U mnie jak dziś dowiedziałam się, że dziewczynka, to w pierwwzej chwili poczułam się tak, jakby ktoś mnie okłamał, bo od początku wmówiłam sobie (czułam! ) że to chłopak
Teraz - oswojona ze zmianą sytuacji - oczywiście bardzo się cieszę i mam nadzieję, że już więcej niespodzianek nie bedzie, choć z różowym szaleństwem się wstrzymam jeszcze, przynajmniej do kolejnej wizyty kontrolnej!
Teraz - oswojona ze zmianą sytuacji - oczywiście bardzo się cieszę i mam nadzieję, że już więcej niespodzianek nie bedzie, choć z różowym szaleństwem się wstrzymam jeszcze, przynajmniej do kolejnej wizyty kontrolnej!