Opiekuńczy [emoji846]Mi było bardzo łatwo. Większa różnica wieku sprawia, że synek był bardzo pomocny, nie był zazdrosny. Lubi młodą wozić wózkiem. Prowadza ją za rączkę. Czyta jej książki. Pilnuje. Uwielbia dawać jej jeść. Jedynie co, to pilnuję by nie zniszczyła mu jego mozolnie ułożonych Lego. Mam założoną bramkę. Raz tylko mnie bardzo wystraszył. Córeczka miała może z miesiąc. Nakarmiłam ją. Odbiło jej się. Położyłam u mnie na łóżku i poszłam sobie zrobić kawę. A on sam ją podniósł i też odbić próbował. Dowiedziałam się jak zszedł na dol mi powiedzieć [emoji33]
reklama
Jaasna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2018
- Postów
- 1 634
Ja tez mialam podobna chwile grozy.Mi było bardzo łatwo. Większa różnica wieku sprawia, że synek był bardzo pomocny, nie był zazdrosny. Lubi młodą wozić wózkiem. Prowadza ją za rączkę. Czyta jej książki. Pilnuje. Uwielbia dawać jej jeść. Jedynie co, to pilnuję by nie zniszczyła mu jego mozolnie ułożonych Lego. Mam założoną bramkę. Raz tylko mnie bardzo wystraszył. Córeczka miała może z miesiąc. Nakarmiłam ją. Odbiło jej się. Położyłam u mnie na łóżku i poszłam sobie zrobić kawę. A on sam ją podniósł i też odbić próbował. Dowiedziałam się jak zszedł na dol mi powiedzieć [emoji33]
Jak urodzilam rok temu, a mala miala tydzien, ja ja polozylam na lozko i odwrocilam sie do szafy po ubranko,mala kwekala, a za chwile synek 4letni mowi "mama ona chce cycusia" ja sie odwracam a on ma ja na rekach tak na lezaco! Boze, do dzis mi goraco na te mysl.
Synkowi wytlumaczylam i nigdy juz na rece nie probowal jek wziac, ale ja nigdy juz jej na nasze lozko nie polozylam jesli sama na nim nie lezalam
Jaasna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2018
- Postów
- 1 634
Haha, swinia u rzeznika, rozbawilas mnie co badz dobrym porownabiemJa na stole czulam sie jak swinia u rzeznika, śmiać mi sie chcialo, ale mimo braku stresu zaczelam tracic tętno i podawali mi adrenalinę żebym wrocila. Slyszalam o przypadkach,ze nie zawsze znieczulenie zadziala, mi kazali podniesc nogi mi sie wydawalo ze podnoszę,a one lezaly stad wiedzieli,ze jest ok, teraz sie nie dziwie ,ze ludzie bez kończyn czuja jakby mieli i ruszali to mozg za to odpowiada
Takie mialam wrażenie śmiać,az mi sie na tym stole chciało. Parawan niby zasłonięty od glowy,ale lampe mieli nad glowa sie odbijalo wiec i tak wszystko podglądłamHaha, swinia u rzeznika, rozbawilas mnie co badz dobrym porownabiem
Ja jak mialam 8 lat siostrze spadl smoczek do weglarki jak ja trzymalam na rękach, chciałam wyciagnac sunela mi sie i uderzyla w kant ,warge rozcieta miala hehe, tak to jest jak dzieci wezma pod opieke dzieci,trzeba byc czujnym. Mam nadzieje,ze moj syn nie bedzie kombinowalJa tez mialam podobna chwile grozy.
Jak urodzilam rok temu, a mala miala tydzien, ja ja polozylam na lozko i odwrocilam sie do szafy po ubranko,mala kwekala, a za chwile synek 4letni mowi "mama ona chce cycusia" ja sie odwracam a on ma ja na rekach tak na lezaco! Boze, do dzis mi goraco na te mysl.
Synkowi wytlumaczylam i nigdy juz na rece nie probowal jek wziac, ale ja nigdy juz jej na nasze lozko nie polozylam jesli sama na nim nie lezalam
kwasek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2018
- Postów
- 2 422
U nas będzie między najstarszym 9 lat. Mam jeszcze core 2.5 roku. I tak jak syn mówił że nie chce siostry, że ja wyzuci do śmieci tak jak ja zobaczył zakochał się po uszy. Pomagał jak tylko mógł. Ważne by rozmawiać, tłumaczyć że nie przestanie się go kochać. Pozwalać pomagać by czul się potrzebny. U nas maz kładł syn spać a ja małą, albo jak młoda poszla szybciej to ja migiem do syna by poczytać bajki. A jak syn potrzebowal mojej uwagi, core przekazywalam mezowi. Dasz rade, zobaczysz. Dobra organizacja i będzie ok.Cześć!
Można się przyłączyć? Właśnie wczoraj odebrałam wynik bety - 248, więc zdaje się, że się udało
Czy są tu mamy, które mają dzieciaki z dużą różnica wieku? Moja córka w tym roku skończyła 7 lat (wyczekana, wystarana), ja mam 36 i trochę zajęły nam starania o 2 dziecko (jakieś 3-4 lata I jak już mam ten wynik bety to oczywiście strasznie się cieszę, ale też i strasznie boję. Tego czy dam sobie radę. Tego jak córka się odnajdzie, tego jak podzielić czas i uwagę na 2 dzieci w tak różnym wieku...
@kwasek - dzięki Mam nadzieję, że dam. Nie będe miała wyjścia. Póki co najbardziej pociesza mnie fakt, że Młoda nie pójdzie do świetlicy szkolnej i że będę przy niej przez pierwszy rok szkoły i potem jeszcze trochę
Ja też się kiedyś opiekowałam siostrą. Ja miałam chyba 10, ona 5 lat. I uczyłam ją fikołajtków na trzepaku nad betonem... Nieprzytomną ją do domu podobno przynieśli...
Ja też się kiedyś opiekowałam siostrą. Ja miałam chyba 10, ona 5 lat. I uczyłam ją fikołajtków na trzepaku nad betonem... Nieprzytomną ją do domu podobno przynieśli...
aga6
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2016
- Postów
- 21 072
No ja tez mialam byc grudniowka ale cos tam nie wyszlo i bede mam nadzieje lutowka/marcowka ;-)No to super. A ja myślałam że mało będzie z tak mała różnica wieku. Ja nie chciałam dużej różnicy i w sumie dopiero za zaczęliśmy się starać. Myślałam że trochę zejdzie ale udało się za pierwszym razem.
Moj brat się urodził jak ja miałam 11 lat a siostra 13 lat i powiem Wam ze byłyśmy juz na tyle dojrzałe, że jak mam pokazała nam jak go brać na ręce to miała w nas bardzo duże wsparcie. Dzięki temu mogła poświęcić czas sobie a my zajelysmy się młodym, wiec nie jest źle jak jej duża różnica wieku. Później jest większy problem jak juz zaczynają się imprezy itp bo młody chciał z nami chodzić a wiadomo ze jeszcze był za mały i nie rozumiał, że mamy na więcej pozwalaneU nas będzie między najstarszym 9 lat. Mam jeszcze core 2.5 roku. I tak jak syn mówił że nie chce siostry, że ja wyzuci do śmieci tak jak ja zobaczył zakochał się po uszy. Pomagał jak tylko mógł. Ważne by rozmawiać, tłumaczyć że nie przestanie się go kochać. Pozwalać pomagać by czul się potrzebny. U nas maz kładł syn spać a ja małą, albo jak młoda poszla szybciej to ja migiem do syna by poczytać bajki. A jak syn potrzebowal mojej uwagi, core przekazywalam mezowi. Dasz rade, zobaczysz. Dobra organizacja i będzie ok.
reklama
kwasek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2018
- Postów
- 2 422
Też się opiekowałam młodszym o 10 lat bratem i miałam straszne pretensje do mamy że nie mam własnego życia...Moj brat się urodził jak ja miałam 11 lat a siostra 13 lat i powiem Wam ze byłyśmy juz na tyle dojrzałe, że jak mam pokazała nam jak go brać na ręce to miała w nas bardzo duże wsparcie. Dzięki temu mogła poświęcić czas sobie a my zajelysmy się młodym, wiec nie jest źle jak jej duża różnica wieku. Później jest większy problem jak juz zaczynają się imprezy itp bo młody chciał z nami chodzić a wiadomo ze jeszcze był za mały i nie rozumiał, że mamy na więcej pozwalane
Podziel się: