reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Menu naszych dzieci

Dziewczyny chciałabym przygotować Adriankowi coś z rybą :tak:
I teraz mam do Was pytanie, jak Wy podajecie dzieciakom rybę??
W jaki sposób i z czym ją przyrządzacie?? :-)
I co najważniejsze jaką rybę??
Bo ja nawet nie wiem jaką rybę kupić :baffled:
 
reklama
Mi lekarz polecał dla młodej sole ale gdzieś słyszałam, że dorsz też bedzie dobry(bo pewnie mówimy o mrożonych).
Ja już dawno nie robiłam młodej rybki ale kiedyś jak przyrządzałam to albo gotowałam na parze ale piekłam w piekarniku w folii aluminiowej z dodatkiem cytrynki. Choć wtedy Zosia była jeszcze mała to i rybka była delikatnie przyrządzana
 
my rybkę jemy często, dodaje ją do zupki jarzynowej zamiast kurczaka, albo z warzywkami i ryżem - takie risotto, lub z pieca pieczoną w folii na różne sposoby, najczęściej z cytrynką i tymiankiem. a co do rodzajów to najczęściej jest to łosoś albo dorsz
 
my na rybkę dopiero sie czaimy...:-)

póki co mamy na koncie od soboty: pomidorka, rosołek z lanymi kluseczkami, dzemik truskawkowy i lody śmietankowe ;-)

na na żywieniowych wypłoszów to mega nowosci choć Wasze dzieci pewnie dawno zapomniały kiedy był ich pomidorowy "pierwszy raz" :-) ;-)

Moni mimo podawania nowych rzeczy wysypka schodzi wiec to chyba jednak na tle hormonalnym ja wysypało...pozyjemy - zobaczymy...
 
Myśmy tylko nad morzem parę razy dorsza jedliśmy, ale Jaś jakoś za rybami nie przepada.... W ogóle ja nie wiem co będzie z tym jego jedzeniem, tzn je dużo ale tylko parę rzeczy....np na roczku niczego nie spróbował, nawet torta nie chciał - poczęstował się kilkoma paluszkami i swojego bielucha zjadł i grysik....rzeczy z naszego talerza są ble, czasem rosół zje ale żadnej innej zupy nie (naszej -bo swoje nie przyprawione bez problemu zjada), ziemniaki z sosem ble, makaron ble, nawet kotleta mu chciałam dać do był ble....
Dzisiaj na śniadanie zjadł łaskawie kanapkę z serkiem topionym aż w szoku byłam,bo tak to tylko kaszkę tolerował....
I warzywa zje owszem ale tylko w zupie pomięte widelcem a żeby tak łapkami ugotowaną fasolkę czy marchewkę zjadł to nie ma szans...tak samo z owocami - zresztą i tak muszą być zmieszane z serkiem białym albo jogurtem naturalnym bo tak samych nie zje....ech
 
Dzięki dziewczyny za rady!
Jest troszke lepiej
robie bardziej gęsta i śpi dłużej...ale w nocy cycek wrócił -myśle że on tak się budził bo za szybko mu zabrałam cycusia i po prostu go szukał jadł co dawałam ale tęskniło mu sie....
ale w dzień problem nadal.mało je no dziś rano pół kromki chlebka smażonego w jajku-i to zjadł tylko środek skórka blllee i pół parówki potem koło 9 120ml mleka i do tej pory tylko kilka łyżek pomidorowej i ciasteczko dla dzieci i tyle nic nie chce....
za godzinke bedzie szedł spac i znowu wypije mleko...no porażka samo mleko będzie pił!!!;/
Rubi idziecie na przód!!Hehe pomidor Tomek miał raz w buzi i było az żyganko ,a na jego widok teraz sie az wzdryga !! hihi
Magda może Jasiek nie lubi takiego jedzenia bo za mocno przyprawione???
 
mojej za to minął okres niejedzenia i mam w domu głodomorka małego:) nieważne ile zje swojego jedzonka, i tak widząc nas jedzących uwiesza się na nogach, pokazuje palcem na talerz i mlaska na znak, że chce; a nie możemy jej dac wszystkiego co by chciała, więc się musimy ukrywać!
rubi - moja pomidorowej nigdy jeszcze nie jadła i na razie nie dostanie;
 
Ostatnia edycja:
Ha ha ha...
Ja też nieraz w ukryciu muszę jeść.
Adrianek je owoce ale też nie chce sam w łapce trzymać tylko jak ja Mu daję to je :tak:
Pomidorki to i ze śmietaną i same i zupkę pomidorową też często gotuję :-)
 
cześć w tym temacie :)
Już pisałam to na głównym ale piszę i tu.
Hania gardzi jedzeniem - a wyglądającym jak papka to już w ogóle. Słoiczki są nie dobre, moje gotowane zupki też. Najbardziej makaron lubi i chleb z masłem. No i oczywiście wszystko ją interesuje co my mamy na talerzach (ale nie wszystko się dla niej nadaje bo ja zazwyczaj dość mocno przyprawiam)

Dziewczyny to normalne że jest taki kryzys czy to początki bycia niejadkiem u mojej córki?
 
reklama
zylcia too nie przyprawiaj tak bardzo to i Mała skorzysta.

dzis Aluta na sniadanie zjadła kanapke z pastą z makreli, mlaskania nie było konca;-)
 
Do góry