reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Menu naszych dzieci

no ma, ale Pimpilimpi tylko Hipp i Bobovite uwaza, innymi markami gardzi absolutnie, moze mu to podgotuje troche celem rozmiekczenia........ ja ich wszystkich sama probowalam i ma chlopak racje, bo te inne troche sa bezsmakowe a niektore calkiem. Hipp ma tu troche uboga oferte, wiec jezdze co jakis czas do polskich delikatesow i tam mu kupuje Bobovite i polskie biszkopty LU Petitki, ktorymi moze moglabys Franule poczestowac, uprzednio sprowadziwszy chlopaka do pozycji siedzacej. moj je uwielbia, kiedys jak sie podstepnie do nich dorwal to zezarl cala paczke :tak:
 
reklama
Aga mialas chyba racje z twardoscia Bobovity. dalam Pimpkowi dzis na 2-gie sniadanie ryzowy pudding, czyli ryz gotowany na mleku, ktory byl w calych ziarenkach ale mieciutkich i zjadl ze smakiem.... teraz nie wiem czy rozmiekczac mu (nie chcialabym za bardzo go dzidziusiowac) czy za porada Rubi na kieszonke....hmmmmm......:confused:
 
Olu, ale jak zaczniesz gotować to ile wartości odżywczej w takiej zupce zostanie.. A słoiczki z gerbera niebałdzo? A gdyby je ciut ziołami doprawić? Albo gdyby te zupki bobovita ciut miksować i podawać np z rozgotowanym ryżem, kaszą czy kluseczkami, tak żeby samej zupy nie gotować..
Jeszcze chwila i nasze robaczki skończą rok, wtedy będzie można bardziej zaszaleć:)
Lu petitki są pyszne, uwielbiamy je z Natką:) Ja u Franka muszę poczekać po 1. na pozycje siedzącą, po 2. zobaczyć co powie logopeda nt gryzienia.

Rubi, karmiąc dzis rano Franka i przed chwilą (jogurcik na 2 śniadanko) myślałam o Twoich radach. U nas jest tak, że Franek nie wymiotuje w trakcie jedzenia (no chyba ze grudka mu w gardle stanie) ile po jedzeniu. Problem jest dwojakiej natury: Franek nie sygnalizuje, że ma dość. Jego dość to rzyg:( A drugi rodzaj rzyganka to właśnie na tle psychosomatycznym.. Sprawa tak czy inaczej musi oprzeć się o logopedę żebym wiedziała co z tymi cholernymi grudkami, czy ma odruch żucia itd. No i dziękuje za wskazówki:)

Piwonia, TT to jakas marka?
 
gerbera tutaj nie ma, a jak mu dawalam w PL to plul z obrzydzeniem i absolutnie nie. kurde nie ma tu tez nigdzie cieleciny, chcialam mu zaczac dawac takie ugotowane kawaleczki wszystkiego do samodzielnego jedzenia. myslicie, ze jagniecina moze byc?

chyba dzis po prostu rozgotuje pomidora i dodam ta zupke do niego troche rozdrobniona... oczywiscie jak pomodorowa to ze smietana - babcia w PL tak go nauczyla i nie da rady inaczej teraz

a TT to chyba Tomee Tippee

juz jest po obiedzie, a ze nikogo tu nie bylo to dopisuje

za pomoca uduszonego pomodora i smietany przksztalcilam krupniczek w pomodorowke bez rozdrabniania i byla zjadliwa, wiec to chyba jednak o walory smakowe chodzi a nie o grudki..... sama juz nie wiem....
 
Ostatnia edycja:
alex.nikita ;-) żeby to sprawdzić do obiadku który mały je (papkowaty) dodaj coś co w nim siedzi - np. marchew - uchotowaną i pogniecioną widelcem ;-) nie za dużo :-)

jak zje to znaczy że nie chodzi o konsystencję a smak :-)

nasza logopeda powiedziała że jak dziecko ma się uczyć jeść grudki to tylko w daniach które już zna - nie powinno się bombardować zmysłów dziecka i nowym smakiem, i nową konsystencją :-)
 
A Franiowi bardzo podeszła pomidorówka z Hippa. Zresztą pomidorówka to ulubiona zupa wszystkich dzieciaczków:)
Tak sobie myślę, ze może za kilka dni spróbuję ugotować trochę ryżu na super miękko, lekko posiekać i dać Franiowi w tej pomidorówce?.. Wtedy będe wiedziała, zgodnie ze słowami p logopedy Rubi, czy problemem jest smak bobovity czy konsystencja.
 
reklama
Pimpek uwielbia obie zupki kremy Hipp, szkoda, ze tu ich nie ma tylko zupelnie inne rzeczy i wiekszosc bardzo kluchowate.

albo takie maciupkie, rozgotowane makaroniki mozesz Franiowi wsadzic, mniam.....
 
Do góry