ja sie przestawiłam z gotowaniem jak Jasiek był na diecie b/g... we wszelkiego typu Vegetach, Kucharkach i innych zestawach przypraw było tyle "wypełniaczy" że nie nadawało się to dla Jasia - zaczęłam przyprawiać "pojedyńczymi" przyprawami
mąż czasem marudzi ale on sobie moze zawsze bardziej "spieprzyć" :-)
mąż czasem marudzi ale on sobie moze zawsze bardziej "spieprzyć" :-)