reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

MARTYNKA 26tydz, 900g, 37,5 cm

No to super wiadomosci:tak::tak::tak:Tak strasznie sie ciesze:-)Malutka jest naprawde bardzo silna dziewczynka:-):tak:
Teraz to juz musi byc dobrze:tak:Martynka przybierze na wadze i pewnie juz niedlugo wyjdzie do domku.
Trzymam mocno kciuki za dalsze sukcesy Twojej Calineczki.
No i oczywiscie buziaki :tak::tak::tak:dla malenstwa:-)
 
reklama
Jezu to swietna wiadomosc niech Pan Bóg czuwa nad wami i ma was w swojej opiece.Bedzie wszystko ok.CIESZE SIE BARDZO.Choc cie nieznam i Twojego dziecka też nie ale je pokochała,i martwie sie jak o swoje.Mysle o was i czytam co tam u was słychac.
 
Alicjo caly czas bedziemy wspierac was modlitwa i wiara .Wszystkie jestesmy tu z toba i mala kruszynka .Duze buziaczki dla naszej kochanej Calineczki:-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
Witajcie.
Przepraszam że się nie odzywam ale po prostu czasu mi brakuje:-( Moja Martynka waży już 1695gr dostaje coraz więcej pokarmu, Crp spada ale nadal jest po respiratorem, niestety:-( lekarz mówi że wydzielina??? jest za gęsta i dają lek aby była rzadka nic z tego nie rozumie......:-:)no: Czy to chodzi o ślinę to się domyślam ale czemu jej to przeszkadza w oddychaniu.... Nie pytam o takie żeczy lekarza bo czasem mi jest już głupio, jescze sobie pomyśli że jakaś nie normalna jestem bo ciągle o coś pytam:crazy: Jeszcze mało tego to z mają starszą Patrycja idziemy do szpitala:-( na zabieg przepuchliny i tak będę całymi dniami w rozjazdach między szpitalami oddalonymi od siebie o jakieś 40 km ale dam rade:tak:.Dobrze że Sandra jest już na tyle duż że strasznie mi pomaga:tak:, czasem myślę że gdyby nie ona to padłabym jak kawka z tego zmęczenia:zawstydzona/y: a tak przyjeźdżam do domu od Martynki i jest posprzątane i nauczone do szkoły. Moje dwa zuchy:blink:. Pozdrawiam was ciocie bb jeżeli któraś z mam umie mi wytłumaczyć tak po ludzku:zawstydzona/y: o co chodzi z tą wydzieliną to bardzo proszę Całuje was
 
Alicjo, przeczytałam Twoje wszystkie posty, kibicuję Twojej córci :tak:, mam nadzieję, ze wszystko będzie OK i że Martynka będzie zdrowa, wierzę w to mocno :tak::-D;-).
Jeśli chodzi o wydzielinę, to nie jest to chyba ślina, tylko wydzielina z dróg oddechowych. Organizm zdrowego człowieka też ją produjkuje, tylko że my umiemy sobie z tym radzić, a taki brzdąc mały nie :-:)zawstydzona/y:. Poza tym, jak mamy kaszel, to też bierzemy syrop na odkrzuszenie np. mokrego kaszlu i wtedy taki syrop rozrzedza wydzielinę i pomaga w usunięciu jej. Myslę, że Martynka ma tą wydzielinę za gęstą i jej rzęski oskrzelowe nie potrafią jej przez to usunąć,a leki, które dostaje mają jej w tym pomóc.
 
Alicjo nic konkretnego Ci nie napiszę w sprawie tej wydzieliny ale wydaje mi się, że to co pisze pysia jest sensowne. Cieszę się, że Martynka przybiera na wadze. No i gratuluję takich mądrych córeczek, dobrze je wychowałaś. Dla obu szpitalnych panienek życzę dużo zdrówka.
 
Same dobre wiesci, szczescie od Boga ze masz taka silna córcie, czekamy na wiecej dobrych wiesci.
 
reklama
Witam dziś mam same dobre wieści:tak::tak::tak: Martynka została odłączona od respiratora w niedziele:-D i od tamtej pory oddycha sama :tak::tak: wczoraj odłączyli jej antybiotyk CRP spadło do normy i nie potrzebuje już odsysania domaga się jedzenia, ale na razie ostrożnie zwiększają jej jedzonka a żeby ją troszkę oszukać bo płacze i szuka dajemy jej smoczek i ciągnie :tak::tak:Siostra mówi że przygotowują ją do wypisu tlenu już ma 28% więc nie jest już tleno zależna, a po za tym przenieśli ją na patologie:tak::tak::tak: i zaczną uczyć pić z butelki. Więc oby tak dalej ;-) Tak strasznie się cieszę sama nie umie uwierzyć że ta moja mała Calineczka taka silna, wiem że jeszcze dużo przed nami ale strasznie dziękuję Bogu że dał jej szanse i każdego dnia modle się o zdrowie jej i innych takich maleństw Pozdrawiam
 
Do góry