reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

kamikaa, w nocy zaczęłam mocno krawić, straszne miałam skurcze w podbrzuszu. O 4 poroniłam i do tej pory nie mogę uwierzyc, że Oliwka nie ma już z nami. :-(
Jejku Agnes, kurcze przecież wszystko było dobrze do tej pory prawda?co za niesprawiedliwość pieprzona, tak bym chciała Ci pomóc, ale wiem że nie ma takich słów takich gestów, które by mogły złagodzić Twój ból, a tak bardzo chciałabym Ci pomóc kochana
 
reklama
Agnes
przytulam mocno
i strasznie mi smutno z Twojego powodu :sad:
myślałam, że już nam się tutaj żadna taka historia do marca nie trafi, a tu masz...
współczuję Kochana :hmm:
trzymaj się i oby Ci nigdy więcej nie powtórzyła się taka sytuacja,
niech następnym razem wszystko będzie pięknie i bezproblemowo
trzymamy za Ciebie kciuki
 
Agnes strasznie mi przykro :-:)-:)-(
Ja juz myslalam, ze jestesmy juz w tych bezpiecznych tygodniach, tym bardziej ze u ciebie to juz byl chyba 17 tydzien. :-:)-:)-( To jest niesprawiedliwe :-(
 
A skad lekarz wiedział że coś się działo 2 tygodnie temu?tak w ogóle to masakra jak gin mógł nie powiedzieć, że coś go nie pokoi, nie to jakiś koszmar, po prostu nie wierzę....
 
Agnes tak mi przykro, lzy w oczach stoja... :-( Zycze duzo, duzo sily na przetrwanie tych ciezkich i bolesnych dla Ciebie chwil...
 
A skad lekarz wiedział że coś się działo 2 tygodnie temu?tak w ogóle to masakra jak gin mógł nie powiedzieć, że coś go nie pokoi, nie to jakiś koszmar, po prostu nie wierzę....

Szczerze to nie wiem czemu nic nie powiedział. Na badaniach nie wykryto u Oliwka niczego nie pokojącego. Nie wiem czemu to się stało i czemu los zabral mi moje szczęście... Chyba sie nigdy do mnie nie usmiechał.
 
reklama
Agnes - bardzo mi przykro :-(
Az wierzyc mi sie nie chce ze lekarz moglby cos takeigo zataic :szok:
A Ty jak zaczelas krwawic to bylas w domu czy pojechalas do szpitala??? Teraz jestes w domu czy lezysz w szpitalu jeszcze??? :-(
 
Do góry