reklama
marianeczka
persona non grata
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2004
- Postów
- 4 334
onanizujecie sie? nikt jakos o tym nie pisuje...
nikita33
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2004
- Postów
- 2 021
Cytrynka ma rację, to bardzo fajne wzbogacenie jeśli chodzi o sex z mężem, my traktujemy to właśnie jako dodatkową atrakcję. Mogżna to robić jednocześnie, można sobie pomagać, a można też stosować, kiedy na przykład jedno z nas nie ma ochoty, ale może się w tym czasie do tej drugiej osoby przytulić lub trochę pomóc - myślę, że to żadna sensacja i napewno wiele par to praktykuje.
No a co z Tobą, Marianeczko, bo założyłaś ciekawy wątek ale jakoś się nie wypowiedziałaś w tej kwestii...
pozdrawiam
nikita
No a co z Tobą, Marianeczko, bo założyłaś ciekawy wątek ale jakoś się nie wypowiedziałaś w tej kwestii...
pozdrawiam
nikita
marianeczka
persona non grata
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2004
- Postów
- 4 334
ja to jestem wyposzczona, bo meza wywialo za granice... wiec nietrudno sie domyslic, ze odpowiedz brzmi: tak
co do urozmaicenia wspolnego seksu - my tez to lubimy, pawla bardzo kreci patrzenie, jak ja sie dotykam. szczegolnie jak sie to polaczy z malym striptizem
co do urozmaicenia wspolnego seksu - my tez to lubimy, pawla bardzo kreci patrzenie, jak ja sie dotykam. szczegolnie jak sie to polaczy z malym striptizem
nikita33
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2004
- Postów
- 2 021
chyba nie ma faceta, którego to nie kręci...marianeczka pisze:j, pawla bardzo kreci patrzenie, jak ja sie dotykam. szczegolnie jak sie to polaczy z malym striptizem
troszke taki krępujący temat nie wszyscy chcą o tym mówić ale prawda jest taka że dotyczy to praktycznie wszystkich z nas zarówno kobiety jak i mężczyzn tak to juz jest że partner(ka) nie zawsze ma ochote na seks i wtedy właśnie pozostaje wyjście awaryjne. To naturalne
reklama
Podziel się: