reklama
moniat84
Fanka BB :)
Z tego co się orientuje to najbardziej prawdopodobny termin jest z pierwszego USG, te póżniejsze są mylące, bo dzieciaczki są przecież różnej wielkości. Ja mam szczęście bo terminy z miesiaczki i wszystkich dotychczasowych USG różnią mi się max 4 dni. Podobno wielkosć dzidziusia jest książkowa i dokładnie odpowiada tygodniowi ciąży, ciekawa jestem, czy rzeczywiście urodzę między 21 a 25 marcaDziewczyny jak myslicie, ktory termin jest bardziej prawdopodobny z miesiaczki, bo mam na 16
czy z usg na 24, bo kurde wizyte mam 24 w szpitalu, atyle sie nasluchalam, ze pozniej po terminie to
wody sie starzeja i sie martwie!!!
:
Dzieki kaaha za pocieszenie:-)tez mam taka nadzieje....
A jak piosenka, bo ja jak jej slucham to normalnie sie wzruszam...
Piosenka super, wlasnie doprawiam fasolke po bretonsku i caly czas jej slycham
Y
yra245
Gość
no ja też słyszałam, że z usg pomiędzy 11 a 13 tygodniem, ja w czwartek jadę na badanie do położnej mam nadzieję, że coś się dzieje, eh a najlepsze, że na początku ciąży śniło mi się, że urodzę 11 marca i 11 marca jest w czwartek ale by była jaja jak berety
ciekawe co u czarnuszki.
ciekawe co u czarnuszki.
moniSkaBe
Fanka BB :)
W momencie jak bedziesz rejestrowała maluszkę w urzedzie miasta i odbierała akt rodzenia to oni automatycznie to załatwiają, tylko czeka się około 2-3 tygodni na nadanie!
Radze nie czekać bo spirytus przesusza a sól fizjologiczna nie.... żeby nie zaczeło się to babrać bo bedzie problem! Ja uzywałam gazików ze spirytem Leko i Hartmana. U niuni odpadł kikucik wczoraj w nocy i tak długawo!!
jak jeszcze w spzitalu bylam to polozne mowily , ze teraz sie odchodzi od spirytusu i lepiej sol fizjologiczna kupic.
do tej pory przemywalismy sola, ale juz dzisiaj siostra pojdzie mi kupic spirytus, bo chce sie go jak najszybciej pozbyc.
moniSkaBe
Fanka BB :)
sorki , ze post pod postem..
a ja jestem wsciekla. na akt urodzenia musze czekac do 17, potem zalatwianie w moim miescie, potem babranie sie z maciezynskim i zusem. Masakra. Zamiast kobiecie ulatwiac to wszystko pod gorke. Jeszcze wszyscy tacy pomocni, ze niech ich cholera wezmie.
a ja jestem wsciekla. na akt urodzenia musze czekac do 17, potem zalatwianie w moim miescie, potem babranie sie z maciezynskim i zusem. Masakra. Zamiast kobiecie ulatwiac to wszystko pod gorke. Jeszcze wszyscy tacy pomocni, ze niech ich cholera wezmie.
Tabasia-polecam Contratubex. To taka maść na rany m.in. po cc. Ale juz nie pamiętam od kiedy ja stsosowałam. Teraz tez się zaopatrzę ale to dopiero po porodzie. Tak w ogóle to juz mało co pamiętam z tego porodu sprzed prawie 5 lat
Co do rany-faktycznie jest mało widoczna jeśli sie odpowiednio o nią dba, m.in. smaruje odpowiednimi środkami Zostaje taka cieniutka niteczka, najpierw czerwona ale potem blednie. U mnie zrobił sie jednak w pewnym momencie tzw. bliznowiec tzn. blizna wygląda jakby się rozeszła ( zrobiła sie szeroka na samym środku) ale to przypadłość skóry więc robi sie tylko u osób podatnych na bliznowacenie ran. Teraz lekarz wytnie mi bliznowca i zobaczymy czy znowu się zrobi czy nie. Gin pocieszał ze u bardzo wielu kobiet u których zrobił sie on za pierwszym razem, przy drugim cięciu się nie robi Mam taka nadzieję, chociaz nawet jesli sie zrobi to nic wielkiego bo jest naprawde mało widoczny.
Co do rany-faktycznie jest mało widoczna jeśli sie odpowiednio o nią dba, m.in. smaruje odpowiednimi środkami Zostaje taka cieniutka niteczka, najpierw czerwona ale potem blednie. U mnie zrobił sie jednak w pewnym momencie tzw. bliznowiec tzn. blizna wygląda jakby się rozeszła ( zrobiła sie szeroka na samym środku) ale to przypadłość skóry więc robi sie tylko u osób podatnych na bliznowacenie ran. Teraz lekarz wytnie mi bliznowca i zobaczymy czy znowu się zrobi czy nie. Gin pocieszał ze u bardzo wielu kobiet u których zrobił sie on za pierwszym razem, przy drugim cięciu się nie robi Mam taka nadzieję, chociaz nawet jesli sie zrobi to nic wielkiego bo jest naprawde mało widoczny.
To mnie dziewczyny pocieszylyscie:-):-):-), bo ja z pierwszego usg na 14 marca mialam,
a juz pozniej ciagle na okolo24....
To moze jednak wczesniej,a juz sie nie umie doczekac!!!
yra245 Dokladnie ciekawe co tam u czarnuszki?!
mcgosia Tez sie musze wziasc za sprzatanie, ale od pol godziny wmawiam sobie ze jeszcze 10 min
......
A wiec jeszcze chwilke z wami posiedze i tez musze uciekac:-(...
a juz pozniej ciagle na okolo24....
To moze jednak wczesniej,a juz sie nie umie doczekac!!!
yra245 Dokladnie ciekawe co tam u czarnuszki?!
mcgosia Tez sie musze wziasc za sprzatanie, ale od pol godziny wmawiam sobie ze jeszcze 10 min
......
A wiec jeszcze chwilke z wami posiedze i tez musze uciekac:-(...
ccaroline85
Mama Dawidka i Natalki :)
sorki , ze post pod postem..
a ja jestem wsciekla. na akt urodzenia musze czekac do 17, potem zalatwianie w moim miescie, potem babranie sie z maciezynskim i zusem. Masakra. Zamiast kobiecie ulatwiac to wszystko pod gorke. Jeszcze wszyscy tacy pomocni, ze niech ich cholera wezmie.
Na akt trzeba tyle czekać????? Dziwne, dla nas wydali na miejscu, na pesel się czeka dłużej, ale pesel do becikowego czy wypłaty pieniążków z ubezpieczenia nie jest potrzebny, tylko właśnie akt urodzenia.
reklama
ccaroline85
Mama Dawidka i Natalki :)
Czarnuszka się nie odzywała, ale na pewno cieszy się, że jest po i swoim Krystiankiem
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 716
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: