I niestety, z wagą jest tak, że przy Hashi proces chudnięcia jest trudniejszy.
Te włosy to też temat rzeka, bo mimo dobrego poziomu TSH od 9 miesięcy, one mi wypadają- choć w mniejszym stopniu.
Problemy z tarczycą dają objawy, których nie łączymy akurat z niedoczynnością lub nadczynnością tarczycy.
Kto by wpadł na to, że dokuczliwe bóle kostno- stawowe, nadmierne wypadanie włosów, wieczne uczucie zimna, czy nawracające infekcje akurat biorą się z nieodpowiedniego poziomu hormonów tarczycowych?
Jeszcze, gdy wszystkie objawy razem występują, to można na to wpaść, ale gdy borykamy się z dwoma zgoła odmiennymi objawami, to o przeoczenie bardzo łatwo.