Moj Ali próbuje sobie siegać łapą do tyłka jak sie kompie i mówi dziua nie wiem z kąd mu sie to wzieło nikt mu nic takiego nie mówił ale sam sie pewnie domyslił, skoro w nosie tez mówi ze jest dziua... No bo na jąderka to juz dawno jaja mówi a wystarczyło, ze kiedyś tam sie powiedziało ze jajeczka umyjemy czy cos takiego...
Klapsa dostał pare razy ale ode mnie to tak lekko ze nie poczuł chyba nawet, on bardziej nie lubi jak sie na niego krzyczy. Chociaż jak Adam mu ze 2 razy klapsa dał to wył i sie zalił okrutnie Alek potrafi byc nieznosny do tego stopnia ze można nie zapanować nad sobą choc staramy sie byc cierpliwi jak tylko mozemy.
Klapsa dostał pare razy ale ode mnie to tak lekko ze nie poczuł chyba nawet, on bardziej nie lubi jak sie na niego krzyczy. Chociaż jak Adam mu ze 2 razy klapsa dał to wył i sie zalił okrutnie Alek potrafi byc nieznosny do tego stopnia ze można nie zapanować nad sobą choc staramy sie byc cierpliwi jak tylko mozemy.