Marzec 2019

[AngelMum]

@elfoo1 a co lekarz mówił na tą sytuację? Może idz do innego lekarza zobaczyć jak najszybciej żeby się nie stresować [emoji6]

@Olka-Manolka jeszcze trochę i będzie coraz lepiej [emoji6]

My mieszkamy w centrum miasta, a ogródek ładnie tuje zasłaniają i inni mało nad widzą. Także jest gdzie wyjść,posiedzieć, zjeść śniadanie i poranną kawę itd. [emoji16]
Oglądamy lekkoatletykę i jak nasi byli na podium to wyłam jak czub he he.

 

[elfoo1]

Kazała mi przyjść na USG za dwa tygodnie ...

 

[AngelMum]

Kazała mi przyjść na USG za dwa tygodnie ...

Jeśli się stresujesz to na Twoim miejscu spróbowałabym skonsultować jak najszybciej z innym lekarzem [emoji6] ten 6 tydzień wyszedł z usg?

 

[elfoo1]

Właśnie nie z USG tylko z daty ostatniej miesiączki . A ja miałam długie cykle , więc już się pocieszam , że ciąża jest młodsza

 

[sew]

Tak czytam sobie Was dziewczyny i zaskakuje mnie ten pęd do lekarza i ciągle sprawdzanie bety. Ja zrobiłam test w 37dc, mając normalnie cykle do 33-34. Od tego czasu minęło prawie 4 tygodnie i jakoś nie miałam potrzeby by sprawdzać znowu czy jestem dalej w ciąży. Jak dobrze pójdzie za jakieś 4 tygodnie będę mieć pierwsze usg. I to jest ok. Z drugiej strony czuje się inaczej niż przed ciążą więc wiem, że zmiany zachodzą we mnie
Spróbujcie trochę wyluzowac się dziewczyny, uspokoić. Nerwy w niczym nie pomogą, szczególnie jeśli nic się dodatkowo złego nie dzieje

 

[elfoo1]

No u mnie niestety były plamienia i krwiak widoczny na USG, nie robię bety dla własnej ciekawości ...

 

[AngelMum]

Tak czytam sobie Was dziewczyny i zaskakuje mnie ten pęd do lekarza i ciągle sprawdzanie bety. Ja zrobiłam test w 37dc, mając normalnie cykle do 33-34. Od tego czasu minęło prawie 4 tygodnie i jakoś nie miałam potrzeby by sprawdzać znowu czy jestem dalej w ciąży. Jak dobrze pójdzie za jakieś 4 tygodnie będę mieć pierwsze usg. I to jest ok. Z drugiej strony czuje się inaczej niż przed ciążą więc wiem, że zmiany zachodzą we mnie
Spróbujcie trochę wyluzowac się dziewczyny, uspokoić. Nerwy w niczym nie pomogą, szczególnie jeśli nic się dodatkowo złego nie dzieje

Jestem po kilku stratach dlatego strach o każdy dzień. Pierw strach czy ciąża dobrze umiejscowiona, potem o serduszko, potem były plamienia i takie życie z dnia na dzień. Teraz już tak nie czekam na wizyty bo już mogę słuchać serduszka przez detektor, a na ewentualne wady rozwojowe nie mam wpływu.

 

[sew]

AngelMum rozumiem strach, bo straciłam druga ciąże ok 5 tygodnia. Było to sporo lat temu, ale przy każdej kolejnej ciąży czekalam do kolejnego tygodnia (6, 7), by nabrać pewności, że ciąża będzie się dalej rozwijać. Stres i tak mi w niczym nie pomaga, dlatego staram się czymś zająć, o co nie trudno w trakcie wakacji, z moimi córkami.
Co do umiejscowienia ciąży pozostaje mi wierzyć, że wszystko jest w porządku i maluszek jest tam gdzie trzeba. Zamartwianiem się nie przesune go, a jeszcze kilka tygodni muszę czekać, by zobaczyć maluszka

 

[FallenAngel83]

U nas arytmia. Ale nie robię bety tak często. Mam wizyty co tydzień. Ciąża zagrożona. Ale nie wiem co to znaczy być po stracie. Może dlatego nie drżę o każdy dzień.

 

[aga6]

Dziewczyny, ktoras z Was miala sprobowac odebrac wyniki badan poufnych w LuxMedzie w innej placowce niz robila te badania. I jak? Udalo sie?