marela
Podwójna marcóweczka ;)
jeju zazdroszcze wam usypiania mlauchow- bo co z tego ze moj nie lubi byc noszony jak nie usnie bez cycka ;(, dzis wył chyba z godzine i bez skutku, nawet kaąpać się nie chciał - pierwszy raz płacz- a wystarczyło tylko cycek wyjąc i cisza ;( . Co my nie wymyślaliśmy ;(. a najedzony był bo jak brał cycka to nie doił tylko się nim bawił, trzymał itp. No moze kilka razy pociagnął i tyle . A smoczek to ze zloscia ladował nieraz dość daleko .