reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
To nie jestem jedyna wyrodna matka
.... Zjadłam może trzy razy po kawałku tortu z kremem. Z alkoholem. I wypiłam dwa radlery 0%.Pójdę do piekła ....
I ja się dołączam,zjadłam w ciąży Pawełka a w upały piwka 0% były zawsze w lodówce. Mąż piwowar wytłumaczył mi czemu nie ma tam % - brak drożdży [emoji16] nawet sprawdzaliśmy raz zawartość % jakimś takim urządzeniem [emoji3]
 
reklama
I ja się dołączam,zjadłam w ciąży Pawełka a w upały piwka 0% były zawsze w lodówce. Mąż piwowar wytłumaczył mi czemu nie ma tam % - brak drożdży [emoji16] nawet sprawdzaliśmy raz zawartość % jakimś takim urządzeniem [emoji3]
Mogę podbić, ja w poprzedniej ciąży w 6 miesięcu na swoim weselu wypiłam minimum cały kieliszek wina, jak nie dwa :p
 
Dawno, dawno temu, po pierwszym porodzie namiętnie piłam Karmi, bo położna zaleciła "na laktację", a ja uwierzyłam autorytetowi medycznemu. ;)

Dziewczyny, was też objęto KOC (skoordynowany program opieki nad ciężarną)?
 
reklama
Do góry