reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

hejka :)

ja dziś w lepszym nastroju, wczoraj miałam dzień z cyklu baby blues:no:
dziś wizyta u pediatry zaliczona, wszystko oki :) córa ładnie rośnie :)

teraz mała śpi, chłopaki się bawią, a ja kawka zbożowa i chwila relaksu ;)
Mati od czasu podlatuje do kołyski i gada: Ta moja siostrzyczka jest...słodziutka jak... miiooodek :-p

Kania Amelia w dzień śpi albo w kołysce, albo na łóżku Matika. Zależy jak mi wygodniej, bo czasem się przebudzi, cyca chce potarmosić-to wtedy łatwiej mi na łóżku, dam jej cyca na leżąco i śpi
a jak się przebudza, to w 99% z płaczem, jak wezmę przytulę to cichoszaaaa i najchętniej by spała dalej:-D ehh te baby:-D

Deizii szybko małpa jedna cię dopadła

Pozdrawiam mamuśki i maluszki :*
 
reklama
Dobry wieczór,
wreszcie chwila spokoju:tak: Szybko mi dzień zleciał, pogoda paskudna bo padało cały czas i niestety spacer odpadł:-( Wika cały dzień praktycznie nie spała, więc po kąpaniu padła, a ja ledwo żyję;-). Wczoraj zgubiłam gdzieś smoczka i dzisiaj kupiłam nowego, o innym kształcie i przypadł jej do gustu lepiej niż poprzedni. Dobrze, że jutro sobota to chłopaki troszkę mi pomogą z małą, a ja sobie w spokoju ogarnę mieszkanie.
Kania moja córcia na dniu śpi w wózku albo na łóżku w sypialni, bo wtedy jest na widoku. W wózku też wygodnie, bo czasami się przebudzi, bo coś się jej przyśni to chwilkę ją pokołysze i śpi dalej;-)
Deizzi od Twojego porodu minęły prawie dwa msc, ja po porodzie z Danielem też tak po dwóch dostałam okresu, teraz nie wiem jak będzie, ale nastawiam się, że może być podobnie (czyli już lada chwila):-p
Idę się myć i spać, bo oczy mi się same zamykają. Dobranoc wszystkim:-)
 
Melduję, że żyję :) Staram się podczytywać Was podczas karmienia, ale nie bardzo mam jak odpisać a w przerwach między karmieniami (a karmię jak przykazano mi na żądanie, nie rzadziej niż 3 h) ciągle coś załatwiam albo po prostu odsypiam. Jak widzę ile piszecie, Dziewczyny (zwłaszcza mamy dwójki dzieci) to nie wiem czy ja tak niezorganizowana jestem czy Wy macie jakieś super zdolności.

Jestem bardzo zmęczona, czasem jak budzę się w nocy na karmienie to przyłapuję się na tym, że - będąc pewna, że już karmiłam - przestawiam budzik aż w końcu coś mnie oświeci, że wcale nie karmiłam jeszcze :baffled:, albo coś bredzę mojemu mężowi, żeby zapisał godzinę karmienia bo właśnie skończyłam a on na to, że przecież nie karmiłam bo dopiero co się obudziłam.. Jestem nieprzytomna. Na szczęście dzisiejsze nocne karmienie przejął mój mąż (oczywiście moim mlekiem) więc pośpię więcej niż 2 h z rzędu.

Do tego doznałam zderzenia z publiczną służbą zdrowia. Zapisałam dzisiaj małą na rehabilitację (asymetria ułożeniowa - długo w brzuchu w jednej pozycji) bo długiej walce z biurokracją (nie ten papierek, nie ta pieczątka, itp). W końcu jest zapisana a ja dzisiaj śniadanie jadłam o 15 dopiero. A i tak mało co nie udałoby mi się załatwić tego dzisiaj ale chyba stwierdzili w szpitalu, że mają do czynienia z mocno niezrównoważoną i niestabilną emocjonalnie kobietą zaraz po porodzie (najpierw zrobiłam awanturę a potem się poryczałam - co kompletnie zadziwiło szefa rehabilitacji i został dłużej i poruszył cały personel).
Do ortopedy już jest zapisana (nawet do dwóch - jeden publicznie ale dopiero w połowie maja a drugi wcześniej w Luxmedzie gdzie mamy ubezpieczenie). Jeszcze muszę ją zapisać do neurologa (w związku z przebiegiem porodu i vacuum, a także żółtaczką) a tu terminy są mega odległe nawet prywatnie. Zapisałam na czerwiec ale szukam nadal czegoś bliżej.

Kania u mnie mała śpi w dzień w swoim łóżku, w swoim pokoju a w nocy w kołysce (koszyku mojżesza czy jak to się nazywa) w naszej sypialni. W sumie jej wszystko jedno gdzie śpi, choć usypia najczęściej przy cycu. Jak nie chce usnąć i marudzi to dostaje smoka i odpływa ;)



Roksaa ja chciałam dziecko wychować bezsmoczkowo ale mała ma mocno rozwinięty instynkt ssania i poddałam się (wolę to niż maltretowanie i tak mocno sponiewieranych moich piersi). Smoczek bardzo ją uspokaja :)
 
Ostatnia edycja:
zakupy nieudane - nic ciekawego nie znalazlam. ale ciacho bylo i kawa z mezem na miescie, a mlody z dziadkami :)
mleko juz rozmrozone wiec zeby sie nie zmarnowalo, maz poda je w nocy - wiec (jesli tylko piersi mi nie wystrzelą z przepelnienia) to moge spac do rana ;)

ah! i moj synek juz pelnoprawny obywatel - ma pesel ;

Kania tez zaluje ze ta ustawa nas nie obejmie :(
trytytka super ze cora zlapala rytm, wyspana mama to szczesliwe dziecko ;)
Alfa podziwiam Cie za to bieganie z wozkiem, gimnastyka poporodowa to juz na pewno nie bedzie Ci potrzebna ;)
Krolowa o co chodzi z asymetria? moze pisalas, a mi umknęło..
 
betina Laura ma asymetrię ułożeniową (odgina się mocniej w prawą stronę), teraz już dużo mniejszą niż na początku - bo kładę ją zgodnie z zaleceniami na boku (raz na jednym raz na drugim) by mięśnie się rozciągały równomiernie. Ja widzę dużą poprawę ale mam skierowanie na rehabilitację to skorzystam by była prosta i równa ;) a asymetrię ma bo długa jak na mnie byla i musiala byc mocno zwinięta w brzuchu.

PS widzę ze u nas obu dzis mężowie maja dyzur z karmieniem ;) tylko ze ja odiagam na biezaco bo woreczki do mrozenia beda dopiero jutro.
 
Betinabo mnie takie spacery odprężają :D Tylko często mam stresa - ojeju jeść mi będzie wołać :D Ale tfu tfu śpi, albo otwiera oczy i się dziwi :) Mi tak naprawdę 4 kilo zostało do wagi z przed ciąży, ale nie chcę, bo ważyłam 51, teraz 55 i mogę już taka zostać. Ze szpitala szłam 68, wyszłam 61, brzucha nie mam, tylko taka mała flaczkowa kulka została. Trochę się boję z tym wózkiem, bo znieść po schodach trzeba, ale mus to mus, pies do kuwety nie zrobi :tak:
 
Hey dziewczyny jutro zabieram sie za nadrabianie was. Krotko o nas.

Jestemy w domku od czwartku, karmimy sie z piersi napelnionej do granic mozliwosci mlekiem :tak: Moj Gucio to Aniol na Ziemi jestem w nim zakochana po uszy. Mialam tyle obaw, lekow, a jak go zobaczylam to wszystko minelo :happy: Po cesarce zajmowalam sie nim non stop (bez 2h), byl cichutki, grzeczny, kazano mi go przystawiac skora do skory i tak sobie spalismy :-) nie mamy problemu z karmieniem, juz w szpitalu w czwartek odzyskal wage urodzeniowa :-) no wlasnie mial tylko 3160g... Ale jak nadrabia :tak:

Wracam do rodzinki, mama dzielnie pomaga - niestety nie ma w czym, bo Dzidzius po obudzeniu jak nikt nie przychodzi i sie nudzi wola tylko "eh" i juz jestem, placz sporadyczny. Spi 3h, troszke zje, pobawi sie i znowu spanko :tak: Na brak czasu nie narzekam :-)

Pozdrawiam Was kochane, jak dobrze miec to juz za soba :tak:
 
hej:)

u nas w porzadku. Kuba spi grzecznie, ja juz prasowanie zrobilam obiad zjadlam:)
ale musze prosic Was o rade.
Trace pokarm dla malego co mnie martwi. czy jest jakis sposob aby zatrzymac ten proces lub pobudzic laktacje znow??prosze poradzcie.

marynka musze Ci owiedziec ze mam podobnie.kuba jest grzeczny jak sie budzi miauknie cos ale nie placze.poki co jest aniolem.
alfa mi zostal juz chyba 1kg ale niestety brzuch mi zwisa. a cwiczyc to po cc jeszcze nie moge prawda??
Krolowa a gdzie sie zapisalas na rehabilitacje??
 
4 h dzisiaj na spacerze rodzinnym, cieplo i slonecznie. i jeszcze pyszny obiadek po drodze :)

marynka super ze zaskoczylas sie nowa sytuacja na plus :)
zuzkon ja za tyd ide do lek na kontrole i mam nadzieje ze juz zezwoli mi na cwiczenie. niedaleko mam fajny klub fitness, chciala bym wkoncu sie cos poruszac. lato juz niedlugo, zeby mlody matki sie nie musial wstydzic ;)
a co do mleka to podobno zanika czesto jesli matka nie odzywia sie wystarczajaco dobrze/duzo, nie pije duzo, jest zestresowana.. nie wiem co poradzic, moze dziewczyny pomoga
 
reklama
Zuzkon zapisalam ja do Dziekanowa Lesnego - podobno tam najlepsza rehabilitacja. I dojazd dobry z bemowa.
Co do pobudzenia laktacji to pij duzo wody. I moze sprobuj laktatorem pobudzic - duzo odciagaj to produkca powinna sie zwiekszyc
 
Do góry