reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Menu naszych dzieci

Oj... przeczytałam pare stron wstecz o jadłospisie waszych dzieci i doszłam do wniosku, że ja chyba krzywdzę Antka, bo on to je tylko mleko Nutramigen, sinlac, owoce sezonowe, chrupki kukurydziane i jeden słoiczek obiadowy na dzień :( do picia dostaje czysta wodę. Kurcze i juz sama nie wiem, bo ja się zafiksowałam na tą jego alergię (to, że furkotał) i się boje go zacząć normalnie karmić....... a do tego z niego jest niezły paker...
Karmię go tak (godz orientacyjnie bo to różnie wychodzi przez spanie):
6-7 mleko 210
11 mleko 210
13 owoc
15 słoiczek
18 kaszka sinlac
21 mleko 210...
No przy waszych dzieciach to on biedny jest i już teraz nie wiem co robić :(((((
 
reklama
też mam czasem takie odczucia, mju, jak tu zaglądam:) noa z drugiej strony, jak dzieciątko głodne to się dopomina:) u nas jest tak:
6: mleko (moje)
8-9: owsianka z kaszką kukurydzianą - 210
czasem (nie jest to regułą) ok.11-12: powtórka tej owsianki - też ok. 200
13-14 (lub 14-15 gdy jest 2x owsianka): zupka na mięsku - 200, czasem więcej
17-18 puree ziemniaczane polane zupką albo z gulaszykiem mięsno-warzywnym
20 - owsianka: 250

no i jest dość mało urozmaicone to nasze menu, ale na tym etapie tak ma być (ze względu na wyprowadzanie skóry małej na prostą)
 
Ja też przez dłuższy czas tak karmiłam Zośke aż dojrzałam w sobie że przecież już jest duża panna i można choć spróbować dawać jej różne rzeczy.
Przez długi czas moja panna tez dostawała rano 180 ml mleka a na noc 210 ale teraz jej troche zwiększyłam tzn. rano 210 a na noc 240. Młoda kaszek w ogóle już nie je. Coraz więcej chce sama i mówi kiedy chce jeść a kiedy nie, np. wczoraj chciałam jej dać zupkę, ale było nie nie nie wiec poszła panna spać i dopiero jak wstała to zjadła.
 
A my się cofamy w karmieniu- tzn dwa miesiące temu Jasiek powoli zaczynał jeść to co my a teraz jego menu wygląda tak:
8-9 - kaszka na mleku mod. - 150-200ml
11 - jogurt nat+ owoc (albo serek naturalny z owocem albo jak mam mało czasu to jakiś serek słodzony typu danio albo jogurt owocowy ale to rzadko)
13-14 - zupka (odlewam jak gotuje dla nas, bez przypraw, bez śmietany - w wyjątkowych sytuacjach słoiczek) - 150 - 200ml
16-17 - serek + owoc lub warzywo ( albo jogurt - w zależności co jadł przed południem)
19 - grysik na mleku krowim ok 150 ml

Potem jest moje mleko przed zaśnięciem i w nocy i nad ranem tak ze dwa porządne karmienia się z tego memłania uzbierają...

Czasami do tego dochodzą chrupki kukurydziane,paluszki lub krakersy, a biszkopty i herbatniki są ostentacyjnie wywalane na podłogę, od wielkiego święta dostaje kostkę czekolady albo lizaka...Do picia soczek rozcieńczony wodą albo herbatkę.
 
Dziołchy dajecie swoim dzieciom kakao? bo Marcelowi kupiłam raz kaszkę kakaową tak dla spróbowania to wcinał jak wariat, więc zrobiłam mu rano kakao do picia i też wtrynił jednym duszkiem
a pytanie mam odnośnie czy kupujecie jakieś specjalne dla dzieci czy normalne?
Bo te dla dzieci chyba strasznie słodkie nie? więc jakoś mi się nie widzi
 
Ja kiedyś dawałm próbować zwykłe kakao ale jej nie podeszło, myślę że znowu spróbuję. Generalnie Jagoda je już wszystko to co my, oczywiście nie daję jej smażonego mięcha czy ostrych curry. Zwykle griluję albo gotuję, a gdy robię curry to jej dobieram przed przyprawieniem. A tak to nie ma niczego z czym by sobie nie poradziła, chyba że nie lubi ale to inna bajka.
 
Mju ale ja ten sam szok przeżyłam! I zaczęłam małej dawać więcej innych rzeczy (no nie chipsów jak moja koleżanka od parówek, jej półtora roczna córka lubi lays'y a i mama sobie podje przy okazji;) ) ale chude wędliny, chleb z masłem i nawet parówki, choć się zarzekałam że nie dam długo. I trochę mi przeszło to chuchanie na nią. A zwłaszcza jak widzę jak inne dzieci są karmione wśród znajomych. Raptem jedna koleżanka dziecku wodę daje do picia. I wszystkie po 3 lata dzieciom butelki dają. A ostatnio mój mi opowiadał że przyszła babka do sklepu w którym był i dziecko w wieku naszej Gabi jadło princesse O.O
Jak nie chce wody to jej doleje soku babcinego z czarnej porzeczki. Uwaga plami jak cholera!
A kakao raz dałam ale nie chciała. czekolady też jeszcze nie próbowała.

A i zdarzy mi się jej dać kubusia playa rozrobionego z wodą albo tego z wodą smakową, przyznaje się bez bicia:( a jak widzi dziecko z taką butelką to aż piszczy
 
Ostatnia edycja:
Mju powoli coś mu wprowadzaj żeby nie tak nagle niech już poznaje smaki już duży chłopak jest!!
A Tomcio ma uczulenie na kakao ale jak miał biegunke to troche dostał czekolady no ale troszke go wysypało:/
A co do złego karmienia dzieci no może nie złego ale niezdrowego to mam kolezanke na wiosce jej synek jest młodszy od Tomka o 3 miesiące i je już wszystko!!Dosłownie kiełbase z grilla ze skórą wszystkie wafelki i nawet coca-cole!!!Normalnie szok!!!
 
reklama
nie przejmujcie się dziewczyny ze Wasze dzieciaczki jedzą mało urozmaicone jedzonko, najważniejsze ze dobrze to znosza i prawidłowo przybierają na wadze ale z własnego doswiadczenia wiem ze jak wczesniej dziecko posmakuje normalnego jedzenia to mniej bedzie potem problemów z jedzeniem u nas wyglada to tak:

8.00 kromka chleba z masłem i z szynka z kurczaka ogórek zielony herbatka
9.30 jogutr danone (gratka przewaznie, teraz na topie kremowy jest) kilka biszkoptów i banan
11.30 100ml mleka belilon pepti
13.30- ok 200ml zupy z gara gęstej herbatka
15.00- przekąska np kisiel, znów banan albo rogal maslany
16.30 IIdanie np. pilpet gotowany w sosie koperkowym ziemniak fasolka szparagowa, brokuł albo marchewka z groszkiem
18.30 kaszka z owocami albo kanapka z np pasta rybną albo z jajkiem albo parówka, herbatka
23.00 100ml mleka

przegryzki do rączki to np. pokrojone jabłko, surowa marchewka, płatki kukurydziane lub cirjosy:-) czasami herbatniki i biszkopty
 
Do góry