reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2013

reklama
truskaffka a czemu masz miec cc? nie daj sobie nic wmowic, ja na Twoim miejscu bym sie dowiadywala czemu nie mozesz sn? to Twoja decyzja, ale moim zdaniem w polsce przesadzaja z tym cieciem...

nimiti a na kiedy masz termin?

anka powodzenia! pewnie synus juz na swiecie!

biodra tak mnie bola ze zaraz oszaleje... najchetniej bym sie nie ruszala caly dzien...:baffled:
 
hejka.
ania powodzenia:)kciukasy zacisniete:)
nimitii ale uparciuch z maluszka:(
ja dzis bylam na ktg. zapis w porzadku.jak zwykle mlody czkawke dostal:)ilosc wod w normie,pani doktor mnie zbadala. podczas badania wylecialo ze mnie duzo sluzu i krwi i rozwarcie na palec:)cos sie zaczyna dziac:)we czwartek kolejny zapis i badanie.
 
Witajcie!
Tak was podczytuje na bieżąco i chciałam napisać Wam że mam termin na 14 marca i jak się nic nie wydarzy to w czwartek mam pojawić się w szpitalu i wtedy się okaże co ze mną. Ostatnio byłam na ktg i tylko jeden poważny skurcz którego nawet nie czułam a tak to same delikatne skurcze.
A na dodatek się jeszcze zdenerwowałam wczoraj bo powiedziałam mężowi że na czwartek ma sobie nic nie planować wziąć wolny dzień w pracy to on mi powiedział że teściu mnie zawiezie i jak tu mieć wsparcie :-( Tak to się nie bałam jechać do szpitala a teraz nie będę miała w nikim wsparcia aż mi się wyć chce :angry:
 
Anka powodzonka!!
Barbia, a może mąż też się boi tego przeżycia ? w duchu sie denerwuje a nic nie mówi... często Ci nasi mężczyźni to tłumią w sobie:] Ja mam termin na juto, ale trzymam nogi zaciśnięte do 18 ^^ heh
nimitti a ile Ty już jesteś po terminie? przypomnij proszę...

Ja dziś lecę po dalsze zwolnienie do mojego lekarza bo mam do jutra(czyli do terminu) ciekawe na ile mi teraz da...czy do 18 i wtedy każe przyjść na wywołanie? Hmm. no zobaczymy...
 
truskaffko nie dziwię Ci się, że masz dylemat, ciekawe czemu tak wymyślili z tą cc...A co Ty o tym sądzisz? Wolałabyś sn?
Szczebiotko a z tych naturalnych metod przyspieszenie porodu próbowałaś też bara bara;-)? I też nie pomogło?
Dziękuję za życzenia :)

Anka26,07 no to fajnie, że czas na Ciebie,szło szybciutko, więc pewnie już po :)
nimitti a podawali Ci oxy?

Herbata to odpoczywaj ile się da, odpuść trochę z obowiązkami domowymi, zrób minimum :)

zabko no to trzymam kciuki, żeby ruszyło, bo pewnie już chcesz:)

Barbia szczera rozmowa z mężem..może pomoże?

My sobie siedzimy w dwupaku oczywiście. Kochane powiedzcie, że poród sn nie jest taki straszny, bo mam pietra coraz bardziej...
 
Anka powodzonka!!
Barbia, a może mąż też się boi tego przeżycia ? w duchu sie denerwuje a nic nie mówi... często Ci nasi mężczyźni to tłumią w sobie:] Ja mam termin na juto, ale trzymam nogi zaciśnięte do 18 ^^ heh
nimitti a ile Ty już jesteś po terminie? przypomnij proszę...

Ja dziś lecę po dalsze zwolnienie do mojego lekarza bo mam do jutra(czyli do terminu) ciekawe na ile mi teraz da...czy do 18 i wtedy każe przyjść na wywołanie? Hmm. no zobaczymy...

Dziewczyny nie mam pojęcia czy się mąż boi, wiem że na pewno nie wszedł by ze mną do porodu ale co mu zależy jechać tam ze mną i żeby mnie wesprzeć :-( I tak można liczyć na facetów :angry:
 
Anka26,07 powodzenia! Daj znać jak już będzie po wszystkim :-)
basiatoja wolisz mieć poród wywoływany, czy chcesz poczekać na samoistny rozwój akcji?
patula86 nie bój się porodu....i tak już nas to nie ominie więc trzeba się pozytywnie nastawić bo ucieczki przed tym już nie mamy :-)
zabka super, że zaczyna się coś dziać...tylko patrzeć jak się rozpakujesz :-)
nimitii informuj nas tutaj co i jak :-)
Szczebiotka fajnie, że się odezwałaś!
 
reklama
patula86 oczywiscie ze nie jest straszny, oczywiscie, ze ja jeszcze nie rodzilam, ale juz to wiem. mysl pozytywnie! jedno jest pewne bedzie bolalo, ale jak zobaczymy maluszki nasze to o calym incydencie zapomnimy :tak:
Barbia nie martw sie na zapas! pewnie sam zdecyduje i bedzie przy Tobie! Swoja droga, to nie wyobrazam sobie czekac spokojnie w domu bez wiekszej wymowki, gdy ktos z moich bliskich jest w szpitalu czy ma operacje... Ale slyszalam o przypadkach, gdy ludzie wola ciezkie chwile spedzac na zajeciu sie roznymi innymi rzeczami :sorry2:

Ale cisza na forum...
 
Do góry