reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
Ten duży czy ten mały? Mały nadaje się bardziej do karmienia i powiem ci, że używałam. A ten duży co się na nim spi, to to samo co poduszka włożona pomiędzy nogi.
W życiu nie to samo [emoji4]
0ad35bafa5a83c92458a0754fdd25fde-product_lightbox.jpg
 

Załączniki

  • 0ad35bafa5a83c92458a0754fdd25fde-product_lightbox.jpg
    0ad35bafa5a83c92458a0754fdd25fde-product_lightbox.jpg
    23,9 KB · Wyświetleń: 308
reklama
Witam nowe mamy. Pracuję dziś z domu [emoji43] niania mi nawaliła [emoji43] z utęsknieniem czekam już na rozpoczęcie szkoły [emoji23] dzieciaki rozrabiają. Po lekarstwach już nie zwracam tyle. Chyba zaczyna się to wszystko dla mnie robić bardziej realne, bo zastanawiam się czy ja sama dam radę z trójką dzieci...
 
@matralenka18 kuzynka zaszła w ciąże w wieku 19 lat. Dziś jej córka ma 21. Poradzili sobie świetnie. Ale z pomocą rodziców. Dziecko niestety sporo kosztuje. Obydwoje pracowali. Ciężko było na początku. Ale poradzili sobie.
 
Witam nowe dziewczyny i gratuluję [emoji322]Dawno mnie nie było ale mój prawie trzylatek hyba czuje ze nie będzie sam bo nie odkleja się ode mnie nawet na minutę. Po całym dniu z nim jestem bardziej zmęczona niż po pracy. Mdłości dalej mnie trzymają ale są chwile że puszcza. Za to zaczyna mnie łapać zmęczenie i potwora senność. Czasem zasypiam siedząc. Ale za to w nocy się budzę.
 
Ja synowi podgadywalam, ze musi dawac mi teraz odpoczywac, bo może będzie rodzenstwo. A on na to : no,ale przecież jeszcze nie ma nic nie mówiłas, a ja mowie,ze może rośnie, na to on ze śmiechem , to na co czekasz jedz do szpitala zbadac czy cos tam jest [emoji23] i wyskakuje,ale ja bym chcial brata, wiem,ze to los,ale chcialbym
 
@Martalenka18 jestes mlodziutka, osnuta trudnymi wydarzeniami i zduszona przez rodzine. Trudno ci sie cieszyc i patrzec na ciaze z radoscia. A jednak zostalas mama i to czas, by wziac odpowiedzialnosc za malenstwo. Piszac odpowiedzialnosc mam na mysli, ze musisz stac sie rodzicem juz teraz, jeszcze za nim urodzi sie malenstwo i nie pozwolic sobie na takie traktowanie nawet przez mame. Jak powiesz jej o ciazy tez latwo moze nie byc. Nie kazda mama cieszy sie z tego faktu. Masz chlopaka i musicie zastanowic sie co dalej, jak rozwiazac ta kwestie. Gdzie bedziecie mieszkac i za co zyc. Pisze jak stara baba, ale ja jestem "stara" [emoji6] mam 37 lat wiec patrze inna perspektywa. Nie pisze tego moralizatorsko. Chcialabym, bys pomimo negatywnych doswiadczen i strachu zobaczyla ile w tym jest radosci, choc tez trudu, bo rodzicielstwo jest slodkim znojem. Strach o malenstwo, o to co dalej, jak poradzic sobie finansowo, troska o zdrowie i rozwoj i miliony cudownych chwil, kiedy sie karmicie, kiedy ocierasz maluszkowi lzy, kiedy przewijasz pieluszke, kiedy maluszek przytula sie do ciebie, potem pierwsze mama, spojrzenie i usmiech, ktore wywoluja lzy wzruszenia, radosc taty jak rosnie brzuszek. Jesli chcesz cieszyc sie ciaza, to nie pozwol sobie odebrac tej radosci. Stan przed mama i powiedz jej o tym, pokaz jaka jestes dumna, jak sie cieszysz, przekonaj, ze sobie poradzisz, a mimo to chcialabys, by mama cie wsparla. To w jaki sposob przekarzesz mamie ta wiadomosc wiele moze zmienic w waszej relacji. Powodzenia zycze

Jejj, tak to pięknie napisałaś, że może nie wiesz ale dodałaś otuchy wielu z nas. Ja też od kilku dni mam dołek i boję się naszej najbliższej przyszłości. Martwię się o finanse, bo ja pracuję na zlecenia i o to, że diametralnie zmieni się nasze życie a przyzwyczjeni jesteśmy do wygody.
Ale taka jest kolej rzeczy i wiem, że choć będzie ciężko, nie będę żałować decyzji o dziecku. :)
 
reklama
Jejj, tak to pięknie napisałaś, że może nie wiesz ale dodałaś otuchy wielu z nas. Ja też od kilku dni mam dołek i boję się naszej najbliższej przyszłości. Martwię się o finanse, bo ja pracuję na zlecenia i o to, że diametralnie zmieni się nasze życie a przyzwyczjeni jesteśmy do wygody.
Ale taka jest kolej rzeczy i wiem, że choć będzie ciężko, nie będę żałować decyzji o dziecku. :)
My tez mamy zobowiazania, ale ja uważam, ze zawsze znajdzie sie nieodpowiedni moment,a człowiek odwleka czas, później moze byc za pozno, dlatego staram sie nie patrzyc na to, jakos to bedzie, ludzie kiedyś mieli 5 dzieci nie mieli rarytasow ,a dzieci byly dobrze wychowane i do dzis wspominają dzieciństwo dobrze
 
Do góry