reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
reklama
Super! Ale u nas w szpitalu panów wpuszczają tylko do salki odwiedzin ze względów higienicznych. Pan nie może wejść na oddział do żony/partnerki. Ciekawe jak to rozwiązali, aż sprawdzę.
Hmhm to u nas nie, normalnie facet idzie z tobą pod same operacyjna, tam czeka na dziecko bo dziecko wyjeżdża pierwsze a kobieta jak ja zaceruja to za jakieś 20 minut hihi i w tym czasie facet już na dziecko na klacie
 
Właśnie wiem ze tak jest w pl bo mam koleżankę położna i to samo mi mówiła a w Holandii nic takiego i to same mnie podniosły jak poprosiłam. Tutaj masz od razu dziecko na sali ze sobą po cc..
To chyba zależy od polityki szpitala. Ja rodziłam w szpitalu państwowym w PL i też dziecko miałam od razu. Po całkowitej narkozie jeszcze zanim nawet na sale trafiłam bo na pooperacyjnej na obserwacji byłam i też miałam dziecko przy sobie.
Ja po 6h sama chciałam już wstać z łóżka no i strasznie chciałam żeby mi cewnik wyjęli fuj. Pielęgniarka się zgodziła i pomogła mi się pionizować, a jak zobaczyła, że jest ok to już pozwoliła samej do toalety.

Ja biorę PregnaPlus. W pierwszej ciąży brałam femibion.
 
Moze rzeczywiscie od znieczulenia albo poprostu kazdy inaczej reaguje na to. Mnie tak silnie bolala ze chodzilam skulona trzymajac sie za głowę jedna reka a druga poręczy przy ścianie.. w dodatku byla na oddziale dziewczyna która palila papierosy w lazience. Ten bol głowy i zapach papierosow ktory w ciazy mi przeszkadzal okropnie
To chyba kombinacja znieczulenia, dyspozycji dnia i predyspozycji każdej z nas. Ja działałam na takiej adrenalinie po cesarce, że nic mnie nie bolało, mogłabym góry przenosić. Mimo późnej nocy nie mogłam zasnąć patrzyłam cały czas na dziecko. Pierwszej nocy z emocji nie zmrużyłam oka.
Nie trwało to długo bo w szpitalu przeszłam chyba pierwsze w życiu załamanie nerwowe i w sumie nie wiem do końca dlaczego, chyba po prostu wszystko się nawarstwiło. Zmęczenie, szalejące hormony, narkoza, kroplówki, młody ciągle mi płakał, co wyszłam do toalety to wracając słyszałam go już na korytarzu. Pielęgniarki super, same mi zaproponowały mleko modyfikowane bo on nie dojadał z cycka i płakał bo głodny. Punkt kulminacyjny był jak młody w środku nocy płakać zaczął, nie chciałam dzwonić po pielęgniarkę bo były tuż za rogiem, więc postanowiłam pójść poprosić o mleko sama, a to pewnie z druga doba była więc ja już na chodzie. No i w połowie drogi już czułam że krew mi po nogach leci i już nie wiedziałam czy do łazienki lecieć w przeciwnym kierunku, czy wracać do ryczącego dziecka, czy do tych pielęgniarek, ryczeć mi się chciało z bezsilności.
Tej właśnie nocy później przestraszyłam się bo zrobiło mi się przeraźliwie zimno, koc, kołdra i nic, nadal zimno, zimno z dreszczami i szczękaniem zębami. Zadzwoniłam po pielęgniarki i się nieźle przestraszyły jak mnie zobaczyły, ale jak sprawdzały temp. to niby ok, pytały czy mają dyżurnego lekarza mi wezwać, ale dużo mi pomogła główna położna się uspokoić. Do rana co chwile przychodziły sprawdzać czy jest ok.
 
Na wieczór nie mogę dopiać spodni... i brzuch mnie boli od tego ze w ciągu dnia mialam zapiete :/ I na dodatek mam dziwny kwasny posmak w ustach... niefajnie :(

Wczoraj pomógł kiszony ogórek ale dzie juz nie mam ochoty na niego...
 
Właśnie wiem ze tak jest w pl bo mam koleżankę położna i to samo mi mówiła a w Holandii nic takiego i to same mnie podniosły jak poprosiłam. Tutaj masz od razu dziecko na sali ze sobą po cc..
U nas tez tak jest, zalezy od szpitala.
Corki rodzilam tam, gdzie od razu po zszyciu i przewiezieniu mnie na sale pooperacyjna, przylozono mi do piersi dziecko - sobie ciumkalo piers i przysypialo :) Pielegniarka czesto przychodzila, ale byl tez maz i on takze stale wszystkiego dogladal :)
 
reklama
Dziewczynu skoro u nas tak dużo ma już dzieci. Może powiedziecie kiedy wasze pociechy zaczęły same zasypiać. Moja już nie raz miała takie okresy że wypijała mleko i zasypiała. Pokrecila sie w łóżeczku i spała. Ale z wiekiem jest co raz gorzej. Im więcej słów umie tym więcej wieczorem gada. Opowidamy jej bajke. Sama mówi że chce iść spać a potem zaczyna sie meksyk. Ostatnio też w nocy robiła histerie. Spędza cały dzień na dworzu na działce. Biega skacze bawi sie. Ja tym bardziej teraz chciałabym chwilę wieczorem odpocząć. Wyspać się. jak to bedzie jak drugie sie urodzi. Już jest ciężko. Myślałam że z wiekiem jest co raz lepiej a tu wychodzi że co raz gorzej i teraz ona zasypia 3 razy gorzej niz 3niesiace temu pól roku temu czy rok temu.
Niestety Polcia nie pomoge, bo moje dzieci same zasypiaja.

Kiedy przychodzi pora do spania, zaprowadzamy je do ich pokoju i lozek, przykrywamy, czytamy bajke, dajemy buziaki, mowimy dobranoc, gasimy swiatlo i po chwili dzieci spia :)

Zdazaly sie sytuacje, ze a to pic, a to siusiu, a to jeszcze przytulic, a to misia podac, ale generalnie dzieciaki sa zmeczone i nie marudza.
Nie maja drzemek w dzien i chodza spac ok. 12 godzin po porannym przebudzeniu, co tez wplywa na ich chec do spania, szybkosc zasypiania i ogolnego nie wybudzania sie w nocy.
 
Do góry