Będę trzymać bardzo mocno kciuki! Będzie dobrzeJejku jak ja się stresuje jutrzejszą wizytą boje sie powtórki....trzymajcie dziewczyny jutro rano kciuki żebym z gabinetu doktorka nie wyszla z płaczem....boję sie bardzo.
reklama
U nas to samo nad morzem bylismy i stwierdzilismy,ze pamiątke przywieziemy no i jest [emoji846]O ludzie, nie zazdroszczę... U nas pełen spontan, rano stwierdziliśmy, że się staramy, tego dnia mialam owulację i jakoś wiedzieliśmy, że się udało od razu
Super gratulacje [emoji106]Cześć!
Witam sie nieśmiało.
W poniedziałek zobaczyłam testy pozytywne. Ostatnia miesiączka byla 26 maja.
Wczorajsza beta 694.
Dziś wizyta u gin i lekarz wcale mnie nie uspokoił. Zalecil badania krwi i moczu i usg za ok 2 tyg i za 3 kolejna wizyta... Mam zle mysli bo oczekiwalam ze lekarz nie podejdzie do mnie z regułką. Jutro idę na kolejną betę. Nie sądziłam że bedzie az taki stres..
Aneczko życzę Ci by jutro okazalo sie ze to jakiś błąd.. mocno ściskam.
Bedzie dobrze zobaczysz [emoji110]Jejku jak ja się stresuje jutrzejszą wizytą boje sie powtórki....trzymajcie dziewczyny jutro rano kciuki żebym z gabinetu doktorka nie wyszla z płaczem....boję sie bardzo.
tikatukatam
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Lipiec 2018
- Postów
- 1 253
Rzygałam już tym leczeniem, ale ważne, że było dla mnie skuteczne.
Przy pierwszym dziecku udało sięprzy drugim cklu stymulowanym. Przy druim cykl udało się przy ciąży bezzarodkowej i teraz tez w drugm cyklu stymulowanym.
Też się stresuję czy wszystko dobrze bo oprócz bety na żadnym badaniu jeszcze nie byłam.
Ja miałam zapas duphastonu i wiedziałam że jak tylko potwierdzę ciąże to mam brać. W pierwszej ciąży cały pierwszy trymestr brałam luteinę.
Przy pierwszym dziecku udało sięprzy drugim cklu stymulowanym. Przy druim cykl udało się przy ciąży bezzarodkowej i teraz tez w drugm cyklu stymulowanym.
Też się stresuję czy wszystko dobrze bo oprócz bety na żadnym badaniu jeszcze nie byłam.
Ja miałam zapas duphastonu i wiedziałam że jak tylko potwierdzę ciąże to mam brać. W pierwszej ciąży cały pierwszy trymestr brałam luteinę.
tikatukatam
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Lipiec 2018
- Postów
- 1 253
Też mi się po porodzie unormowały ale po pół roku zaczęły się już co raz bardziej rozjeżdżać. Jak już mogliśmy się starać po cesarce to mogłam zapomnieć o miesiaczce. Podobno własnie przy pcos fajnie od razu sie starac o nastepne bo cykle w miare wracaja.Kobietki z pco ojjj skąd ja to znam (miesiączki naqet co 80 dni tzn plamienia hehe), jednak po porodzie cykle unormowały się do 33-36 dni.
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2018
- Postów
- 2 010
To u mnie na szczęście jak się unormowało tak zostało. Najważniejsze, że się udało i niech dzidzie rosną !Też mi się po porodzie unormowały ale po pół roku zaczęły się już co raz bardziej rozjeżdżać. Jak już mogliśmy się starać po cesarce to mogłam zapomnieć o miesiaczce. Podobno własnie przy pcos fajnie od razu sie starac o nastepne bo cykle w miare wracaja.
Masz cos z tarczyca a moze PCOS? ze tak dlugie cykle? Wiem cos o tym, bo tez miewalam takie dluuugie cykle...Ja mam cykle po 50 dni wiec u mnie nie będzie książkowo.
Nie miałam usg. Mam za 1.5 tygodnia. Przy becie tak niskiej na ten moment nie będzie nic widac
reklama
Teraz doczytalam tez mam pcosPrzy pcos to rosyjska ruletka czasem po 30 a czasem po 50 na pomoc przychodzi duphaston by mieć przynajmniej pewność że będzie ten okres...
Podziel się: