reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

madzia84 napewno wszystko dobrze się skończy i niedługo Bartuś wyzdrowieje i wróci do domku, a wtedy będzie juz tylko dobrze :tak: nie ma innej opcji

renif_ super że już po wszystkim i masz malutką w ramionach, faktycznie dość szybko się wyrobiłaś :tak:

neska11 święta prawda :tak: mój tatuś też rybka i super człowiek, także będzie miał z wnuczką ten sam znak zodiaku, dodatkowo ma dzisiaj urodziny i bardzo chciał na prezent Olcie ale z małom mam umowe że do poniedziałku się nigdzie nie wybiera :tak:

Asiulaaa trzymam kciuki żebyś jakoś wytrzymała do jutra ;-)

moniSkaBe super że juz w domku z malutkim :tak:

candy6 to nie wiem czemu moja gin nie kazała mi brać od razu zastanawiające :confused: może dlatego że w pochwie nie wyhodowałam tylko w odbycie i to wzrost skąpy hmmmmm, mnie przepisała hiconcil i kazała jak by się coś zaczeło dziać przyjąć od razu podwójną dawke, choc w ulotce faktycznie pisze żeby przez ok 10 dni przyjmować. Ale cóż chyba wypada jej posłuchać.
Candy a ty jak długo brałaś antybiotyk?
 
reklama
witam i ja :-)
Ja kzwykle z opoznieniem, n oale ja mam przy synku luzy bo spi minimum do 8:00 choc ostatnio zwykle to do 9:00 :-D

Wczoraj wieczorem zaliczylam kilka w miare regularnych bolesnych skurczy i jak jzu zdecydowalam sie mierzyc czas miedzy nimi to ustaly :-D Dobre, nie??? :-D


No i tyle... Dzisiejsza data tez ladna - zreszta jak kazda :-D No ale to jeszcze nie moja kolej. Dzis zadnych skurczypoki co, czop siedzi no i tyle.

Milego dnia wszystkim zycze :-)

Z tymi skurczami tak samo było u mnie :-D:-D

Witamy mamusię Anię i Monikę :) czekamy na relację :)

U mnie tak jakby przeszło czuję się dobrze, czy to był jakiś jednodniowy wirus??:cool:
Przewietrzyłam mieszkanie, zmieniłam pościel, mam nadzieję, że nie przejdzie na synka, dopiero byłby problem jakbym miała z maleństwem wrócić do domu.

Dzwonił do mnie mąż i powiedział, że koledze się przyśniło, że jutro urodzę :-p Akurat jutro będzie skończony 39 tc, w tym czasie urodził się Dawid.


Po za tym milkshake jest w szpitalu, wklejam smsa na odpowiedni wątek.
 
fiołkowa- gdzie Ty mieszkasz ? Jeju mam nadzieję że dalekoooo :szok: ja już nie chce takiego śniegu :no::no::no:, może nie dojdzie :-D
No chyba na biegunie północnym:-p

Fiolkowa o matko.U nas tez troche pruszy co jakis czas,ale zeby az tak o_O.A co do prasowania ja powiesilam tak ze nawet prasowac nie trzeba.:)) .
Ale z ubrankami to jest tak, że trzeba wyprasować, żeby wybić bakterie, a nie żeby nie było wymięte;-) Wymiętym to ja się nie przejmuje - sama sobie nie prasuję.

ale zła jestem po tym holernym antybiotyku , nie jestem pewna ale chyba drożdżyce dostałam :szok::baffled:, chyba to małemu nie szkodzi wizyte mam za 2 tygodnie:baffled:

fiołkowa u mnie też zima wróciła i śnegu napadało:-(
Ja też zawsze po antybiotyku mam grzybicę... Współczuję:no:

No i witam obie nowe mamuśki:-) Czekamy na zdjęcia i opowieści:tak::tak::tak:
 
widzę że Milkshake humor dopisuje :-D
Nie wiem co mozna poradzić :sorry2:, może te nieszczęsne maliny (chyba wyciąg z liści musi być), chodzenie po schodach, głaskanie brzuszka... Ciekawe do kiedy ja chcą tak trzymać. Dziwne ze z tym ciśnieniem ja zostawiaja i nie wywołują. Musze zajrzeć który ona ma tydzień? Może wy pamiętacie?
 
Z tymi skurczami tak samo było u mnie :-D:-D

Witamy mamusię Anię i Monikę :) czekamy na relację :)

U mnie tak jakby przeszło czuję się dobrze, czy to był jakiś jednodniowy wirus??:cool:
Przewietrzyłam mieszkanie, zmieniłam pościel, mam nadzieję, że nie przejdzie na synka, dopiero byłby problem jakbym miała z maleństwem wrócić do domu.

Dzwonił do mnie mąż i powiedział, że koledze się przyśniło, że jutro urodzę :-p Akurat jutro będzie skończony 39 tc, w tym czasie urodził się Dawid.


Po za tym milkshake jest w szpitalu, wklejam smsa na odpowiedni wątek.

No to takie dziwne jednodniowe było coś:confused::confused: Ale dobrze ,że już dobrze ccaroline :-)

A dziś właśnie myślałam o milkshake że coś się nie odzywa:confused:
Ania witaj w domu i na BB:-)
 
widzę że Milkshake humor dopisuje :-D
Nie wiem co mozna poradzić :sorry2:, może te nieszczęsne maliny (chyba wyciąg z liści musi być), chodzenie po schodach, głaskanie brzuszka... Ciekawe do kiedy ja chcą tak trzymać. Dziwne ze z tym ciśnieniem ja zostawiaja i nie wywołują. Musze zajrzeć który ona ma tydzień? Może wy pamiętacie?

39 t 3d Humorek dopisuje oj tak :)


neska11
Oj dziwne dziwne, nie wiem co to było, w nocy strasznie się wypociłam, na szczęście przeszło, a może to jakiś nowy objaw zbliżającego się porodu ?? HAHAHA
 
Bry :-)
Ale jestem dziś wymięta jenyyyy spałabym i spała, nic mi sie nie chce :zawstydzona/y: Co do pogody to w Poznaniu właśnie ciekawe zjawisko obserwuje: pada śnieg i świeci słońce hmm, popierdzielona ta pogoda. Mały się wierci a raczej wwierca w podbrzusze, ja nie wiem co on tam próbuje wykombinować, ale w sumie skończyłam 37 tydzień, więc niech se robi co chce, jak chce wyjść to proszę bardzo droga wolna :dry: już mam dość tego kłucia w podbrzuszu:dry: Idziemy w poniedziałek do gina i mam nadzieję, że jednak nie będzie CC tylko SN:confused: No i znów mały ma czkawkę:sorry2: czy oby to nie męczy takie maluszki? bo mój to potrafi mieć kilka razy dziennie po 15 minut czasami:szok: Wasze bachorki też tak mają ?
 
reklama
Dziewczyny, jak Wy odczuwacie te skurcze?? Ja chyba ciągle nie miałam ani jednego.Brzuch twardnieje, ale to chyba nie to?? Zakuje czasami na dole, że zginam się w pół, ale to chyba też nie to

Monika i Ania, witamy z maluszkami, ależ Wam zazdroszczę, że macie już maleństwa przy sobie
 
Do góry