Monisia-1980 chocoć mogę sobie wyobrać zapewne tylko małą cząstkę tego bólu, który Was dotknął, to i tak łączę się w nim z Wami. Niech ten Mały Aniołek czuwa nad Wami każdego dnia z tego lepzego miejsca.Najszczersze kondolencje
truskafffka ja czekam z utęsknieniem na takie poranki, że Młody przyjdzie się potulić nie dosłownie skakać nam po głowie
niestety nocka kiepska
(
Gosha_90 czekamy na wieści od Ciebie
i super, że nie chorujesz ze swoim
basiatoja ja już sama nie wiem od czego te zgagi mam. czasem to wystarczy chleb z masłem a czasem to po pieczeni nic się nie dzieje, więc zapewne jest tak jak mówisz - Mluchy coś uciskają. co do ginekologa, niestety nie znam. może w internecie znajdziesz jakieś informacje na jego temat.
Deizzi hahahahahahh no nie mogę ukryć, że się uśmiałam z tej dumy ojcowskiej
mi się zdrzyło, że Misiek tylko dwa razy na mnie nasiusiał i chyba raz na moją mamę.
trytytka zazwyczaj to ja spełniam jego 'zachcianki' nocne hihi
a i budyń też miałam wczoraj. czekoladowy. mniam!
anka widzę, że dzisiaj też szalejesz na całego i nie usiedzisz hihi. buciki większymi niech Ci będą
Aśińska Dziewczyny gdzies polecały sok z suszonych śliwek na zaparcia. może i Tobie by pomogło
Ewelinka kumuluj
szkoda, że takich akumulatorków nie mamy co by to można było wymienić później
betina jak usg dzisiaj? u mnie część ubrań ciążowych w odstawkę poszła, własnie z tego samego powodu co u Ciebie. i w ogrodniczki też się już nie mieszczę
kinajaka daj znać nam co i jak
u nas noc niestety nieprzespana. Misiek poszedł dopiero po 2 spać a wstał przed 8. myślałam, że odeśpimy w dzień, a tu pospał raptem godzinę i nim ja zdążyłam zasnąć to już trzeba było wstawać.
jeszcze moj M zaczyna chorować. jakiś taki dziwny ten dzień. nawet obiadu nie chce mi się robić. tylko pranie zrobiłam. do Teściowej nie pojechałąm ze względu na Misia i trochę na siebie. nie dałabym rady z nim 3 godziny się tłuc w autobusach.
za tydzień mam jeszcze wizytę u gina, jeśli nie urodzę do tego czasu.