Dokładnie. W ogole mam wrażenie,ze moj ginekolog widzial,ze dziecko ma wade a nie chcial mi powiedziec, bo z tego co inni mowili to jest nie mozliwe zeby nie bylo widać, ja dowiedziałam sie przez przypadek tarfiajac do szpitala z bolem brzucha pare dni po wizycie u mojego gina. Bol byl od jelit ale to co uslyszalam zabiło mnie, prosto z mostu koles ze szpitala zaczal tam prawie krzyczek,ze ja prenatalne nie miałam,ze lekarz do którego chodziłam jest niekompetetny,ze mam kaleke w brzuchu, tragedia. Tak plakalam,ze maz z korytarza uslyszal i wszedl blady