reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
Ja oprócz Waszych badań miałam jeszcze CMV, HBS, HCV, kiłę i przeciwciała odpornościowe, grupę krwi - wszystko w pakiecie. I wydaje mi się, że to CMV jednak warto zrobić. Co ciekawe nie wszystkie mam wyniki, bo coś mi namieszali w laboratorium - wieczne stresy w tej ciąży ;)
A lekarka kazała też sprawdzić TSH oraz wit. D
Warto coś jeszcze robić?
Ja hbs zrobie w 33tc bo wtedy jest w pakiecie. Cmv tez zrobilam, hcv i kile i przeciwciala odpornosciowe tez ;-) ja tsh nie robilam.. nigdy nie mialam problemow, w poronionej ciazy zrobilam to mialam cos kolo 1,5? To chyba ok. Wit D warto zrobic, tez sie nad nią zastanawiam.
Tylko trzeba uwazac na normy bo w Pl są... chore. Wynik ktory niby jest w normie w wiekszosci krajow jest brany za niedobor.
Czyli jak macie przekroczony wynik to bardzo dobrze ;-)
 
reklama
A u mnie niestety smutne zakończenie. Tak jak przeczuwalismy od dawna, bo beta źle przyrastala. 2 tyg temu w 5t6d już widzieliśmy serduszko, a w zeaLym tyg przestalo bić co dziś potwierdzili y. Odstawiamy wszystkie leki i czekam. Już częściowo się pęcherzyk oddziela. Nie wiem co dalej bo to już 2 poronienie....
Przykro mi. Trzymaj się cieplo [emoji8]
 
Aaa i ja z czasem pewnie jakby hemoglobina mi spadla bede robic kwas foliowy i wit b2 z krwi zeby zobaczyc co jest powodem anemii. W pierwszej ciazy tak mialam
 
Wybaczcie za bezposredniosc.. jak wyglada u Was sytuacja ze wspolzyciem? Chodzi mi o dziewczyny ktore mialy jakies plamienia na początku.. bo u nas celibat i w sumie do tej pory mi to odpowiadalo bo moj poped byl na poziomie -100 ale juz wraca i nie wiem co robic -.- a wizyta za prawie 3 tyg u mojej gin a nie chce do niej o to pisac czy dzwonic xD
Mi lekarz tydzień temu zakazał póki co, jednak u nas to jednorazowe plamienie było właśnie tydzien temu [emoji6] a u Ciebie dalej nie?
Cześć dziewczyny, miałam Was tylko czytać, ale postanowiłam się tez przywitać :) choć u mnie raczej będzie inny tok ciąży, bo nie mieszkam w Polsce i nie mam tak (dla niektórych może zaskoczenie) ale tak dobrej opieki :) a już swoje przeszłam... z miesiączki poród mi wychodzi 9/12 marzec, ale jak to będzie... dwa miesiące po teście zrobionym na 4 dni przed okresem zaczęłam potwornie krwawić. Krwawienie dwa tyg, w tym 3 dni takie ze nawet okresu takiego nie miałam... po przebojach z pogotowiem, lekarzem pierwszego kontaktu- dwukrotnie pobierana beta dla porównania; gdy jeszcze nie miałam wyników dostałam mega mocnego krwawienia z ogromnymi skrzepami (to był piątek 3 tygodnie temu). Pojechałam do szpitala gdzie z łaski mi zrobili usg z werdyktem: płód za mały, brak serca, wracać do domu i czekać na poronienie... jakie było moje zdziwienie jak dostałam w poniedziałek telefon ze do czwartku rosła beta systematycznie. 18.08 poszłam prywatnie na usg, pani potwierdziła ze wielkosciowo to 5 tydz a nie początek 7, ale ze nie wyrokowałaby poronienia i czekać. W poniedziałek miałam znowu betę, urosła prawidłowo. Dzisiaj miałam dostać skierowanie na usg ale lekarz stwierdził ze po co marnować czas na robienie usg, lepiej jeszcze raz sprawdzić betę... jak wyjdzie wynik rosnący to w piątek mam dostać skierowanie na usg... chciałam nadmienić ze w promieniu ok 200 km ode mnie jest tylko jedno prywatne usg i przyjmuje tylko w środy ;) wiec narazie czekam z wami na nasze Maleństwa, a czy powinnam czekać czy raczej nie to się okaże :) jeszcze raz witam ;)
O rety co za stresy... trzymam kciuki za dalsze pozytywne rozstrzygnięcie [emoji6]
 
Ja oprócz Waszych badań miałam jeszcze CMV, HBS, HCV, kiłę i przeciwciała odpornościowe, grupę krwi - wszystko w pakiecie. I wydaje mi się, że to CMV jednak warto zrobić. Co ciekawe nie wszystkie mam wyniki, bo coś mi namieszali w laboratorium - wieczne stresy w tej ciąży ;)
A lekarka kazała też sprawdzić TSH oraz wit. D
Warto coś jeszcze robić?

No to w luxmedzie właściwie są te same badania, tylko cmv nie ma, a hbs jest, ale później.
Ja na późniejszym etapie będę jeszcze musiała kontrolować próby wątrobowe, ale na razie jeszcze to odpuszczam.
 
reklama
Cześć dziewczyny, miałam Was tylko czytać, ale postanowiłam się tez przywitać :) choć u mnie raczej będzie inny tok ciąży, bo nie mieszkam w Polsce i nie mam tak (dla niektórych może zaskoczenie) ale tak dobrej opieki :) a już swoje przeszłam... z miesiączki poród mi wychodzi 9/12 marzec, ale jak to będzie... dwa miesiące po teście zrobionym na 4 dni przed okresem zaczęłam potwornie krwawić. Krwawienie dwa tyg, w tym 3 dni takie ze nawet okresu takiego nie miałam... po przebojach z pogotowiem, lekarzem pierwszego kontaktu- dwukrotnie pobierana beta dla porównania; gdy jeszcze nie miałam wyników dostałam mega mocnego krwawienia z ogromnymi skrzepami (to był piątek 3 tygodnie temu). Pojechałam do szpitala gdzie z łaski mi zrobili usg z werdyktem: płód za mały, brak serca, wracać do domu i czekać na poronienie... jakie było moje zdziwienie jak dostałam w poniedziałek telefon ze do czwartku rosła beta systematycznie. 18.08 poszłam prywatnie na usg, pani potwierdziła ze wielkosciowo to 5 tydz a nie początek 7, ale ze nie wyrokowałaby poronienia i czekać. W poniedziałek miałam znowu betę, urosła prawidłowo. Dzisiaj miałam dostać skierowanie na usg ale lekarz stwierdził ze po co marnować czas na robienie usg, lepiej jeszcze raz sprawdzić betę... jak wyjdzie wynik rosnący to w piątek mam dostać skierowanie na usg... chciałam nadmienić ze w promieniu ok 200 km ode mnie jest tylko jedno prywatne usg i przyjmuje tylko w środy ;) wiec narazie czekam z wami na nasze Maleństwa, a czy powinnam czekać czy raczej nie to się okaże :) jeszcze raz witam ;)
Witam i trzymam kciuki
 
Do góry