reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
reklama
U mnie dziewczyny mały chyba ma różyczkę. Napisałam do żłobka to mi odpisały że dzieci mają więc on pewnie też. Ja już nie wyrobie. Nie był miesiąc w żłobku bo bostonka. Poszedł na 4 dni i już różyczka. Najgorsze że ja chyba nie miałam. Nie wiem co robić. Gardło już mnie boli i głowa.
 
Mam problem z "dwójką". :( O ile kiedyś była codziennie, tak teraz co 4-5 dni. Jem dużo owoców, pije wodę na czczo i mimo to nie ma. Wcześniej piłam kawę, działa przeczyszczająco, ale w ciąży wydaje mi się nie wskazana. Odstawiłam. Co w zamian?
Widzę, że dziewczyny już pisały o wodzie, mleku, kawie, owocach, więc ja zaproponuję:
1. Lactulosum (Duphalac) syrop na zaparcia, bezpieczny dla ciężarnych, niejednej uratował życie :)
2. Otręby - ale ważne, żeeby nie dodawać do jogurtu, tylko z rana na godzinkę przed jedzeniem zjeść dwie duże łyżki - ostrzegam, że nie jest to przyjemne jedzenie, jak piasek w ustach, ale niemal niezawodne. A suche trzeba jeść, bo wtedy w żołądku się rozprężają i pobudzają jelita do działania.

W ogóle to współczuję, ja zaparcie miałam może ze trzy razy w życiu i to nie będąc w ciąży.
A tak to codziennie odwiedzam kibelek, nawet czasem i dwa razy na dzień, także no, nie wszystkie ciężarne mają problem z "dwójką" :)
 
U mnie dziewczyny mały chyba ma różyczkę. Napisałam do żłobka to mi odpisały że dzieci mają więc on pewnie też. Ja już nie wyrobie. Nie był miesiąc w żłobku bo bostonka. Poszedł na 4 dni i już różyczka. Najgorsze że ja chyba nie miałam. Nie wiem co robić. Gardło już mnie boli i głowa.
Jezu, bostonka, różyczka... Zdrówka dla synka :*

Zajrzyj do karty z poprzedniej ciąży, to zobaczysz, czy miałaś przeciwciała w klasie IgG, ale teraz wszystkie dziewczyny chyba mają, bo w 5 klasie są szczepione na różyczkę :)
 
U mnie dziewczyny mały chyba ma różyczkę. Napisałam do żłobka to mi odpisały że dzieci mają więc on pewnie też. Ja już nie wyrobie. Nie był miesiąc w żłobku bo bostonka. Poszedł na 4 dni i już różyczka. Najgorsze że ja chyba nie miałam. Nie wiem co robić. Gardło już mnie boli i głowa.

Ojej, niedobrze, uważaj na siebie bo w ciąży różyczka niebezpieczna. A nie miałaś jeszcze badań na odporność ?
 
dużo pije, co chwilka a to szklanka wody a to kompot.
A chciałam jeszcze zapytać czy Wam też się tak ciężko oddycha? no wystarczy że coś chwilę porobię ( nawet po umyciu naczyń) to już mi cięzko, jakbym za mało powietrza wdychała :/
Na razie tylko raz miałam taką zadyszkę.
Ale w każdej ciąży jak brzuch już urósł, to nawet często mnie to spotykało, aż zatykało właśnie i to nie musiałam chodzić, wystarczyło że stałam :p
Ale to przez to, ze objętość krwi w organizmie sie zwiększa i serce wykonuje podwójną robotę.
Bo ciśnienie mam dobre.
 
reklama
Ojej, niedobrze, uważaj na siebie bo w ciąży różyczka niebezpieczna. A nie miałaś jeszcze badań na odporność ?
No właśnie nic takiego nie mialam. Dziwnie się czuje. Bardzo mnie gardło boli i chodzę jak pijana. Miałam przeczucie żeby go nie puszczać. Ale to jest dziwne bo on poszedł w poniedziałek A już ma? Przecież to podobno długo się rozwija. Jak ospa.
 
Do góry