to zainteresowanie moją osoba:wściekła/y:

Aż strach pomyslec, co będzie, jak tacy ludzie będą przychodzić w odwiedziny do dziecka...
 
No bo my to gorzej niż obiekty muzealne-tamtych chociaż dotykać nie wolno:wściekła/y: Mnie oprócz M nikt nie dotyka (i dobrze), tylko teściu mnie ostatnio złapał, co mnie wkurzyło, bo zrobił to dość mocno:wściekła/y: Ale zaraz M ustawił go do pionu. Niestety teście przychodzą do moich rodziców w sobotę i mam nadzieję, ze to się nie powtórzy, bo jak sobie wypije to nie ma umiaru. Chyba zamknę się pokoju i będe udawac że śpie, bo już mnie wkurza to zainteresowanie moją osoba:wściekła/y:

hehe, no jest coś w tym, teraz nikt się mnie nie pyta: "Co u ciebie słychać" tylko: "Jak się czujesz?" I to jeszcze z taką troską w głosie, jakbym obłożnie chora była :tak:

Może uprzedź nieciekawe zachowania i powiedz, że tak cię dzisiaj brzuch boli i skóra, że jesteś nadwrażliwa na dotyk i że jak kto cie dotknie to nie ręczysz za siebie !
 
reklama
Do góry