reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

moj Krzysio tez czasem kaszle, kaszlal przed szczepieniem i teraz tez mu sie zdarza ale jak go lekarka badala to nic mu nie bylo
co do zatkanego kanalika w piersi to najlepiej stanąc nad zlewem (bo moze cieknąc mleko) i rozmasowac piers tak dlugo az zacznie porządnie z niej samo mleko cieknąć, ja tak mialam na początku maly nie chcial jesc z jednej piersi a ona sie robila coraz bardziej twarda bo mleko sie zbieralo i tak rozmasowalam zaczelo porzadnie mleko leciec i pozniej juz maly spokojnie z niej jadl

ale wywołalam ostra dyskusje tym zywieniem, biedna mazia tak wszystkie na nią naskoczylyscie, a ja w sumie nie widze w tym nic zlego, dzisiaj mojemu sporbowałam namoczyc smoczka w kawie zbozowej ale nie bardzo mial smaka na smoczka wiec nie wiem czy mu to smakowalo czy nie
co do zywienia to kiedys bylo inaczej dzisiaj opracowali jakies normy a za 20 lat bedzie jeszcze inaczej wiec samemu trzeba wyczuc co dobre dla naszego maluszka
jak moj Krzys skonczy 3 miesiące to spróbuje mu podac soczek z marchwi albo jabłek ciekawe tylko czy do tego czasu wyrosnie marchew u mamy w ogrodku :) od paru kropel pewno nic mu nie bedzie a ja mialam miesiac jak to pilam i zyje :)
 
reklama
Kasia-moja też pokasłuje czasami ale nie martwię się bo dziecko tak jak i stary musi odkasłać jak mu coś przeszkadza.Z ubieraniem to pewnie każda z nas ma dylemat.Pogoda taka różna i strach by nie przeziębić maleństwa.

To troszkę będę spokojniejsza. Ale tak pomyśleć to faktycznie może mleko się cofa i maluch musi odkaszlnąć ( jakie dziwne słowo mi wyszło)

Mała przebudziła się bo musiała salwę bąków wyprodukować i śpi dalej. A tak przy okazji to czy Wasze dzieciaczki też takie smrodkowe bąki puszczają:szok: Bo moja jak się zepnie to aż koc podskakuje. :-D Niby tylko mleko je a takie zapachy:-D
 
Ja zacznę podawać nowe produkty po 6 mies( karmię tylko piersią bez dopajania). Chyba że pediatra zaleci mi inaczej.


Mam pytanko: czy Waszym maluchom zdarz się pokasływać? Moja czasem sobie zakaszle. Byłam z nią 2 razy u lekarza: pierwszy bo mnie to zaniepokoiło potem po kilku dniach przed szczepieniem i osłuchowo wszystko ok. , gardełko czyste. Ale nadal zdzrza się że sobie zakaszle tak 1, 2 razy na dobę. Nie chcę panikować i co 2 dni biegać do lekarza ale z drugiej strony nie chcę niczego przeoczyć:-(

Wracając do tematu ubierania przy takiej pogodzie jak kilka dni temu to ja mam zawsze dylemat: czy nie za cienko czy za grugo ją ubieram.

Kasia moj tez zakaszle czasami. Zbytnio sie tym nie martwie, bo zdarza mu sie to sporadycznie, a jak chodzimy do lekarza, to zawsze jest ok :tak: Co innego, gdyby kaszlal czesciej, wtedy bym sie zaczela martwic...

Z tym uberaniem tez tak mam :-D
 
ale wywołalam ostra dyskusje tym zywieniem, biedna mazia tak wszystkie na nią naskoczylyscie, a ja w sumie nie widze w tym nic zlego, dzisiaj mojemu sporbowałam namoczyc smoczka w kawie zbozowej ale nie bardzo mial smaka na smoczka wiec nie wiem czy mu to smakowalo czy nie
A robcie co chcecie!!! Tylko ciekawi mnie jedno - PO CO??? :baffled:
 
Ja od kilku dni robię to samo:-) kupiłam sobie muszle laktacyjne i one mają taką nakładkę do zbierania nadmiaru pokarmu podczas karmienia. W ciągu niecałej doby nazbierałam ponad 230 ml mleka bez zadnego sciagania, samo nakapalo:-):-):-) a i tak byloby tego wiecej ale nie zawsze mam je zalozone (np. w nocy) wtedy korzystam z pieluchy tetrowej i marnuje pokarm:-)
WOW CO ZA ŁADNY WYNIK:):) a moge prosic linka do tych muszli...bo laktator to chyba za wiele bo tyle nadprogramowego pokarmu nie mam-chyba :) zeby odciagac...mi wystarczy tylko nakapany pokarm!!! notabene marnowany do tej pory;/


a mleka matczynego sie nie podgrzewa tylko w temp poojowej sie podaje prawda??? ja zbieram do butli i do lodowki
wkladam wiec musze teraz doprowadzic je do spozycia bo czuje ze niunia juz sie domaga wiecej niz mam w cycach:/ moj maly glonojad jeden:)
 
Mazia-nadspana?To tylko pozazdrościć:)
Fiołkowa-te nasze cwaniaki po prostu doskonale wiedzą,że my wstaniemy do dziecka.Dzisiaj już tak padnięta byłam,że w nocy płacz małej Mirek szybciej usłyszał...ale zamiast wstać to tylko powiedział:wstań,mała płacze.Troszkę mi przykro,że on uważa siebie za bardziej zmęczonego bo pracuje fizycznie...eh..
 
dronka ja zdecydowanie polecam musze laktacyjne aventu: mają dwie funkcje zbierasz pokarm - używasz muszli niewentylowanych lub wietrzysz poranione brodawki uzywasz muszli wentylowanych:-) Normalny cud który w dwa dni uratował moje brodawki, z których już krew się lała:wściekła/y:
Philips - Zestaw muszli laktacyjnych 6 szt. - SCF157/02 - Pielęgnacja piersi i sutków - Pielęgnacja dziecka i matki - Słuchawki i inne akcesoria

MUSZLE laktacyjne AVENT niezastąpione w karmieniu (1010487410) - Aukcje internetowe Allegro
 
Mazia-nadspana?To tylko pozazdrościć:)
Fiołkowa-te nasze cwaniaki po prostu doskonale wiedzą,że my wstaniemy do dziecka.Dzisiaj już tak padnięta byłam,że w nocy płacz małej Mirek szybciej usłyszał...ale zamiast wstać to tylko powiedział:wstań,mała płacze.Troszkę mi przykro,że on uważa siebie za bardziej zmęczonego bo pracuje fizycznie...eh..

U nas też tak jest że tylko ja wstaję- karmię piersią. Mój mężuś- zresztą kochany tylko się przykryje kołdrą i śpi w najlepsze. Choć jak mała bardziej marudna w nocy to czasem mi potowarzyszy.
 
reklama
Do góry