reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

reklama
Nie ma za co:-)

a ja tymczasem korzystając z pięknego wiosennego słoneczka, zmykam na spacer:-) i oczywiście zahaczę o cukierenkę:-) do usłyszenia ciut później:-)

Moje Maleństwo Twoja chwilka coraz bliżej!!!
 
Witajcie kobietki, wszystkiego naj naj!!!!

Ja dopiero po sniadanku, pospało się dzis dłużej :)

karolka84 - ja też 18 kg na plusie...

magmil - wszyscy mówią, ze mam bardzo wysoko brzuszek i tak tez czuję... każdy kto mnie widzi mówi mi, że jak urodzę to będę taka jak przed ciążą bo brzuszek mam mały i jak piłka ale tam jednak 3400 się mieści :)

dziś na obiadek pizza z dostawą do domu ;-)

maleństwo od wczoraj jakby trochę mniej ruchliwe...ciekawe czy to jakiś znak?
 
Ostatnia edycja:
Czesc kobity :-)

Ja nareszcie mam troszke czasu przy kompie Pawla, bo moj nie kontaktuje juz jakies dwa tygodnie. chyba trzeba bedzie do serwisu zagladnac :-( i kolejne wydatki :baffled: ale puki co zakradam sie do Pawlowego :tak:

Podczytuje ze coraz wiecej z nas ma juz maluszki. ojejku, jak fajnie. my tez juz chcemy nasza corunie. termin wlasciwie na najblizszy piatek wiec zobaczymy...

Ale wkradlam sie tu wlasnie po to zeby wam powiedziec o tym co mi sie w nocy przytrafilo. obudzilam sie na siku, i jak wrocilam do lozka to poczolam bole jak na okres. tylko ze takie delikatne (bo zawsze mialam masakre podczas miesiaczki). bylam troche spiaca, wiec pomyslalam ze jak bedzie mialo sie cos dziac to bole napewno beda wieksze, wiec nawet mi sie po zegarek nie chcialo isc zeby mierzyc czestotliwosc boli. no i tak w tych rozmyslaniach i wczowaniu sie w bole(autentycznie kazdy chcialam poczoc na 100% zeby wiedziec czy to ten czy jeszcze nie:sorry2:)po jakims pol godzinki zasnelam. i jak widac przeszlo. wiecej sie nie budzilam. troche to byly dziwne bole, to niby sie mowi ze jak beda w jakiejs tam czestotliwosci t do szpitala treba jechac, a ja w tym krotkim czasie mialam dosc czesto. mialam wrazenie ze ledwo sie jeden skonczyl to zaraz byl drugi. ale czuje ze juz blizej niz dalej:happy: najfajniej byloby gdybym w najblizsza sobote urodzila...

Dobra uciekam zjesc jakis obiadek, bo dzidzia glodna w brzuchu. pozdrawiam i witam wszystkie nowe marcoweczki!
 
a Ja ledwo siedze zjadlam kawałeczek czekolady i mala wierci się niesamowicie od jakiś 10 min:). Matka mi dziś przębąkiwala cos o cc ze może to lepsze rozwiażanie niz mordowanie się i umieranie z bólu ale ja nie wiem, nie jestem przekonana bo po tym jest gorzej długo dochodzi sie do siebie- podobno. A po za tym kosztuje i to nie malo. A my w sumie bez grosza. Namotają mi w gloiwe namotają a potem nie wiem co robić.:(
 
Co do brzuszka jeszcze... znalazłam info, że o obnizeniu mówimy wtedy, kiedy między biustem a brzuchem w miare płasko mozna ułożyć dłoń - ale nie jestem pewna, czy to wiarygodne info. U mnie też brzuch obnizony od 7 miesiąca więc w sumie nie widze róznicy. ręka leży ale jakaś taka lekko uniesiona... nie wiem:baffled:

6kg to na prawde niewiele. Chociazmój lekarz byłby z Ciebie dumny. Od poczatku goni mnie za wagę - mówi, że za dużo - jak na razie 13 kg. Startowałam z 59 kg, bez nadwagi z normalnym wzrostem więc według wszelkich podręcznikówmieszczę sie w normie, ale on cały czas marudzi. Podobno jego żona w ciąży przytyła tylko 5 kg więc pilnuje pacjentki. Z jednej strony dobrze ale jak któras jest bardziej wrażliwa to nie wiem, czy jej topomaga. Jedno muszę powiedzieć - nie robi złośliwych uwag, nie wyśmiewa ani nic takiego. po prostu zwraca uwagę. Ze mnie to już się smieje - bo się tłumaczę za każdym razem... A to obiad u dziadka, a to ataki słodkościowe, a poza tym tłumaczyłam mu, żeuziemił mnie w domu na zwolnieniu a prace mam taką, że w ciągu dnia kilka kilometrów muszę pokonać perpedes. To co się dziwić, że organizm nagle przestał spalać kalorie :-) Jak byłam na samym poczatku ciąży to moja koleżanka zbliżała sie do rozwiązania. Spytałam ile przytyła aona mi na to, że 16 kg. I wtedy w mojej głowie ta liczba wydawała się monstrualna. Mówiłam sobie o nie! Ja na pewno 16 nie przytyje. Wyglądała normalnie, miała ładną piłkę z przodu a po miesiacu nie widać było, że była w ciąży. Była trochę opuchnieta - ale która z nasjuż teraz niejest?:-p Teraz sama zbliżam się do tej przekletej liczby i wyrzucam sobie, że miałam nie przytyć ażtak bardzo. Ale cóż, dzidzia potrzebowała czekolady to ją jadłam ityle. Chociaż 16 to już chyba nie osiągnę. .. W kilkatygodni to chyba mało prawdopodobne:-) Na szczęście:-)
Moja mama przytyła w ciąży ze mną 23 kg!!!!! Po 2 miesiacach weszła w swoją najszczuplejszą kieckę żeby pójść na imieniny... Miała wielki biust ale nic poza tym. Zrzuciła wszystko a nie karmiła mnie piersia dłużej niż dwa tygodnie, nie ćwiczyła jakoś przesadnie - normalnie się ruszała i funkcjonowała. To mi daje nadzieję.

Chociaż powiem Wam szczerze, że teraz jak wielki brzuch utrudnia mi wiele rzeczy toobiecałam sobie,że nigdy nie będę otyła. Żeby sie tak nie męczyć i nie czuć zupełnie niesprawną... Czego Wam i sobie w dniu kobitek życzę:-D


A ja na razie ciągle czekam na mój dzień nagrody czyli spacer. Mąż tak jak przewidywałam wrócił dopiero o 6 rano więc teraz odsypia. Trudno... Świeże powietrze minie ucieknie;-)
 
NIKA81 apo co Ci cc? Masz wskazania? Może lepiej bez potrzeby nie dać się kroić?
Chociażja taka mądra a samam mam mieć cc. I powiem szczerze, że jestem zadowolona z takiego obrotu sprawy...
 
Nika81 ja też wacham się nad cesarką i w zasadzie nie wiem co zrobić bo czasu coraz mniej a ja niezdecydowana Mój lekaż powiedział że uszanuje mój wybór ponieważ mam wskażania słabe warunki do rodzenia:zawstydzona/y: i cholastoza ale w miane mała i stabilna. w środę do szpitala i niewiem co zrobić?
co dzień zmieniam decyzje
 
reklama
Bo sie boje zastanawiam czy dam radę co i jak juz miałam ułozone w glowie co i jak gdzie. A tu u nagle ktos mi mowi cos i jednak w głowie kręcą się myśli. Tym mam więcej ich im więcej czytam porównań. Jedne pisza ze cc jest gorszym rozwiążaniem inne kobiety wolą naturalny. Ja Nie wiem sama co wole i czego chce. I czuje ze w konsekwencji tego wszystkiego niespodziewanie zacznę rodzić i skończy się na naturalnym. Ja nie potępiam kobiet ktore świadomie decydują się na taki krok- mają prawo! Spodkalam się gdzies nawet z porównywaniem że matki ktore rodziły przez cc są gorszymi matkami - paranoja jakas albo wymysł Po Albo jeszcze lepiej LPR heh- ale to tak na marginesie. Nie wiem co będzie narazie nie mam nic załatwionego więc zanosi się na SN ze znieczuleniem.
 
Do góry