reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2019

Kiedy założyć wątek zamknięty?

  • 1 miesiąc

    Głosów: 5 100,0%
  • 3 miesiące

    Głosów: 0 0,0%
  • 5 miesięcy

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    5
  • Ankieta zamknięta .
A czy stwarza zagrożenie dla dzieci? W sensie uzasadnienia odebrania praw zamiast ograniczenia? A kontakty realizuje? Nawet odebranie praw nie znosi prawa do kontaktów.
Nie mieszkacie w pl? Pytam w kontekście zakazu zbliżania, bo o ten w pl jest trudno.

Tak. Stwarza zagrożenie. Nigdy, ale to nigdy bym go o to nie podejrzewała. Na dzień dzisiejszy nie może się do nas zbliżyć. Rozprawa za kilka dni. Nie mieszkam w Polsce, a tu o zakaz zbliżania się bardzo łatwo z dowodami, jakie mam. Z tego co pisze do mnie, to on chce się całkowicie zrzec praw. Cytuję „chcę zacząć wszystko od nowa, bez zbędnego balastu i historii” - znaczy się bez nas. Najlepiej jeszcze bez płacenia alimentów.
 
reklama
Witam. Też się splakalam czytając Wasze wpisy i bardzo współczuję tak ciężkich przeżyć i takiego traktowania.
Ja dzięki Bogu dziś wolne bo cały dzień mdłości i ból głowy. Nawet musiałam młodego zmusić do drzemki w ciągu dnia tak się źle czułam że musiałam iść spać.
Trzymam kciuki za jutrzejsze wizyty i dopisuje się do listy. Przełożyłam z piątku na jutro na 18.40 bo niepokoja mnie te bóle brzucha. U mnie jutro 6 tydzień 1 dzień i też chciałabym żeby już coś było widać. W ogóle to chciałam isc na l4 od września ale tak źle się czuję że poszłabym już tylko się zanudze w domu.
 
Tak. Stwarza zagrożenie. Nigdy, ale to nigdy bym go o to nie podejrzewała. Na dzień dzisiejszy nie może się do nas zbliżyć. Rozprawa za kilka dni. Nie mieszkam w Polsce, a tu o zakaz zbliżania się bardzo łatwo z dowodami, jakie mam. Z tego co pisze do mnie, to on chce się całkowicie zrzec praw. Cytuję „chcę zacząć wszystko od nowa, bez zbędnego balastu i historii” - znaczy się bez nas. Najlepiej jeszcze bez płacenia alimentów.
Tak, w innych krajach jeżeli rodzina czuje się zagrożona zakaz zbliżania się jest natychmiastowy, najpierw on, potem dopiero wyjaśnienia. Skoro jaśnie Pan ojciec chce zacząć od nowa to należy puścić go wolno ;) ale totalnie ogołoconego.
 
Fallen jestes dzielną babką! I to w ciazy kiedy to jest mieszkanka humorow, eksplozja hormonów. Sama nie umiem sobie tego wyobrazic. Masz w rodzinie oparcie ?


Dzis powiedzialam szefowej o ciazy, prosząc tym samym o dyskrecję jeszcze. Szefowa się ucieszyla ;) pytala jak się czuje, jak narzeczony zareagował.

Jutro idę na krew, w środę odbior cytologii na nfz.
Piatek i poniedziałek biore wolny, musze odpocząć (tak, mowie to w poniedziałek po wolnym weekendzie ).
W poniedziałek usg, we wtorek wizyta. Nie mogę się doczekać...
 
Hejo dziewczynki kto ma jutro wizytę bo ja mam o 16.40 bardzo się stresuję że będzie coś nie tak nie chciałabym 2 raz przechodzić straty maleństwa
 
reklama
Witam. Też się splakalam czytając Wasze wpisy i bardzo współczuję tak ciężkich przeżyć i takiego traktowania.
Ja dzięki Bogu dziś wolne bo cały dzień mdłości i ból głowy. Nawet musiałam młodego zmusić do drzemki w ciągu dnia tak się źle czułam że musiałam iść spać.
Trzymam kciuki za jutrzejsze wizyty i dopisuje się do listy. Przełożyłam z piątku na jutro na 18.40 bo niepokoja mnie te bóle brzucha. U mnie jutro 6 tydzień 1 dzień i też chciałabym żeby już coś było widać. W ogóle to chciałam isc na l4 od września ale tak źle się czuję że poszłabym już tylko się zanudze w domu.
Ja mam tak samo z tym że w środę 7 tydz zaczynam I dziś po pracy musiałam się położyć i 3 h spałam a i tak zmęczona jestem też mam plan od września iść na l4 ale szczerze też już bym poszła ale końcem sierpnia końcu mi się umowa i muszę poczekać aż ja dostane
 
Do góry