reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

Monisia straszne przez co musicie przechodzić:( Wiem, że żadne słowa nie pomogą... trzymaj się kochana...
Kiniusia fajnie, że się odezwałaś, i że pomimo zmartwień jednak jest ok. Dawaj nam tu znać co jakiś czas bo się martwimy...
 
reklama
chyba kolej na mnie właśnie zobaczyłam na wkładce plamienie jak mąż wróci z pracy jadę na izbę przyjęć.
 
Monisia-1980 chocoć mogę sobie wyobrać zapewne tylko małą cząstkę tego bólu, który Was dotknął, to i tak łączę się w nim z Wami. Niech ten Mały Aniołek czuwa nad Wami każdego dnia z tego lepzego miejsca.Najszczersze kondolencje


truskafffka ja czekam z utęsknieniem na takie poranki, że Młody przyjdzie się potulić nie dosłownie skakać nam po głowie :p niestety nocka kiepska:((
Gosha_90 czekamy na wieści od Ciebie:) i super, że nie chorujesz ze swoim
basiatoja ja już sama nie wiem od czego te zgagi mam. czasem to wystarczy chleb z masłem a czasem to po pieczeni nic się nie dzieje, więc zapewne jest tak jak mówisz - Mluchy coś uciskają. co do ginekologa, niestety nie znam. może w internecie znajdziesz jakieś informacje na jego temat.
Deizzi hahahahahahh no nie mogę ukryć, że się uśmiałam z tej dumy ojcowskiej:p mi się zdrzyło, że Misiek tylko dwa razy na mnie nasiusiał i chyba raz na moją mamę.
trytytka zazwyczaj to ja spełniam jego 'zachcianki' nocne hihi ;) a i budyń też miałam wczoraj. czekoladowy. mniam!
anka widzę, że dzisiaj też szalejesz na całego i nie usiedzisz hihi. buciki większymi niech Ci będą:)
Aśińska Dziewczyny gdzies polecały sok z suszonych śliwek na zaparcia. może i Tobie by pomogło
Ewelinka kumuluj:) szkoda, że takich akumulatorków nie mamy co by to można było wymienić później;)
betina jak usg dzisiaj? u mnie część ubrań ciążowych w odstawkę poszła, własnie z tego samego powodu co u Ciebie. i w ogrodniczki też się już nie mieszczę
kinajaka daj znać nam co i jak:)




u nas noc niestety nieprzespana. Misiek poszedł dopiero po 2 spać a wstał przed 8. myślałam, że odeśpimy w dzień, a tu pospał raptem godzinę i nim ja zdążyłam zasnąć to już trzeba było wstawać.
jeszcze moj M zaczyna chorować. jakiś taki dziwny ten dzień. nawet obiadu nie chce mi się robić. tylko pranie zrobiłam. do Teściowej nie pojechałąm ze względu na Misia i trochę na siebie. nie dałabym rady z nim 3 godziny się tłuc w autobusach.
za tydzień mam jeszcze wizytę u gina, jeśli nie urodzę do tego czasu.
 
kinajaka czyli coś się zaczyna dziać :-) powodzenia!
banankowa....żebyś wiedziała, że szkoda....ale jakoś damy radę bez tych akumulatorów :-) chociaż......myślę, że nasze bąble będą najlepszymi akumulatorami dla nas, które będą nas pobudzać do działania....bo jak nie my to kto inny? :-)
 
U mnie noc też nie najgorsza, i co najważniejsze, biodro dziś odpuściło. Pewnie młoda trochę inaczej się ułożyła i dziś tak nie uciska na lewą stronę. Jak dobrze znów w miarę normalnie chodzić.. Z tej radości aż się do Lidla wybrałam po filety z pstrąga... a filetów już nie było:wściekła/y:. Także zamiast rybki na obiad będą dziś piersi z indyka w sosie jogurtowo-koperkowym. I brokuły z ryżem. Mam straszną ochotę na coś zdrowego i lekkiego :-D.
Kaso, moje gratulacje!!!
Kociatko, Julek jest prześliczny!!! :-) Mały przystojniak :)
Banankowa, współczuję kiepskiej nocki. Chyba dobrze,że zrezygnowałaś z tej podróży, 3 godziny w autobusach do dość męczące doświadczenie w naszym stanie...
Maryńka, daj znać jak egzamin!! ;-)
Anka, a jak dziś skurcze? Uspokoiły się trochę? Ja wczoraj cały dzień podjadałam...A wieczorem dostałam zgagę i wypiłam jeszcze cały kubek mleka...:confused2:
Basieniak, dobrze, że ta waga się wyjaśniła :tak:.
Szczebiotko, nastrój dziś trochę lepszy? Czekam, kiedy zameldujesz się rozpakowana :-D. Chociaż kiepsko jest przy takiej presji... to może będę czekać po cichu :-D
Nomi bez internetu da się żyć, ale my tu będziemy tęsknić trochę! W każdym bądź razie plusem jest to, że można słać wieści nie tylko przez neta :)
Trytytko, jak tam wizyta u gin?
Ewelinko, odpoczywaj i kumuluj energię :) Na pewno się przyda jej trochę na zapas!!!
 
Monisia kochana trzymaj się.. jesteśmy wszystkie z Tobą sercem..
kiniusia dobrze ze napisałas, myslalam od dluzszego czasu o Was..
kinajaka szybciutko do szpitala! trzymam kciuki!

ja po usg - mlody 3700 kg wiec mam nadzieje ze szybko sie akcja zacznie i juz nie zdąży urosnąć więcej..
 
reklama
makunia ależ pyszny obiadek Ci się szykuje:) ja mam jeszcze udka kurczaka z wczoraj, ale ziemniaki muszę obrać i jakaś sałatkę zrobić.

betina kawał zdrowego chłopa:)
 
Do góry