reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
@papilonek1980 a zdradz jak dokonalas tego "okropienstwa", ze dzieci tak cie sluchaja i nie dyskutuja z toba
Jeśli będziesz w nieskończoność brać i odkładać płaczące dziecko do lozeczka to one w końcu przestanie plakac i zaśnie właśnie ze zmęczenia, płaczu albo strachu ze nikt nie przychodzi. To trochę taka tresura.
 
reklama
Ja to juz bokiem zaczelam w ogole wstawac bo raz jak sie zerwalam tak normalnie to mnie brzuch zaczal ciagnac -.- cwiczyc bym sie bala ;p
Chociaz jak ktos byl aktywny przed ciaza to są na pewno cwiczenia dla brzuchatek ;-) ale pewnie nie na brzuch tylko inne partie ciala
Bo tak sie powinno prawidłowo podnosić właśnie bokiem [emoji4]
 
Gdyby wszyscy rodzice byli tacy jak Ty to praca w żłobku byłaby dla mnie dużo łatwiejsza:) A niestety u większości rodziców dziecko rządzi. .
Slim błagam Cię, dziecko w żłobku rządzi? Dziecko oddawane do zlobka jest za małe żeby przebywać samo więc jedyna rzecz jaka moze to byc nieszczęśliwym
 
To jest roznica mowil ważył 4200 i byl dlugi bo 62,a byla tam dziewczynka 3200 i 54, to moj jak wielkolud przy niej wygladal

I u mnie tak samo, mieli takie malusie iskiereczki a moj synek duzy, pulchniutki i z czuprynka na glowie :) serio jakby mial miesiac. Ale pomylili sie na usg o ponad pol kg, jak doktor go wyją i podał poloznej to aby krzyczal co chwile "ile wazy? I ile wazy?" :D
 
Jeśli będziesz w nieskończoność brać i odkładać płaczące dziecko do lozeczka to one w końcu przestanie plakac i zaśnie właśnie ze zmęczenia, płaczu albo strachu ze nikt nie przychodzi. To trochę taka tresura.
Ależ ja nie brałam i nie odkładałam dzieci w nieskończoność, aż zmęczone płaczem zasypiały z wyczerpania. Nie jestem sadystką psychopatką. :) Dzieci od początku zasypiały na cycu, potem ze smoczkiem. Mieliśmy wieczorne rytuały. I nigdy nie ulegałam wrzaskom, że coś chcę i już. Rodzi się wtedy we mnie bunt i siłą nic się nie osiągnie. Przykładowy sklep i walka o klocki lego. Mały wrzeszczy, pręży się i rzuca? Tata bierze go na ręce, wychodzi ze sklepu i czekają aż skończe zakupy, a rozmawiamy potem o tym na spokojnie. Nic w nerwach. Dwie takie akcje i mały więcej nie urządzał histerii w sklepie. Córeczka była spokojnym dzieckiem jako maluch. :) Grunt to konsekwencja, bo nie zawsze da się dyskutować z rozhisteryzowanym maluchem. Ale co kto lubi, można ulegać we wszystkim, prosić o chwilę uwagi i dawać niekończące się wybory. :)
 
Slim błagam Cię, dziecko w żłobku rządzi? Dziecko oddawane do zlobka jest za małe żeby przebywać samo więc jedyna rzecz jaka moze to byc nieszczęśliwym
Nie napisałam że w żłobku:) napisałam że dzieci teraz rządzą rodzicami , rodzice im na wszystko pozwalają i w ogóle nie słuchają się naszych zaleceń jest typowa samowolka:)
 
reklama
Ależ ja nie brałam i nie odkładałam dzieci w nieskończoność, aż zmęczone płaczem zasypiały z wyczerpania. Nie jestem sadystką psychopatką. :) Dzieci od początku zasypiały na cycu, potem ze smoczkiem. Mieliśmy wieczorne rytuały. I nigdy nie ulegałam wrzaskom, że coś chcę i już. Rodzi się wtedy we mnie bunt i siłą nic się nie osiągnie. Przykładowy sklep i walka o klocki lego. Mały wrzeszczy, pręży się i rzuca? Tata bierze go na ręce, wychodzi ze sklepu i czekają aż skończe zakupy, a rozmawiamy potem o tym na spokojnie. Nic w nerwach. Dwie takie akcje i mały więcej nie urządzał histerii w sklepie. Córeczka była spokojnym dzieckiem jako maluch. :) Grunt to konsekwencja, bo nie zawsze da się dyskutować z rozhisteryzowanym maluchem. Ale co kto lubi, można ulegać we wszystkim, prosić o chwilę uwagi i dawać niekończące się wybory. :)
No wlasnie Tobie sie wydaje ze skoro czyjes dziecko w tym sklepie wrzeszczy albo nie zasypia samo to z powodu właśnie braku rytuałów i konsekwencji. Dziecko to nie tresowana małpka nie każde się podda temu o czym piszesz.
 
Do góry