reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

Wiecie co, a ja Wam tej zimy zazdroszcze, snieg to ja ostatnio w styczniu widzialam - w Polsce dokladnie. Strasznie mi duszno, tu jest z +15 st C, w nocy musze miec okno otwarte, spie po 5h, sil mam mnostwo w przyszlym tygodniu zamierzam przygotowac wspaniale swieta i z pomoca meza okna umyc... Ja sie juz pogodzilam z tym, ze w kwietniu urodze, byle nie w maju :happy: haha! zmykam ogarnac i na kawusie a potem zakupki... milego dnia!
 
reklama
makunia rozumiem Cie, mnie tez ciagle pytania czy juz urodzilismy wkurzaly ;)

nie chce zapeszac ale synek jest cudny bo daje nam pospac w nocy, a w dzien tez grzeczny chyba ze cos po brzuszku chodzi..
wczoraj maz na kawe mnie zabral i do sklepu, oj tego bylo mi trzeba. a synek pierwszy raz z dziadkami zostal.
mam nadzieje ze wkoncu uda nam sie dzisiaj werandowanie, bo juz sie nie moge doczekac spacerow.


Tak długo czekałaś z werandowaniem? Dlaczego?



U nas Ignaś dzisiaj tylko raz obudził się w nocy na jedzenie o 01.47 :) a później do 8.00 spał w swoim łóżeczku :) Za to wieczorem od 18 do 20 krzyczał z bólu a ja płakałam razem z nim. Żal mi go było niesamowicie.

Za to Antoś miał koszmary dzisiaj w nocy a ja spałam jak kamień i nie słyszałam jak krzyczał. Dopiero Mąż jak wychodził z łóżka to zorientowałam się że coś jest nie tak ale dopiero po kilku sekundach zaczęłam słyszeć. Dziwne uczucie takie wyłączenie mózgu i przyjście słuchu dopiero po chwili. Nie szło go uspokoić. Krzyczał i w ogóle nas nie słuchał. W końcu zabraliśmy go do siebie do łóżka uspokoił się i sam zaproponował że pójdzie do swojego łóżka a o 6 przyszedł do nas z powrotem i z nami spał do rana. A mój kochany Małżonek stwierdził: "Antoś się obudził ale już zasnął, za chwilę obudzi się Ignaś ale nie martw się Kochanie oni kiedyś dorosną i wtedy będą się nami zajmować :) :) :)"

Ignaś naprawdę się uśmiecha :) dzisiaj dwa razy posłał mi uśmiech. Jak chcę żeby się uśmiechnął to wystarczy go wziąć na ręce tak jak do karmienia i z nim pogadać i uśmiech jest :)

Odciągnęłam 60ml mleka. Moje pierwsze podejście przy tym dziecku. Jeszcze jedno takie i mały ma kolacje :)
 
Kania chrzest 31.03 :) 10 dni zostało :) Garniturek wstawie jak się ogarnę bo póki co w piżamie ciągle :)
Widzę że u ciebie z córeczkami tak samo jak u mnie z synkami :) Antoś też uszy zamykał a teraz z płaczu nic sobie nie robi tylko podgłasza telewizor, albo pyta się: "Mamo sprawdziłaś mu pieluchę? A dałaś mu jeść?" Też bym poszła na spacer niestety ta sama sytuacja. Pada. Tylko śnieg.
 
u nas tez nic. cisza dalej:) a jutro termin:) mialam miec dziś zajecia na uczelni ale "odwołali" nam je. wiec sie ciesze. wczoraj przyjechało łożeczko po 6 tygodniach. 6 tygodni mialam czekac na łożeczko komode i przewijak. a przyszlo tylko lozeczko! jestem o to zla. a ojciec dziecka na to ze komoda bedzie moooze za tydzien:( ze on i tak nic z tym nie zrobi...potem wieczorem tez sie dowiedziałam ciekawych rzeczy od niego. wiec wiem ze nie bede mogla na nim az tak polegac. swietnie prawda?
Ide dzis na wizyte ostatnia juz:) czuje sie bardzo dobrze. jedyne co to problem z przekrecaniem sie z boku na bok bo boli ale to wszystko.
W warszawie naszczescie snieg nie pada wiec jestem szczesliwa z tego powodu. Kazdy sie wypytuje czy juz urodzilam a ja ciagle odpowiadam ze nie. az chce sie powiedziec ze tak:)czekamy jedyne co mi pozostalo:)
 
Mąż wrócił zły z zakupów bo miał moją kartę płatniczą i Pani odmówiła transakcji. Ale Polak potrafi pomyslał chwilę podszedł do innej kasy i zapłacił transakcją zbliżeniową po czym wrócił z powrotem do kasy pierwszej pochwalić się że jednak zapłacił.
 
Witam!
W końcu chwila spokoju :-p wszyscy śpią i ja w sumie też się zaraz położę, bo coś mnie dzisiaj migrena męczy :-:)dry: Nie nadrobię wątku, ale mam pytanie: jak śpią Wasze dzieciaczki w nocy, bo Ninka śpi rewelacyjnie i zastanawiam się czy tak może być?? Słyszałam, że trzeba dzieci mniej więcej karmić co 3 godz. a Mała wczoraj np.jak zasnęła po kąpieli i karmieniu, czyli o 20, to na jedzenie obudziła się dopiero po 1 w nocy, a potem przed 5. Jak dla mnie rewelka, bo ja jestem wyspana. Tymek dawał Nam w kość, bo pobudki w nocy były co 2 godz. Jak jest u Was??
I dziękujemy za kciuki i modlitwy za Kubusia!! Dzisiaj stomia już ruszyła i zaczyna się wszystko poprawiać :-)
 
asinka85 - moja Maja spałaby w dzień najchętniej bez przerwy, ale położna kazała wybudzać co 3 godziny. więc ją budzę tak co 3-4 godziny. W nocy za to czasami szaleje i nie śpi po 5 godzin, więc już wolę ją wybudzać w dzień, żeby i w nocy pospała. Dziś np. budziłam ją przez 40 minut od 12.20 do 13.00. Łaskotałam, nosiłam, przewinęłam, i dopiero po tych 40 minutach lekko otworzyła oczka ;)
 
Asinka u mnie Mały budził się dwa razy w nocy właśnie zawsze koło 1 a później około 5 rano. Dzisiaj obudził się tylko raz prawie o drugiej i później już o ósmej. Położna mówiła że to zależy od tego jak przybiera na wadzę ale jak widać ładnie przybiera więc mozna pozwolić mu żyć w takim rytmie.


Mam poważny problem. Co założyć na chrzest syna??? Nie mam pomysłu. Przymierzyłam dzisiaj swoją sukienkę biodra ślicznie, brzuch idealnie ładnie się dopieła ale piersi się nie mieszczą... Masakra... aż mi się płakać chcę...
 
Ja w sumie dopiero w pon.sprawdzę jak Mała przybiera, ale była dziś położna i w sumie nic nie mówiła na temat wybudzania. W dzień budzi się tak co 3-4 h i domaga się jedzenia, a w nocy ma dłuższe przerwy. Zobaczymy jak mój Klocuszek przybiera, ale w sumie je konkretnie, więc chyba źle nie będzie :-)
 
reklama
Deizzi - ja właśnie się zastanawiamnad jakaś anty... ale uzgodnię to z lekarzem, mam wizytę akurat po6 tygodniach umówioną, więc bedziemy wtedy kombinować:)
Anka - zazdroszczę takiego spiącegomalucha:) Ja do mojego mówię praktycznie całą noc :| a co dobrzuszka - ja po cesarce mam tragedie... wyglądam jakbym dalej wciąży była:/
Truskaffka - ponieziałke już tuż -tuż:) A mdłości może od nacisku małej na żołądek? Tzrymamkciuki, zeby to nie była jelitówka:) A co do mleczka - mam bebiko.Początkowo kupowaliśmy w takich jednorazowych buteleczkach, bo tak"na szybko" są idealne. I chyba takie też będziemykupować na drogę, jeśli nie uda mi się ściągnąć wcześniejodpowiedniej ilości


Mikowita - wywoływanie nie jest takiezłe:) trzymam kciuki, żeby akcja po oxy się szybko rozkręciła:D


Noelka - jak ja chodziłam w szpitalu,to mi położna powiedziała, że to nic nie da i tylko się zmęcze:)


Kania - byłam dzisiaj u lekarza zmałym, Pani doktor stwierdziła, że pępol jest ładny - chybajestem przewrażliwiona:| Gabi kładziesz na brzuszku odkąd jej kiutodpadł czy już wcześniej??


zabka - kawał chłopa z Twojego syna:OA ja myślałam, że nasz Filip jest duży :D


Królowa - a Twój gin pracuje wszpitalu gdzie będziesz rodziła? Jak tak, to nie powinno byćproblemu, żeby wczesniej wywoływać

Agula - a których pampersów używasz? Białych czy zielonych? Nasz Filip na zielone reaguje wysypką na pupie, białe za to są idealne, więc polecam z czystym sercem

Makunia - powiem tak - miałam i oxy i masaż, i żel i prowokacje zastrzykami... No i w sumie dwa ostatni sposoby nie zadziałały. Jak podpięli mi oxy, to po 1,5 godziny odeszły mi wody, miałam mocne skurcze, tylko rozwarcie stanęło, więc zgodziłam się na masaż i w sumie po 45 minutach od masażu zrobiło się na 4 cm... co prawda potem już nie rosło, ale to akurat wina mojego syna, który źle się wstawił w kanał... Da się przeżyć wszystko. Zresztą, po kilku godzinach ze skurczami, będzie Ci obojętne co zrobią, byleby się już skończyło:) Mi jak o 18 powiedzieli, że na 100% będzie cesarka (czyli po 9 godzinach skurczy), to im powiedziałam, że mogą mnie ciąć nawet teraz:)
 
Do góry