zulejka -a smoczek ona ssie? może smoka jej wkładaj -będzie ci sie budzioć bo tak nuczyłaś z tym podawaniem mleka w nocy ,ona powinna spać calą noc moja teraz śpi do 9 rano jak pójdzie o 21-musisz odzwyczic to nic dobrego-życze siły i wytrwania a przedewszystkim konsekwencji
reklama
_karincia_
Fanka BB :)
zulejka dokładnie, spróbuj dawać smoczka ;-)
Jak Jej stanowczo nie odmówisz to dłuuuugo będziesz w nocy wstawała na karmienie.
Mam koleżankę która ma prawie 3 letnią córeczkę i wstaje do niej 2 razy w nocy na butle mleka
Jak Jej stanowczo nie odmówisz to dłuuuugo będziesz w nocy wstawała na karmienie.
Mam koleżankę która ma prawie 3 letnią córeczkę i wstaje do niej 2 razy w nocy na butle mleka
zulejka nie dawaj smoka to najgorsze co teraz mogłabys zrobic ,tylko sie nie potrzebnie przyzwyczai i potem bedzie trzeba smoka odstawiac
ja jestem po pierwszym dniu odstawienia małej od nocnego karmienia i tez nie obyło sie bez płaczu,ale wtuliła sie we mnie chwyciła za swój amulecik i zasnęła licze ,ze nastepna noc bedzie juz lepsza
ja jestem po pierwszym dniu odstawienia małej od nocnego karmienia i tez nie obyło sie bez płaczu,ale wtuliła sie we mnie chwyciła za swój amulecik i zasnęła licze ,ze nastepna noc bedzie juz lepsza
dzieki ciotki. Młoda ze smokiem jest zaprzyjaźniona juz bardzo długo więc tutaj juz pies pogrzebany. Ona w nocy je butle , od piersi odstawiłam ja już dawno. Myślę ze sie przyzwyczaiła do tego jedzenie co 4-5 godzin. Bede musiala sie zabrać za nia i kilka nocy przetrzmac, moze jej przejdzie.
andariel
mama super dwójki :]
KASZA GRYCZANA NIEPALONA - przepis podstawowy
[dla dzieci od 6 m.ż.]
na 2 szklanki wrzącej wody wrzucić 1 szklankę kaszy gryczanej niepalonej
pół łyżeczki masła (alergikom 1/3 łyż.)
szczyptę pieprzu czarnego lub ziołowego
pół łyżeczki soli
Gotować kaszę pod przykryciem 10 min., po czym owinąć ściereczką, gazetami i kocem (czy wsadzić w poduchy, kołdry itp.) i dać jej "dojść" przez kolejne pół godziny. Albo można po prostu gotować pół godziny w wodzie (wtedy dać ciut więcej wody niż 2 szkl., żeby nie przywarła).
Kasze tą dobrze podać z dobrze zakwaszonym sosem bądź z zupką, z raz w tygodniu. Dzieci do roczku jedzą kaszę w mniejszej ilości, w zupce (zmiksowane wszystko).
U nas kasza okazała się hitem zarówno dla małej, jak i dla nas
[Źródło jak zwykle - e-book autorstwa M. Biblis i M. Dudek]
[dla dzieci od 6 m.ż.]
na 2 szklanki wrzącej wody wrzucić 1 szklankę kaszy gryczanej niepalonej
pół łyżeczki masła (alergikom 1/3 łyż.)
szczyptę pieprzu czarnego lub ziołowego
pół łyżeczki soli
Gotować kaszę pod przykryciem 10 min., po czym owinąć ściereczką, gazetami i kocem (czy wsadzić w poduchy, kołdry itp.) i dać jej "dojść" przez kolejne pół godziny. Albo można po prostu gotować pół godziny w wodzie (wtedy dać ciut więcej wody niż 2 szkl., żeby nie przywarła).
Kasze tą dobrze podać z dobrze zakwaszonym sosem bądź z zupką, z raz w tygodniu. Dzieci do roczku jedzą kaszę w mniejszej ilości, w zupce (zmiksowane wszystko).
U nas kasza okazała się hitem zarówno dla małej, jak i dla nas
[Źródło jak zwykle - e-book autorstwa M. Biblis i M. Dudek]
anet15
Mama Malgosi i Karolinki
znalazlam, ta zupke ,przepisalam i bede gotowac,ale chyba juz jutro....
a jak nie dam tego fenkula,to cos sie stanie...bo u nas (na tym zadupiu,to napewno nie kupie tego)...a i jak nie zmiksuje tej zupki,to tez bedzie zle? bo moja to jak nie ma co lowic z talerza(marchewka lub inne warzywa) to nie ruszy mi tego na bank...
a jak nie dam tego fenkula,to cos sie stanie...bo u nas (na tym zadupiu,to napewno nie kupie tego)...a i jak nie zmiksuje tej zupki,to tez bedzie zle? bo moja to jak nie ma co lowic z talerza(marchewka lub inne warzywa) to nie ruszy mi tego na bank...
Ostatnia edycja:
andariel
mama super dwójki :]
spokojnie anet możesz bez fenkuła ugotować, trudno (ja też tak robiłam zanim udało się nam wreszcie go kupić); możesz dać więcej cebuli jak Karolcia chora; miksować też nie trzeba - ja miksuję, bo wtedy w kupkach nie ma żadnych niestrawionych resztek i mam pewność, że się wszystko ładnie "przyjęło" zamiast zalegać w jelitkach; możesz jedynie podrobić widelcem - chyba, że Karola ma już tyle ząbków, że sobie gryzie to wszystko dobrze (moja ma mało i połyka w calości jak nie zmiksuję);
Efe1980
Sierpniowa mama Gabrysi
Andariel ja na indyku ugotowałam i mała mi za pierwszym razem ślicznie jadła ale już następnej nie. Czas na inną po prostu.
I szukam czegoś nie na cielęcinie bo droga jak cholera
I szukam czegoś nie na cielęcinie bo droga jak cholera
andariel
mama super dwójki :]
Efe a to ciekawe - a może coś z przyprawami sknociłaś? mi również wychodzą różnie, ale generalnie młoda zajada, aż miło a próbowałaś tę zupkę z zielonym groszkiem co mailem kiedyś podsyłałam - jest na skrzydle indyczym właśnie; krupniczek też na skrzydle właśnie;
reklama
anet15
Mama Malgosi i Karolinki
Dla mnie zupa byla dobra...Karolcia nawet troche zjadla..... a dzis tez pogardzila...ale ona tak czasem ma ze nie i koniec
A dzis ugotowalam rosolek,co mi andariel wyslalas,wyszedl pyszka,ciekawe co maz jutro powie na niego....on lubi rosolki
A dzis ugotowalam rosolek,co mi andariel wyslalas,wyszedl pyszka,ciekawe co maz jutro powie na niego....on lubi rosolki
Podziel się: