reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
Hej dziewczyny!
Ale sie dziś strachu najadłam :( dalej go jem...
W domu po pracy, po obiedzie, rozpakowujac zmywarke poczułam mokro w majtkach. Idę szybko do łazienki i co? Czerwona krwista krew ;( myślę sobie poczekam chwile ale nie minęły 3 minuty jak czuję ze znów coś idzie :(:(:( i znowu taka żywa krew... mąż to nawet nie wiedział jak się zachować i co ma mi powiedziec na to a ja mu z płaczem w oczach "no trudno, nic nie zrobimy". Bylam pewna ze to poronienie sie zaczyna - ostatnio tez to tak wygladalo :(
Lekarz kazał od razu przyjechać. W gabinecie wziol mnie na usg przez powłoki brzuszne. I od razu było widać pecherzyk i 1,3 cm zarodek i serduszko ładnie biło. Powiedział ze w ciąży te okolice są mocno ukrwione i czasem tak może być. Dał duphaston 2x dziennie przez 10 dni zapobiegawczo
Na trochę mnie to uspokoilo ale wrociłam do domu, położyłam się teraz i brzuch mnie zaczyna boleć tak jak na okres. Nie wiem, myślę ze może to poronienie sie dopiero zaczyna, dlatego u niego było wszystko ok. Boję się trochę nocy, że się rozkreci na dobre :( że znów trafi do szpitala...
Powiedzcie mi czy jak macie plemienia to też Was boli? Nie wiem co myśleć...
Moze z nerwow naprawdę, a nie wolalabys jechać do szpitala dla spokoju, czulabys sie bardziej komfortowo i bys moze bardziej spokojna byla rano usg by ci zrobili
 
reklama
Hej dziewczyny!
Ale sie dziś strachu najadłam :( dalej go jem...
W domu po pracy, po obiedzie, rozpakowujac zmywarke poczułam mokro w majtkach. Idę szybko do łazienki i co? Czerwona krwista krew ;( myślę sobie poczekam chwile ale nie minęły 3 minuty jak czuję ze znów coś idzie :(:(:( i znowu taka żywa krew... mąż to nawet nie wiedział jak się zachować i co ma mi powiedziec na to a ja mu z płaczem w oczach "no trudno, nic nie zrobimy". Bylam pewna ze to poronienie sie zaczyna - ostatnio tez to tak wygladalo :(
Lekarz kazał od razu przyjechać. W gabinecie wziol mnie na usg przez powłoki brzuszne. I od razu było widać pecherzyk i 1,3 cm zarodek i serduszko ładnie biło. Powiedział ze w ciąży te okolice są mocno ukrwione i czasem tak może być. Dał duphaston 2x dziennie przez 10 dni zapobiegawczo
Na trochę mnie to uspokoilo ale wrociłam do domu, położyłam się teraz i brzuch mnie zaczyna boleć tak jak na okres. Nie wiem, myślę ze może to poronienie sie dopiero zaczyna, dlatego u niego było wszystko ok. Boję się trochę nocy, że się rozkreci na dobre :( że znów trafi do szpitala...
Powiedzcie mi czy jak macie plemienia to też Was boli? Nie wiem co myśleć...
Wspolczuje stresu :( Wierze, ze wszystko bedzie dobrze. Odpoczywaj!
 
Hej! dzięki za ciepłe słowa.
Ale chyba nie jest dobrze.
L4 nie dostalam bo u lekarza było wszystko ok. No ale jak wstałam rano to znów krew i jakieś czarne skrzepy ze mnie wyszły. Nospe wezmę i zobaczymy ale się nie nastawiam ze będzie ok.
 
Hej! dzięki za ciepłe słowa.
Ale chyba nie jest dobrze.
L4 nie dostalam bo u lekarza było wszystko ok. No ale jak wstałam rano to znów krew i jakieś czarne skrzepy ze mnie wyszły. Nospe wezmę i zobaczymy ale się nie nastawiam ze będzie ok.
Przytulam mocno [emoji8] trzymaj się !!!
Jak podczas plamienie nie można dostać L4?
 
Hej! dzięki za ciepłe słowa.
Ale chyba nie jest dobrze.
L4 nie dostalam bo u lekarza było wszystko ok. No ale jak wstałam rano to znów krew i jakieś czarne skrzepy ze mnie wyszły. Nospe wezmę i zobaczymy ale się nie nastawiam ze będzie ok.

Pójdź do szpitala napewno pomogą . Skoro było już serduszko to nie ryzykuj . Głowa do góry
 
Nie ktorym lekarza trzeba powiedziec wprost o l4, bo oni myślą moze ,ze kobieta to kura domowa i nie pracuje nigdzie. Ja bym na twoim miejscu poszla na l4 nie ryzykowalabym, przy plamieniach powinno sie lezec, ja z synem lezalam od 13 tygodnia do 27 tyg i uwierz teściowa przychodziła umyć mi podloge cząsło mnie ,bo nie pomojemu, ale co. Ja wstawalam tylko sikac, bo tak lekarz kazal i chcialam donosic. Nie ktore kobiety po prostu musza przelezec ciążę
 
reklama
Hej! dzięki za ciepłe słowa.
Ale chyba nie jest dobrze.
L4 nie dostalam bo u lekarza było wszystko ok. No ale jak wstałam rano to znów krew i jakieś czarne skrzepy ze mnie wyszły. Nospe wezmę i zobaczymy ale się nie nastawiam ze będzie ok.

Przytulam Cię mocno! To straszny stres.. Ja bym poleciała na izbę przyjęć skoro cały czas jest krwawienie. Muszą Ci pomóc. Trzymam kciuki żeby było wszystko w porządku
 
Do góry