reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
reklama
To takie koreańskie danie. Kiedyś w Anglii robiłam sushi I moja szefowabyla koreanka. I ona robiła takie trochę inne bulgoggi.
Najpierw robię marynatę z sosu sojowego i octu ryżowego i cukru i czosnku -daje na oko. Potem kroję mięso w cieniutkie paseczki i mocze w marynacie (no chyba że mi się spieszy to wtedy nie). Potem na patelnię. Najpierw się dusi trochę z wodą a potem smaży. I ja to potem zawijam jak tortille tyle że w naleśnik. Kładę posiekaną sałatę lodowa i startą marchewkę, potem bulgoggi i zawijam. Pycha!!
Ja to chcę :laugh2::-D:biggrin2:
 
Powodzenia na wizytach[emoji4]
Zazdroszczę wam apetytu.ja na nic nie mam ochoty ani smaka.dziś mam fatalny dzień.wymiotowalam już kilka razy.leżę i nic więcej
 
Powodzenia na wizytach[emoji4]
Zazdroszczę wam apetytu.ja na nic nie mam ochoty ani smaka.dziś mam fatalny dzień.wymiotowalam już kilka razy.leżę i nic więcej
Ja właśnie nie mam wcale apetytu. I ciągle taki okropny smak w ustach.... dlatego zjadłam aż 3 bulgogi korzystając z tego że coś mi w końcu wchodzi... na szczęście nie wymiotuje. Współczuję bardzo!!!
 
reklama
Do góry