Dziś byłam na usg 13dc, pęcherzyk na lewym jajniku 11-12mm, na prawym 6mm, endometrium między 5, a 6mm mniej więcej, więc mówi, że jak bez owu to ładne. Ogólnie stwierdził, że mam bardzo rozjechane cykle, że owulacja być może była po tym co mówię, ale nie było usg, więc przyjmuje nadal u mnie brak owulacji, stwierdził, że już nie ma kompletnie na co czekać, że poczekamy do miesiączki bo już by nie chciał bardziej mieszać i wywoływać jej wcześniej i w 5dc mam zacząć brać hormony na pobudzenie owulacji. Troszkę widzę, że jest zwolennikiem, że owu to 14 dzień albo w bliskiej odległości
. w każdym bądź razie jestem jeszcze zapisana do nowego 12 grudnia i mam cała dokumentację i zobaczę co mi powie. Bo ten poprostu mi powiedział, że by nie liczył na grudzień, ale od stycznia działamy.
ja nie skreślam tego, bo w sumie według premom i flo, to owulacja przypada na 12 grudnia, więc te pecherzyk niecały 12mm ma w sumie szanse akurat
. A 12 zobaczę co mi powie nowy ginekolog
.