reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Menu sierpniowych dzieci !!

Czy wszystkie mamy te które gotują same maluszkowi mają ekologiczne warzywa i mięso też bez polepszaczy? Czy może ktoś gotuje na warzywach ze sklepu? Bo szczerze mówiąc tez bym gotowała a tak to jadę na słoiczkach....
 
reklama
Domicela ja gotuję z warzyw ekologicznych tych co są ale ziemniaki czy buraki mam normalne ze sklepu. Tych warzyw ekologicznych mam może na jeszcze dwa tygodnie bo już się prawie skończyły a młodych jeszcze nie ma, zresztą młodych warzyw chyba nie można dawać takim dzieciakom. Wtedy będę gotować z normalnych. Kurczaka mam bez polepszaczy i przy tym zostanę ale można dodawać kurczaka/indyka z gerbera wtedy będzie pewne mięsko.
 
domicela, my też jedziemy na słoiczkach ale nie raz gotuję mu z "normalnych" warzyw i mięsa.
Trzeba do wszystkiego stopniowo przyzwyczaić.
Przy Gabie to robiłam na zmianę. Raz słoiczek a raz jak gotowałam zupę dla nas to wyciągałam warzywka i mięsko ugotowane z jednego gara i rozdrabniałam to.
Jak miała roczek to już jadła wszystko to co my a słoiczek był awaryjny....
Oczywiście wszystko było prawie bez przypraw, albo bardzo delikatnie.
 
no ja w końcu też gotuje na warzywkach sklepowych i jest ok, do tego cielęcinka, musze spróbować królika, ale jakoś nie mam kiedy się po niego wybrać
 
ja też gotuje ze zwykłych warzyw tzn. takich kupionych w sklepie
kurczak też ze sklepu,jak narazie nic sie nie dzieje
a co do krostek (szczególnie na jednym policzku)
sprawdźcie dziewczyny czy przypadkiem mąż nie całuję Waszego malucha jak jest nie ogolony ;D
bo ja też narobiłam paniki,ale zastanowiło mnie to ża mała ma te krostki tylko na jednym policzku
i zauważyłam jak mąz całował Oliwcie,nie ogolony,a potem miała taka jakby drobna wysypke czerwonych punkcików :)
a tak przy okazji zyczę wszystkim wesołych świąt
 
Hej dziewczyny, pamietacie mnie jeszcze ?
Ja na temat tych krostek, heh, moj Mateusz tez ma na buziulce takie cos, ale zawsze po tym jak jest obcalowwywany przez swojego tate, ktory sie nie goli przez jakis czas... ;)

\Pozdrawiam
 
reklama
Do góry