No tak to wtedy dasz im wybrana, przeciez wyniki i wszystko beda te sameA nie wiem, nie miałam jeszcze karty ciąży, nawet nie wiem jak ona wygląda. Myślałam, że jest po to, że gdy trafisz do szpitala, to żeby mieli pełną dokumentację.
reklama
aga6
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2016
- Postów
- 21 072
Napisz skarge na niegoWiem ,ale pewnie jak sie odezwe to gbur wyskoczy,ze po co mi to badania jak na zwyklym usg ok. Ja już go znam. Spytam tego co prywatnie chodze czy on ma umowe z nfz zeby mi takie skierowanie dac to bym sie nawet do jego przychodni przeniosla. Chociaz ja sie czasem zastanawiam czy jest sens to robic jak usg bedzie ok, bo to dla mnie wielki stres,a papa testu nie chce wcale
Jaasna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2018
- Postów
- 1 634
Ja zapiszę się na fundusz, bo jednak wszystkie badania i cytologię chcę mieć za darmo, po to płaci sie podatki.
A że ten lekarz w mojej przychodni przyjmuje równolegle pacjentki prywatne, więc sie zorientuję, bo jeśli usg nie będzie chciał robić na każdej wizycie, to po prostu będę mu do ręki dopłacać za to.
Lekarzem jest miłym i konkretnym, byłam u niego kilka razy prywatnie i byłam mega zadowolona, zobaczę czy na NFZ też jest taki sam, tyle samo czasu poświęca pacjentkom itp.
Mnie się głównie rozchodzi o to usg tym razem, bo jednak to 4 ciąża po poprzednich cięciach.
A że ten lekarz w mojej przychodni przyjmuje równolegle pacjentki prywatne, więc sie zorientuję, bo jeśli usg nie będzie chciał robić na każdej wizycie, to po prostu będę mu do ręki dopłacać za to.
Lekarzem jest miłym i konkretnym, byłam u niego kilka razy prywatnie i byłam mega zadowolona, zobaczę czy na NFZ też jest taki sam, tyle samo czasu poświęca pacjentkom itp.
Mnie się głównie rozchodzi o to usg tym razem, bo jednak to 4 ciąża po poprzednich cięciach.
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2018
- Postów
- 2 010
@agrafka07 jak ściągnęłam plik to działa.... po prawej stronie jest pobierz plik.
Bicie serducha przez detektor w 13 tygodniu
Link do: Głos 001_sd.m4a
Bicie serducha przez detektor w 13 tygodniu
Link do: Głos 001_sd.m4a
Ostatnia edycja:
No ja się właśnie miotem czy mówić czy nie. Tzn w pracy mam ważny projekt zaczynać i niestety tylko ja go umiem więc muszę jakoś uprzedzić (ale to poczekam do wizyty i info czy dostanę zwolnienie).
A co do rodziny - to nikt nie wie, ze się staraliśmy od ponad 3 lat (poza 1 siostrą), wszyscy myślą że jedno dziecko to my tak z egoizmu... Więc chciałabym powiedzieć... Ale z drugiej strony to się jednak boję, że coś będzie nie tak i potem to jeszcze gorzej (poprzednie poronienie przeżywaliśmy sami z mężem i jakoś łatwiej było, o cp wiedzieli wszyscy i bardzo trudno mi było odpowiadać na pytania)
A co do rodziny - to nikt nie wie, ze się staraliśmy od ponad 3 lat (poza 1 siostrą), wszyscy myślą że jedno dziecko to my tak z egoizmu... Więc chciałabym powiedzieć... Ale z drugiej strony to się jednak boję, że coś będzie nie tak i potem to jeszcze gorzej (poprzednie poronienie przeżywaliśmy sami z mężem i jakoś łatwiej było, o cp wiedzieli wszyscy i bardzo trudno mi było odpowiadać na pytania)
Jaasna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2018
- Postów
- 1 634
Właśnie jak napisałaś o pewnych niuansach wiemy tylko my z partnerami i czasem reakcje innych mogą być różne, zwłaszcza jak sie jest po przejściach.No ja się właśnie miotem czy mówić czy nie. Tzn w pracy mam ważny projekt zaczynać i niestety tylko ja go umiem więc muszę jakoś uprzedzić (ale to poczekam do wizyty i info czy dostanę zwolnienie).
A co do rodziny - to nikt nie wie, ze się staraliśmy od ponad 3 lat (poza 1 siostrą), wszyscy myślą że jedno dziecko to my tak z egoizmu... Więc chciałabym powiedzieć... Ale z drugiej strony to się jednak boję, że coś będzie nie tak i potem to jeszcze gorzej (poprzednie poronienie przeżywaliśmy sami z mężem i jakoś łatwiej było, o cp wiedzieli wszyscy i bardzo trudno mi było odpowiadać na pytania)
Ja z kolei chcę dłużej potrzymać wszystkich w tajemnicy, bo niestety nie wszyscy rozumieją, że ktoś zwyczajnie w świecie chce mieć dużą rodzinę, nawet jeśli jest stabilny finansowo i ma warunki mieszkaniowe, jak my.
Poprzednia ciąża była zaskoczeniem, ta wiem że będzie szokiem zwłaszcza dla męża rodziny, gdzie dzieci było jak na lekarstwo, a on tak bardzo chciał mieć wiecej dzieci, jest takim kochającym, cierpliwym i troskliwym ojcem. A my od początku byliśmy zorientowani na trójeczkę, a to czwarte spontanicznie wyszło, bo ja wole od razu wszystkie małe odchować
Zobaczę zapytam za dwa tygodnie czy mi da skierowanie, bo tez trzeba sie umówić i sie czeka co nie? Zaświadczenie o ciazy dal z laska ,mówiłam mu ze dzieki niemu do endo szybciej sie dostane, a on no dziwne i dyskutowal ,a ja mu tłumaczę ,i w końcu powiedział ze skoro ma to przyspieszyc to da.Napisz skarge na niego
Moj tez byl miły prywatnie,a pozniej wyszlo szydlo z worka. Malo jest lekarzy z powolania ,wszystko tylko dla kasy.Ja zapiszę się na fundusz, bo jednak wszystkie badania i cytologię chcę mieć za darmo, po to płaci sie podatki.
A że ten lekarz w mojej przychodni przyjmuje równolegle pacjentki prywatne, więc sie zorientuję, bo jeśli usg nie będzie chciał robić na każdej wizycie, to po prostu będę mu do ręki dopłacać za to.
Lekarzem jest miłym i konkretnym, byłam u niego kilka razy prywatnie i byłam mega zadowolona, zobaczę czy na NFZ też jest taki sam, tyle samo czasu poświęca pacjentkom itp.
Mnie się głównie rozchodzi o to usg tym razem, bo jednak to 4 ciąża po poprzednich cięciach.
Jaasna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2018
- Postów
- 1 634
No właśnie. Zdaje sobie z tego sprawę i dlatego jestem taka ciekawa jak to będzie wyglądało u tego lekarza.Moj tez byl miły prywatnie,a pozniej wyszlo szydlo z worka. Malo jest lekarzy z powolania ,wszystko tylko dla kasy.
Gdyby nie many, many, many, to podejrzewam, ze w Polsce nie miałby nas kto leczyć
reklama
Ja tez nie chce wspolczucia w razie czego i tych pytan ,wolę na razie zeby nie wiedzieli, najpredzej to wyjdzie z pracy jak dam l4 ciazowe i szwagra jakis mistrz sie spyta,a to plotkarze.No ja się właśnie miotem czy mówić czy nie. Tzn w pracy mam ważny projekt zaczynać i niestety tylko ja go umiem więc muszę jakoś uprzedzić (ale to poczekam do wizyty i info czy dostanę zwolnienie).
A co do rodziny - to nikt nie wie, ze się staraliśmy od ponad 3 lat (poza 1 siostrą), wszyscy myślą że jedno dziecko to my tak z egoizmu... Więc chciałabym powiedzieć... Ale z drugiej strony to się jednak boję, że coś będzie nie tak i potem to jeszcze gorzej (poprzednie poronienie przeżywaliśmy sami z mężem i jakoś łatwiej było, o cp wiedzieli wszyscy i bardzo trudno mi było odpowiadać na pytania)
Podziel się: